jazda autostradą - zapalająca i gasnąca kontrolka pojazdku
: 14 lis 2011, 23:59
Pokonywałem dzisiaj trasę Katowice-Wrocław. Po kilkudziesięciu kilometrach przejechanych z prędkością 150km/h zapaliła mi się kontrolka autka z kluczkiem. Zwolniłem do 110-120km/h szukając miejsca do zatrzymania. Po kilku minutach kontrolka zgasła. Kontynuowałem więc jazdę, w pewnym momencie zwiększając prędkość podróżną do 130 km/h. Po kolejnych kilkudziesięciu kilometrach ponownie zapaliła się ta kontrolka, by zgasnąć po kilku minutach po zwolnieniu do 100km/h. Jechałem jeszcze kwadrans z prędkością 100-100km/h, by następnie wjechać do Wrocławia, ale kontrolka już się nie zapaliła.
Wiem, że najlepiej byłoby podpiąć się do kompa, ale może mieliście podobne przypadki i potraficie wskazać, czy mam się spieszyć z wyjazdem do mechanika, czy jeszcze kilka dni, jeśli kontrolka się nie zapali mogę pojeździć.
Pozdrawiam,
Ł.O.
Wiem, że najlepiej byłoby podpiąć się do kompa, ale może mieliście podobne przypadki i potraficie wskazać, czy mam się spieszyć z wyjazdem do mechanika, czy jeszcze kilka dni, jeśli kontrolka się nie zapali mogę pojeździć.
Pozdrawiam,
Ł.O.