Zafira 1,8i 16V - wymiana wydechu - rura pod katalizatorem
: 03 mar 2011, 19:35
Witam
Na poczatek chcialem sie przedstawic. Mam na imie Pawel i mieszkam w Danii. Wlasnie kupilismy z zona Opel Zafira 1.8 16V Sport z 2001 roku. Na pierwszy rzut oka (mam nadzieje ze na drugi i trzeci tez...) super autko, ma przejechane tylko 108 tys. km. Jest w nim barzo duzo miejsca zwlaszcza ze w naszej siedzenia z tylu sa wymontowane na stale. Jest to zwiazane z jedna z opcji rejestraci samochodu w Danii. Na auto "ciezarowe", bez siedzen z tylu - podatek przy zakupie jest duzo nizszy.
Do prac poczatkowych mamy oczywsicie do wyimany olej i filtry. W najblizszym czasie chcialbym zamontowac podlokietnik i moze mechanizm do elektrycznego podnoszenia szyb - ale watek na ten temat chyba mi gdzies mignal jak szukalem po forum wiec zajrze tam przy okacji.
Chcialem sie skupic na tytulowej czesci wydechu. Plecionka na tej rurze pod katalizatorem jest popekana i autko dosc mocno dudni podczas jazdy. Dlatego kupilem dzisiaj ta rure i uszczelke.
Ogolnie rzecz biorac nie znam sie na naprawianiu samochodow, poza jakas zmiana kola albo czyszczeniem dywanikow :-D Ale poniewaz dunscy mechanicy kasuja kolosalne sumy za naprawe samochodow, a ja dysponuje kanalem w garazu - postanowilem przelamac lody i zrobic to sam
I tutaj chcialem sie ew. podpytac, czy wymiana tej rury to jakas filozofia, czy bulka z maslem? Czy trzeba na cokolwiek zwrocic szczegolna uwage podczas wymiany tej rury?
Bede wdzieczny jesli ktos kto ma doswiadczenie napisze ew. jakies uwagi jesli takowe sa.
Pozdrawiam
Pawel
Na poczatek chcialem sie przedstawic. Mam na imie Pawel i mieszkam w Danii. Wlasnie kupilismy z zona Opel Zafira 1.8 16V Sport z 2001 roku. Na pierwszy rzut oka (mam nadzieje ze na drugi i trzeci tez...) super autko, ma przejechane tylko 108 tys. km. Jest w nim barzo duzo miejsca zwlaszcza ze w naszej siedzenia z tylu sa wymontowane na stale. Jest to zwiazane z jedna z opcji rejestraci samochodu w Danii. Na auto "ciezarowe", bez siedzen z tylu - podatek przy zakupie jest duzo nizszy.
Do prac poczatkowych mamy oczywsicie do wyimany olej i filtry. W najblizszym czasie chcialbym zamontowac podlokietnik i moze mechanizm do elektrycznego podnoszenia szyb - ale watek na ten temat chyba mi gdzies mignal jak szukalem po forum wiec zajrze tam przy okacji.
Chcialem sie skupic na tytulowej czesci wydechu. Plecionka na tej rurze pod katalizatorem jest popekana i autko dosc mocno dudni podczas jazdy. Dlatego kupilem dzisiaj ta rure i uszczelke.
Ogolnie rzecz biorac nie znam sie na naprawianiu samochodow, poza jakas zmiana kola albo czyszczeniem dywanikow :-D Ale poniewaz dunscy mechanicy kasuja kolosalne sumy za naprawe samochodow, a ja dysponuje kanalem w garazu - postanowilem przelamac lody i zrobic to sam
I tutaj chcialem sie ew. podpytac, czy wymiana tej rury to jakas filozofia, czy bulka z maslem? Czy trzeba na cokolwiek zwrocic szczegolna uwage podczas wymiany tej rury?
Bede wdzieczny jesli ktos kto ma doswiadczenie napisze ew. jakies uwagi jesli takowe sa.
Pozdrawiam
Pawel