Zafira Klub Polska

Proszę o opinię na temat silnika
2.0 dti 101km

tutaj jest chyba optymalna ilość informacji:

http://auto-krak.pl/auto-krak/silniki-opel-2-0-diesel/

Osobiście użytkowałem w Vectrze przez 3 lata z przebiegami ok 15ts/rok. Wymiana oleju co 10 tys i nic poza wymianą turbiny się nie działo. Odczucie mam że lepiej ciągnął niż teraz 1,8 benzynka ze 125 konikami). Od wymiany do wymiany łykał sobie 0,5 - 0,75 litra oleju, czyli chyba super OK.
(Ale turbo padło zaraz jak tylko córka prawko zrobiła - najprawdopodobniej gaszenie niewystudzonego i dawanie w gary na chłodnym. Teraz jest przeszkolona - ale trochę kosztowało )

powiem tak w VB mam taki silnik od 5lat... zrobiłem nim 100tyś teraz ma lekko ponad 250tyś... i nic nie ruszane w nim oprócz wymiany aku.) VB została w rodzinie i przyszła ZA do rodziny z identycznym silnikiem bo ten silniczek bardzo mi sie podoba jest on elastyczny i zrywny jednak w VB jest mniej zrywny niż w ZA i w ZA już wymieniłem świece chociaż mam ją od września i ma 160tyś. jeśli chodzi o spalanie to VB, miasto+trasa w spalaniu wyrobię się w 6,2l. w trasie 5,2l a samego miasta nie robię więc nie powiem ;p natomiast ZA miasto+trasa=7l a samej trasy nie robiłem jeszcze to nie powiem Polecam bardzo ten silniczek )

Ja mam ten silniczek, w swojej ZA, którą mam od nowości. Silnik dynamiczny (nawet jak na masę ZA) bardzo elastyczny i mało awaryjny. Z awarii, to przydarzyło mi się tylko zapowietrzenie układu paliwowego. Co do obsługi, olej i filtry co 10 000 km. W ciągu 6,5 roku raz wymieniłem świece żarowe. Spalanie - 6,4 - 7l/100km w cyklu mieszanym (zima 1l więcej) w trasie między 6 a 6,5 l/100km.

Wielkie dzieki za opinie
Mam nadzieje ze dobrze kupilem
Mam do wymiany tylko aku i swiece

Witam! mam silnik 2.0 dti 2001 r tzn. po zapaleniu go przy niskich temperaturach chodzi jakby nie palil najeden gar po rozgrzaniu jest ok . nastepnie przy zmianie biegow lekko dodaje samoczynnie gazu , na dodatek jeszcze troche dymi .na wolnych obrotach wydaje mi sie chodzi tak jakby przerywal ,jeszcze na dodatek nie ma wolnej jazdy tz.nie moge nim wolno jechac sa tzw.szarpniecia.

Bez diagnostyki na komputerze to zgaduj zgadula

dobrze tylko ze byłem na kopmuterze juz u kilku mechaników i nic nie pokazało...

Szkoda że nikt nie dodał że w tych silnikach są bardzo delikatne pompy z którymi trzeba obchodzić się jak z "jajkiem"

jakies rady jak obchodzic sie z ta pompa????

slyszalem ze te pompy sa bardzo czule ale nie wiem co robic aby nic sie w nich nie stalo...
pomocy

tadcyb pisze:jakies rady jak obchodzic sie z ta pompa????

slyszalem ze te pompy sa bardzo czule ale nie wiem co robic aby nic sie w nich nie stalo...
pomocy

Niektórzy zalecają dolewanie mixolu do ropy. ja nic nie dolewam, jeżdżę normalnie (jak to diesel'em) i na razie nie narzekam.

to i tutaj napisze radę z obchodzeniem się z pompą Szanowni Koledzy, otóż nasze pompy są pompami smarowanymi przez paliwo..., więc im bardziej tłuste paliwo tym lepiej, różne paliwo kupujemy na stacji, ja kupuję w różnych, oprócz zimy:) zimą tylko sprawdzona stacja (statoil) VB mam już 5lat i ma przebieg 250tyś. pompa nie ruszana przebieg nie kręcony ale jeśli nawet ale wątpię bo końcówki ma nitowane to i tak dziwne, że pompa nie robiona nie? ZA 160tyś i też końcówki orginał, więc myślę, że nie kręcony.. mam od września i różne paliwo zdarzało się wlewać jak nie było mrozów ale zawsze z 'mixolem' owszem i wy nie będziecie robić pomp jeśli będziecie dolewać "mixol' do paliwa dawka to tak na cały zbiornik, ok. 100ml:) Oczywiście nie wolno przesadzić bo można zawalić wtryski, ale proponuję co jakiś czas kupić preparat do czyszczenia wtrysków puszeczka jest na cały zbiornik paliwa i Tyle:)) dla mnie to bzdura, że z naszymi pompami trzeba sie obchodzić jak z jajkiem:) i jaki znajomy nie zrobił pompy u siebie bo siadła to leje teraz olej:))