Wilgoć w silniku
: 08 lis 2024, 16:58
Witam
Dostała mi się fajna Zafira A 1,6 benzyna z 2002 r. Po sprawdzeniu auta niepokoi mnie jedna przypadłość,. Rura do odpowietrzania i wyrównania ciśnienia w silniku zarasta pianą i mazią. Ona wychodzi z tyłu silnika za rozrusznikiem i wchodzi do pokrywy zaworów od strony akumulatora. Silnik suchutki , termostat sprawny , płyn chłodzący nie ubywa. Pokrywę zaworów ściągałem , tam czyściutko. Wygląda jakby silnik zaciągał powietrze z zewnątrz i przez to wytrąca się wilgoć.
Dzisiaj jeszcze zauważyłem że nie ma jednego O-ringu na bagnecie . Założyłem dwa nowe , no ciaśniej wchodzi bagnet. Pozostaje jeszcze korek wlewu oleju i sprawdzenie szczelności połączenia tej nieszczęsnej rury z blokiem silnika , ale nie chce mi się wierzyć że to jest przyczyna. Leję olej MPM . Mocno sprawdzony , już go używam kilka lat , do przeróżnych samochodów i nie było problemów. Po pustych beczkach po tym oleju u brata , bo go też leje do wielu aut , to pewnie przerobił kilka tysięcy litrów . Kolega który miał wcześniej to auto , lał inny olej i też maił ten problem .
Może ktoś miał podobny przypadek , bo zaczynają kończyć się mi pomysły
Pozdrawiam
Dostała mi się fajna Zafira A 1,6 benzyna z 2002 r. Po sprawdzeniu auta niepokoi mnie jedna przypadłość,. Rura do odpowietrzania i wyrównania ciśnienia w silniku zarasta pianą i mazią. Ona wychodzi z tyłu silnika za rozrusznikiem i wchodzi do pokrywy zaworów od strony akumulatora. Silnik suchutki , termostat sprawny , płyn chłodzący nie ubywa. Pokrywę zaworów ściągałem , tam czyściutko. Wygląda jakby silnik zaciągał powietrze z zewnątrz i przez to wytrąca się wilgoć.
Dzisiaj jeszcze zauważyłem że nie ma jednego O-ringu na bagnecie . Założyłem dwa nowe , no ciaśniej wchodzi bagnet. Pozostaje jeszcze korek wlewu oleju i sprawdzenie szczelności połączenia tej nieszczęsnej rury z blokiem silnika , ale nie chce mi się wierzyć że to jest przyczyna. Leję olej MPM . Mocno sprawdzony , już go używam kilka lat , do przeróżnych samochodów i nie było problemów. Po pustych beczkach po tym oleju u brata , bo go też leje do wielu aut , to pewnie przerobił kilka tysięcy litrów . Kolega który miał wcześniej to auto , lał inny olej i też maił ten problem .
Może ktoś miał podobny przypadek , bo zaczynają kończyć się mi pomysły
Pozdrawiam