Zafira Klub Polska

Witam wszystkich . Mam mały problem mianowicie podczas zjazdu z drogi na wjazd do domu lub przy nagłym hamowaniu zapala sie kontrolka silnika i silnik wchodzi w tryb awaryjny . Nie wiem co robić , auto wielokrotnie było podpinane pod komputer i brak jakichkolwiek błędów. Proszę o pomoc. Pozdrawiam

Witam nie wiem czy tobie pomogę ale spróbuj odłączyć akumulator na dłuższą chwilę może to coś pomoże miałem identyczny problem po zakupie zośki silnik tracił moc podczas jazdy wyłączała się turbina byłem w servisie i tak samo mi powiedzieli po podłączeniu pod kompa że żadnych błędów nie ma i jest wszystko ok po wyjeżdzie z warsztatu wyszedł koleś i właśnie mi to doradził że mam odłączyć akumulator i zapalić sobie paierosa po ponownym podłączeniu akumulatora powinno być wszystko ok w moim przypadku się to sprawdziło robiłem tak dwa razy i do tej pory jest spokuj i zośka że hej pozdr.

Sprawdź pompe podciśnienia powinna dawać 0.8-0.9 bara.Sprawdź też wężyki podciśnienia może któryś jest przetarty i puszcza podciśnienie.
Po zapaleniu auta na zaworze EGR i siłowniku turbiny jest musi być takie ciśnienie jak za pompą podciśnienia a siłownik klapek zawirowań działa dopiero po zwiększeniu obrotów 0.1-0.9 czyli otwiera dodatkowo cztery doloty.Ty naciskając na hamulec zabierasz z układu podciśnienia podciśnienie do wspomagania hamulców do tego słaba pompa podciśnienia,nieszczelny układ podciśnienia i chek sie świeci.Zawsze jak łapał muła to walił błędem 1125 to od nieszczelności zaworu elektromagnetycznego sterującym siłownikiem turbiny ale tobie nie wali tym błędem ale sprawdż cały układ podciśnieniowy,ja zakupiłem na allegro wakometr i pomierzyłem to sie za głowe chwyciłem wymieniłem wszystkie wężyki i łączniki wężyków a dla tego bo jednak nawet dobra pompa puści olej do tych wężykow z kolei jak przychodzi mróz to niema siły pompa zassać bo olej gęsty,teraz po wymianie zośka nie do poznania.Zastanawiam sie nad zrobieniem takiego małego odstojnika oleju zaraz za pompą co by olej zostawał w nim a nie zatykał wężykow podciśnienia i zaworów elektromagnetycznych.

Witam wszystkich . Dziękuje za odpowiedz , jutro będę starał się to sprawdzić i pomierzyć (jeśli uda mi się zdobyć wakuometr ) Wszystko opiszę co sprawdzałem i co zrobiłem . Tymczasem Pozdrawiam i życzę miłej nocy .

[ Dodano: Pon Lis 08, 2010 18:05 ]
Witam , jako że nie mogłem edytowac mojego wczesniejszego posta to napisalem drugi , zamowilem wakuometr bo nie moglem go u nikogo pożyczyć i czekam na niego a w miedzy czasie pomierzylem omomierzem elektrozawory i na tym od EGR-a było 6,6 Ohma a na drugim od klapek zawirowań 6,5 ohm , ten od turbo tez ma 6,6 ohm .

[ Dodano: Pon Lis 08, 2010 19:13 ]
Witam ponownie , dziś wieczorem musiałem przejechac do sklepu i zauważyłem że przy przyspieszaniu okolo 3,5tyś obrotów zaswieca sie kontrolka silnika i włacza sie tryb awaryjny.

[ Dodano: Wto Lis 23, 2010 00:19 ]
A wiec : w koncu mam wakuometr i : na pompie jest podcisnienie 0.7 . Pozdrawiam

Dołączę do tematu z jednoczesnym zapytaniem. Pomierzyłem ciśnienie i za pompą podciśnienia mam -0,4 bar, ewidentnie za mało. Jednak gdy odpiąłem wężyk odchodzący z pompy do serwo i na chwilę zatkałem ten wylot ciśnienie na dolnym wylocie wskoczyło na -0,9 bar i tak zostało nawet gdy odetkałem wylot serwa. Niestety po odpięciu manometru i ponownym podpięciu znów było -0,4. Czy taki objaw wskazuje na zużycie pompy?

Całe to mierzenie to oczywiście dlatego, że pojawia się check i auto łapie stan awaryjny z którego wychodzi powyżej 2 tys obrotów na 2-gim biegu. Komputer pokazuje błąd 0400

nelah, jak z EGR u Ciebie?

Wyczyszczony i sprawny, tzn po naciśnięciu grzybka i zatkaniu wlotu nie cofa się, czyli chyba membrana jest ok

Jak dla mnie nieszczelny uklad podcisnienia,sprawdz wszystkie przewody i polaczenia nie zapomnij tez o elektrozaworkach. http://www.zafiraklub.pl/viewtopic.php? ... ght=#89238

Dzięki za odpowiedź, ten wątek i jak i wiele innych z różnych for znam już na pamięć Pytałem bardziej o sposób sprawdzenia samej pompy bo wychodzi mi z pomiarów że się kończy, chyba że coś nieprawidłowo sprawdzam. Z tego co czytam tu i na innych forach oplowskich ciśnienie przed zaworkami ma być -0,6 -0,9 bar. U mnie to jest tylko niecałe -0,4 bar. Pomiar wykonuję na wolnych obrotach silnika, bezpośrednio na dolnym wylocie z pompy także ewentualne nieszczelności reszty układu są wyeliminowane. Pomyślałem, że zmierzę też na górnym wylocie idącym do serwo, wyszło -0,9. Teraz ciekawostka, mierzę ponownie na dolnym wylocie i zdziwienie - tu też mam teraz -0,9. Wpinam z powrotem wężyk od serwa, na dolnym wylocie nadal prawidłowe -0,9. Odłączam więc manometr i podłączam go ponownie - niestety znów mam niecałe -0,4. Teraz odpinam jeszcze raz górny wylot i na chwilę zatykam, na dolnym wylocie pojawia się -0,9 i tyle jest do czasu jak odłączę manometr, czyli rozszczelnię dolny wylot pompy. Wychodzi mi, że pompa nie daje rady dociągnąć na dolnym wylocie do prawidłowej wartości jeśli nie przyblokuję górnego wylotu.

Pytanie do forumowiczów którzy dokonywali pomiarów, czy pompa ma bezwzględnie i niezależnie dawać na obu wylotach -0,9 bara, czy też są one jakoś zależne od siebie?

Na obu nie zależnie ma być,zatkaj wylot do wspomagania i potem sprawdź cały układ.Jeżeli czytałeś na różnych forach to na pewno doczytałeś sie też że można rozebrać pompe wyczyścić,wymyć dotrzeć i powinna śmigać a jeżeli po tych zabiegach żadnej poprawy nie widać no to trza sie za inną rozglądnąć.To że przed zaworkami ma być -0,6-0,9 to zależy od elektrozaworka egr u mnie on działa właśnie przy -0,6 puszcza z outu air nie wiem skąd takie ustawienia ale to chyba tak zaprogramowane innej możliwości nie widze,inna moc silnika bo tylko 82 kuce może te co mają więcej mają inne ustawienia co do zadziałania elektrozaworka.
No i wyczyść czujnik ciśnienia doładowania.


Taki miałem syf a teraz inne autko a ma to dużo wspólnego z P400

Witam forumowiczów.
Jestem tutaj nowy ale włąsnie przeczytałem post dotyczący usterki którą miałem nieprzyjemność miec u siebie. Opisane problemy występowały dosyc czesto a walka zakończyła sie wymianą 2 pompek vaccu, zaworka zwrotnego i sprawdzaniem całej instalacji podciśnienia. Niestety głównym winowajcą okazało się serwo. Okazało się ze właśnie przez serwo uciekało podciśnienie i powodowało opisane problemy. u mnie nawet działo się się to do tego stopnia, że hamując przed skrzyżówaniem zapalała sie kontrolka i ruszenie ze zmniejszoną mocą silnika wkurzało konkretnie.

Moja rada: (sprawdzona w praktyce) Załamac przewód prowadzący do serwa tak aby go po prostu zatkać. Odpalić autko i przejechac sie. Hamulec bedzie niestety tak jak bez wspomagania. Jesli kontrolka sie nie zaswieci to znaczy ze mamy przyczyne problemu niestety w serwie. U mnie przy zatkanym przewodzie pompka dawała ok -0,9 - 1.0 a przy otwartym podcinienie spadało do -0,2

JP, twoja metoda jest i skuteczna,ale można ocenić serwo czy trzyma podciśnienie np.rano przed odpaleniem wcisnąć pedał,aby sprawdzić czy miękki.Jak miękki to ok.Twardy znaczy,że przepuszcza.

JP - mam identyczne objawy, check prawie przed każdym skrzyżowaniem, chwilowo zmniejszyłem problem omijając zaworek od klapek, dzięki temu EGR i turbina mają lepsze podciśnienie i check zapala się dużo rzadziej. Z tego co piszesz wynika, że moja pompa vacum działa prawidłowo, test z zaślepioną stroną serwo już wykonywałem i błąd się nie pojawiał.

boogoo - u mnie pedał hamulca robi sie twardy praktycznie po wyłączeniu silnika, rano jest twardy jak skała, czyli objawy wskazują że serwo do wymiany,
dzięki wszystkim za porady

nelah, serwo,albo zaworek bezzwrotny,przewód...

Wiecie może jak założony jest wąż podciśnienia przy serwo? Jest szybkozłączka jak na pompie vacum czy zaciśnięty na gorąco jak na zaworku zwrotnym?