Strona 1 z 3

Czarny olej po 800km od wymiany

: 15 lis 2011, 15:06
autor: Milus
Niedługo mam Zośke ale ciągle trapią mnie jakieś kłopoty. Problem z hałasem w kabinie dalej nie rozwiązany. Buczenie w zakresie 2,5-3 tys. obrotów jest bardzo dokuczliwe. Teraz zastanawiam się dlaczego po wymianie oleju i przejechaniu 800km olej jest praktycznie czarny. Mam sekwencje LPG w poprzednich samochodach z LPG olej był czysty (miodowy/półprzezroczysty) prawie przez cały okres między wymianami. Może to efekt tego, że pierwsze kilka km muszę przejechać na benzynie zanim silnik się rozgrzeje i przerzuci na gaz. W poprzednich samochodach albo odpalałem na LPG albo przełączałem dosłownie po przejechaniu paru metrów. Co o tym sądzicie? Wg instrukcji między min. a max. jest litr. U mnie ubywa litr na jakieś 1200km, ale kolor oleju mnie trochę martwi.

: 15 lis 2011, 15:19
autor: jacek76
W mojej na gaz przełącza się dopiero po rozgrzaniu na benzynie i olej jest tak jak mówisz , ciemno brązowy.
Mogło być tak ,że było jeżdżone na marnej klasy oleju przed dłuższy czas i powstały nagary. Teraz wlałeś oleju lepszej klasy i wypłukuje nagary i stąd olej czarny.

Jak by mi silnik w aucie brał litr oleju na 1200 to też bym się martwił...

Warto by sprawdzić ciśnienie sprężania , będziesz wiedział na czym stoisz.

: 15 lis 2011, 23:14
autor: wienio
A bierze ten olej czy nie bo jak nie bierze to nie widzę problemu. Przy następnej wymianie morze będzie lepiej a jaki olej wlałeś ? Wiesz jaki był wcześniej i czy sam go wymieniałeś bo czasem trafiają do mnie samochody które rzekomo miały wymieniony olej a tak nie było morze tylko dolali?Pozdr

: 16 lis 2011, 08:51
autor: gieesiak
wienio-wyrażnie jest napisane, że bierze litr/1200km...
więc problem istnieje napewno :>
tak jak pisał poprzednik sprawdż cisnienie na garkach- jeśli masz przedmuchy olej nie będzie czysty.

: 16 lis 2011, 09:27
autor: kubik_CDTi
To już trup nie silnik :( Jak bierze jeszcze tyle,przy spokojnym stylu jazdy to remont konieczny,a z drugiej oleju nie trzeba wymieniać bo ciągle świeży :lol:
Moja przy 180tys.km podciągała sobie 250ml/1000km przy ostrym stylu jazdy,więc tutaj to sobie nie wyobrażam ile by brała.

: 20 lis 2011, 01:22
autor: Milus
no to u mnie jest tragicznie, nie wiem co bylo wczesniej ale pewnie jakis najtanszy minerał i jeszcze być może wlany uszczelniacz. Ja zalałem Mobilem 1 5W50. Czy jest sens robic caly remont czy zaczać od samych uszczelaniczy? Ile moze kosztowac wymiana samych uszcelaniczy czesci+robota i czy trzeba do tego zdejmowac glowice i wymieniac uszczelke?
Którą drogą ten silnik pije tyle oleju, uszczelniaczami czy ze ścianek cylindrów. Wykręcalem ostatnio świeczki i wszystkie były suche, bez nagaru olejowego. Po rozgrzaniu nie dymi, ale rura od wydechu czarna/osmolona nalotem mimo ze smigam na LPG. Nie jezdze zbyt ostro ale 3 tys. obr/min w trasie zdarza mi sie utrzymywać co uwazam za jazde spokojna i do tego wyprzedzania tirow z redukcja na 4 a czasami na 3 i pociagniecie do 5 tys obrotow.

: 20 lis 2011, 10:12
autor: jendrek
Milus pisze:Którą drogą ten silnik pije tyle oleju, uszczelniaczami czy ze ścianek cylindrów.

Sądzę ze pierścieniami, jak by to robił uszczelniaczami to miał byś za sobą chmurę siwego dymu przy przyspieszaniu.
Milus pisze: czy trzeba do tego zdejmowac glowice i wymieniac uszczelke?
Zdejmij będziesz mógł ocenić gładzie i przy okazji na pewno wymień uszczelniacze.
A co do rury wydechowej to i u mnie jest też osmolona . Wynik nieco niższy w spalaniu oleju około 0,8l/1200km mam ale powyżej 140km/h.
Po rozmowie z zaprzyjaźnionym handlarzem olejami ,zaproponował mi abym użył
http://www.parys.pl/produkty-dla-twojeg ... ramic.html
Po użyciu spadło spalanie oleju i po za tym silnik jak by stał sie żwawszy .

: 20 lis 2011, 10:32
autor: olo018
Olej w dizelku robi się szybciej czarny ,ale jeśli ci spala 1l na 1200k to trochę sporo,masz problemy z odpalaniem?,sprawdź w filtrze paliwa czy jest czarny ,bo mogą puszczać uszczelniacze na wtryskach i go spala z paliwem,co do czystości oleju to u mnie po ostatniej robocie ,pompa,uszczelniacze na wtryskach,czyszczenie głowicy tzn zaworów ,po wymianie oleju przez 3tyś kilom olej był prawie czysty :shock: ,ale ciśnienie na cylindrach po naprawie mam 30,30,30,31,. :) .

: 20 lis 2011, 11:15
autor: kubik_CDTi
Milus pisze:no to u mnie jest tragicznie, nie wiem co bylo wczesniej ale pewnie jakis najtanszy minerał i jeszcze być może wlany uszczelniacz. Ja zalałem Mobilem 1 5W50. Czy jest sens robic caly remont czy zaczać od samych uszczelaniczy? Ile moze kosztowac wymiana samych uszcelaniczy czesci+robota i czy trzeba do tego zdejmowac glowice i wymieniac uszczelke?
Którą drogą ten silnik pije tyle oleju, uszczelniaczami czy ze ścianek cylindrów. Wykręcalem ostatnio świeczki i wszystkie były suche, bez nagaru olejowego. Po rozgrzaniu nie dymi, ale rura od wydechu czarna/osmolona nalotem mimo ze smigam na LPG. Nie jezdze zbyt ostro ale 3 tys. obr/min w trasie zdarza mi sie utrzymywać co uwazam za jazde spokojna i do tego wyprzedzania tirow z redukcja na 4 a czasami na 3 i pociagniecie do 5 tys obrotow.
Zmierz kompresję i będzie jak na tacy,a wycieku nigdzie nie masz?
Bo u mnie tego oleju wciągało 250ml/1kkm, też 5w-50 tylko tryb jazdy to był taki,że do wyprzedzania 3ka i obrotomierz często mijał się z liczbą 6,a tak to 130-160km/h jazda to też miał obroty.

: 20 lis 2011, 11:57
autor: Milus
strach mierzyc ta kompresje, podejrzewam ze cos moze byc na rzeczy bo na wolnych silnik chodzi bardzdo ladnie ale to buczenie w zakresie 2,5-3 tys. moze jest wlasnie dlatego ze na jednym garku nie ma kompresji i motor wpada w jakies wibracje. Z drugiej strony nawet dobre sprezanie nie moze wykluczyc wytarte pierscionki zbierajace.

: 20 lis 2011, 12:02
autor: Szuwarek
Milus pisze:strach mierzyc ta kompresje, podejrzewam ze cos moze byc na rzeczy
Koszt niewielki - a wykluczysz jedną rzecz - nie wiem czego się boisz.

: 20 lis 2011, 12:09
autor: Milus
no wiesz autko dopiero co kupione, nie zdążyłem się w ogóle nacieszyć a tu odrazu remont silnika, boje się że to będzie jakiś gigantyczny koszt i obawiam się też że tuleje będą jajowate i skończy się na obróbce bloku.

: 20 lis 2011, 12:32
autor: Szuwarek
Jedno jest pewne kontrola to podstawa zaufania w tym przypadku do samochodu. Będziesz maił pewność co jest grane - jeżeli okaże się że trzeba robić - też masz 2 wyjścia - zrobić i jeździć albo nie robić tylko podszykować i sprzedać ( nie żebym namawiał), ale tak to już jest jak kupiłeś "grata" to masz kłopot :(

: 20 lis 2011, 12:50
autor: Milus
wlasnie zastanwiam sie nad opcja sprzedazowa i nie wiem czy ponownie ochac sie w zafire czy dla rodziny 2+2 lepszym wyborem bedzie jakis Espace albo C-Max? Zalezy mi na dwóch rzeczach, dobre zabezpieczenie auta przed rdza, nie chce go zmieniac przez najblizszych 8-10 lat, w miare prosta budowa bez zadnych wodotryskow. Trudno jesli okaze sie ze remont silnika to majatek to nie bede nic picował tylko powiem przyszlemu kupcowi jak jest, ze bierze olej i tyle i po prostu strace. Czy teraz w kazdym samochodzie jest tak, ze zeby cokolwiek wymienic trzeba zdejmowac belke i rozebrac pol auta?

: 20 lis 2011, 13:18
autor: Harry200
W Zafirze prawie wszystko można zrobić bez demontażu belki także nie jest tak źle,fakt że w serwisach nawet do wymiany gum w stabilizatorach zalecają opuszczenie belki ale nie znaczy to że bez demontażu nike zrobi sie tego..