zbiornik paliwa
Moderator: Sebu$
zbiornik paliwa
Witam. Nie mogłem nigdzie na forum znaleźć , szukajka nic nie dała . Piszę w temacie silnik ponieważ jest to związane z nim . Mianowicie kiedy odkręcam korek wlewowy zbiornika paliwa to syczy mi ponieważ robi się podciśnienie. I teraz pytanie czy ma tak być ? A jeśli nie to jak dobrać się do odpowietrznika i go odblokować?
Czyli wynika z Twojej podpowiedzi że nie ma żadnego przewodu ze zbiornika który by odpowietrzał tylko jest w korku. Niestety korek wygląda dobrze i niebardzo wiem jak go rozebrać.
Jeszcze raz go obejrzałem i na górze elementu który wchodzi do zbiornika znajduje się odpowiecznik . Sprawdziłem go i zaciąga powietrze do zbiornika natomiast już nie wypuszcza , ale ten zaworek działa bo jak go nacisnę pręcikiem to wtedy wypuszcza .
Jeszcze raz go obejrzałem i na górze elementu który wchodzi do zbiornika znajduje się odpowiecznik . Sprawdziłem go i zaciąga powietrze do zbiornika natomiast już nie wypuszcza , ale ten zaworek działa bo jak go nacisnę pręcikiem to wtedy wypuszcza .
Ostatnio zmieniony 15 wrz 2011, 20:20 przez chmiel, łącznie zmieniany 1 raz.
- Dziadek13
- Zafiromaniak
- Posty: 2004
- Rejestracja: 26 wrz 2010, 21:28
- Imię: Jorg
- Lokalizacja: Mysłowice
- Auto: VW Turan była zafira DTL
- Model: Turan
- Oznaczenie silnika: AVQ
- Gender:
http://www.zafiraklub.pl/viewtopic.php?t=1848 Poczytaj.chmiel pisze:Witam. Nie mogłem nigdzie na forum znaleźć , szukajka nic nie dała . Piszę w temacie silnik ponieważ jest to związane z nim . Mianowicie kiedy odkręcam korek wlewowy zbiornika paliwa to syczy mi ponieważ robi się podciśnienie. I teraz pytanie czy ma tak być ? A jeśli nie to jak dobrać się do odpowietrznika i go odblokować?
Według mnie to podciśnienie w baku musi być ponieważ ono zaciąga paliwo z powrotu.
W mercedesie tak miałem w polo tak miałem i było dobrze to jest podciśnienie gorzej jak by było ciśnienie.
Wężyki widać ten górny przy smoku odpowietrzenie tak myśle bo najwyżej.
Ostatnio zmieniony 15 wrz 2011, 20:37 przez Dziadek13, łącznie zmieniany 2 razy.
Witam! Mam problemy z moją Zośką. Pojawiło sie za duże ciśnienie w układzie paliwowym. Co pewien czas dochodzi do zerwania wężyka z pompy paliwa a co za tym idzie niezła robota przy naprawie. Na listwie wtryskiwaczy nie ma zaworu powrotu paliwa do zbiornika. pompa pracuje cały czas i dochodzi do tej sytuacji. mam założony gaz. Aby wyeliminować ciagłą pracę pompy założyłem układ odcinający pompę paliwa przy przejściu na gaz. Ale to półśrodek. Co reguluje pracę pompy w normalnych warunkach? Nie mogę nigdzie znaleźć odpowiedzi. Pomocy.
Witam kolegów
...szukalem na calym forum odpowiedzi i nie znalazlem, a nie moge poki co pisac nowych wątków, wiec dopisuję się tutaj
Mam taki oto problem...
Po przeczyszczeniu przepustnicy i wymianie swiec autko odpala i na wolnych obrototach chodzi czysto i rowno (dodam, ze zrobilismy nawet reset odpinajac akumulator), natomiast pojawil sie problem gasniecia auta w czasie jazdy.
Objawia sie to tym, ze nagle podczas jazdy czuje spadek mocy i bez wzgledu na cisniecie pedalu gazu obroty powoli spadaja do 0 (silnik gasnie)
Po calkowitym zgaszeniu auto adpala po doslownie chwili
(niestety nie dziala wymuszenie zgasniecia i odpalenie w czasie jazdy bez zatrzymania sie co jest troszke uciazliwe)
Problem zawsze wystepuje po jakims czasie od ruszenia (zwykle ok 10min po ruszeniu na zimnym silniku)
Jak juz wystapi pierwszy raz, to tego momentu problem pojawia sie co chwile
Bylem na "szybkim" zczytaniu bledow z kompa i nic nie bylo (poza jakim bledem a czujnika ABS)
Dzis podjechalem na dluzsza analize do mechanika (zczytal tylko blad czujnika walka rozrzadu), ale tez "eksperymentalnie" doszlismy do tego, ze problem znika przy jezdzie bez korka wlewu paliwa, lub gdy z zaworka podcisnienia wypnie sie wezyk biegnacy do baku.
Dodatkowo przedmuchalismy oba wezyki (wychodzace z tego zaworka)
Sam zaworek na rozgrzanym silniku z wypietym wezykiem dzialal ("impulsowo" zasysal)
Czy ktos juz spotkal sie z tamim problemem?
Na poniedzialek (po dlugim weekendzie) umowilem sie z mechanikiem na "dogrywke" (sprawdzimy dzialanie na nowym zaworku)
...szukalem na calym forum odpowiedzi i nie znalazlem, a nie moge poki co pisac nowych wątków, wiec dopisuję się tutaj
Mam taki oto problem...
Po przeczyszczeniu przepustnicy i wymianie swiec autko odpala i na wolnych obrototach chodzi czysto i rowno (dodam, ze zrobilismy nawet reset odpinajac akumulator), natomiast pojawil sie problem gasniecia auta w czasie jazdy.
Objawia sie to tym, ze nagle podczas jazdy czuje spadek mocy i bez wzgledu na cisniecie pedalu gazu obroty powoli spadaja do 0 (silnik gasnie)
Po calkowitym zgaszeniu auto adpala po doslownie chwili
(niestety nie dziala wymuszenie zgasniecia i odpalenie w czasie jazdy bez zatrzymania sie co jest troszke uciazliwe)
Problem zawsze wystepuje po jakims czasie od ruszenia (zwykle ok 10min po ruszeniu na zimnym silniku)
Jak juz wystapi pierwszy raz, to tego momentu problem pojawia sie co chwile
Bylem na "szybkim" zczytaniu bledow z kompa i nic nie bylo (poza jakim bledem a czujnika ABS)
Dzis podjechalem na dluzsza analize do mechanika (zczytal tylko blad czujnika walka rozrzadu), ale tez "eksperymentalnie" doszlismy do tego, ze problem znika przy jezdzie bez korka wlewu paliwa, lub gdy z zaworka podcisnienia wypnie sie wezyk biegnacy do baku.
Dodatkowo przedmuchalismy oba wezyki (wychodzace z tego zaworka)
Sam zaworek na rozgrzanym silniku z wypietym wezykiem dzialal ("impulsowo" zasysal)
Czy ktos juz spotkal sie z tamim problemem?
Na poniedzialek (po dlugim weekendzie) umowilem sie z mechanikiem na "dogrywke" (sprawdzimy dzialanie na nowym zaworku)