Pomimo wysokich obrotów silnika, auto nie ma napędu
: 16 sie 2009, 11:55
Wczoraj moja Zosieńka odmówiła posłuszeństwa. Auto na trasie w pewnym momencie straciło moc. Obrotomierz wskazywał maksymalne wartości a prędkościomierz ledwo drgał. Wyglądało to tak, że przy w okolicach 5000 obr jechałem 20-40 km/h.
Gdy trochę odpoczęło, można było przejechać parę kilometrów, później znów się zatrzymywało. Zastanawiam się co to może być, kilka miesięcy temu wymieniałem przegub wewnetrzny i teraz nie wiem czy to znów ta sama awaria, czy tym razem coś nowego.
Przy pierwszym zatrzymaniu auta, zapaliła się kontrolka auta z kluczem. Gdy zgasiłem auto a po chwili odpaliłem ponownie, to kontrolka zgasła i już się później nie zapaliła.
Może Panowie macie pomysł co to mogło nawalić. Pojawił mi sięstraszny problem bo za 2 tygodnie mam w planach urlop i zepsute auto strasznie mi to komplikuje.
Zośkę musiałem grzecznie zostawić w Radomiu, jutro zgodnie z umową Assistance trafi do tamtejszego ASO a ja będę zmuszony głębiej sięgnąć do mego portfela (coś tak czuję).
Gdy trochę odpoczęło, można było przejechać parę kilometrów, później znów się zatrzymywało. Zastanawiam się co to może być, kilka miesięcy temu wymieniałem przegub wewnetrzny i teraz nie wiem czy to znów ta sama awaria, czy tym razem coś nowego.
Przy pierwszym zatrzymaniu auta, zapaliła się kontrolka auta z kluczem. Gdy zgasiłem auto a po chwili odpaliłem ponownie, to kontrolka zgasła i już się później nie zapaliła.
Może Panowie macie pomysł co to mogło nawalić. Pojawił mi sięstraszny problem bo za 2 tygodnie mam w planach urlop i zepsute auto strasznie mi to komplikuje.
Zośkę musiałem grzecznie zostawić w Radomiu, jutro zgodnie z umową Assistance trafi do tamtejszego ASO a ja będę zmuszony głębiej sięgnąć do mego portfela (coś tak czuję).