ale pod komuter byl podpinany 2 razy i nic... jak juz pisałem od naprzyklad kreci i dodam lekko gazu i odpali czasem za drugim razem. tylko na to niema reguly raz mu ciezko sie pali po nocy a na drugi dzien po nocy pali normalnie. tak jak dzis rano odpalil normalnie przechalem jakies 5km postawilem auto za 4 godziny za drugim razem odpalil i tez po dodaniu gazu.janekW67 pisze:Rozrusznik i czujnik położenia wału bym wykluczył,silnik raczej by w ogóle nie odpalał. Być może walnięty jest czujnik położenia wałka rozrządu,ale mimo wszystko powinien wyskoczyć błąd. Proponowałbym podpiąć pod kompa i sprawdzić wszystkie parametry,a być może i odwiedzić gazownika.
[B] Problem z odpaleniem Zafira B
Ostatnio zmieniony 09 lut 2015, 07:10 przez yagi, łącznie zmieniany 1 raz.
Cewka i swiece jakies 3 tys.maja.cns80 pisze:A świece to ile km temu miał wymieniane ?
Jeśli nie ma żadnych błędów na TECH-2 (nie na żadnym bosch'owskim komputerze, bo ten faktycznie może nie widzieć) to dziwne. Może być np uwalona cewka albo problem z podpierającymi się zaworami (jak gazownik dał du** z instalacją).
A co to te podpierające zawory? Co gazownik mogl zrobić bo instalace tez mam od lipca 2014 i przejechałem na niej 5tys.
- cns80
- Zafiromaniak
- Posty: 1226
- Rejestracja: 02 lis 2011, 11:15
- Imię: Patryk
- Lokalizacja: Warszawa [WT]
- Auto: Renault
- Model: Espace4
- Oznaczenie silnika: J4BR
Po pierwsze zrób mu diagnostykę oplowskim TECH-2 a nie jakimś uniwersalnym komputerem. Po drugie jak masz żle zamontowaną i wyregulowaną instalację to wypalają się gniazda zaworów i zawory się podpierają. Objawem jest stopniowy brak kompresji więc także utrudniony rozruch.
Przyczyny mogą być też bardziej prozaiczne jak np. kończący się rozrusznik, albo cofające się paliwo w przewodach.
Przyczyny mogą być też bardziej prozaiczne jak np. kończący się rozrusznik, albo cofające się paliwo w przewodach.
Jak jest ciepły silnik to nawet na słabym aku odpali dużo lepiej niż z zimnym silnikiem...dampat pisze:ale jakby był to rozrusznik to zapalał by tak samo na zimnym jak i na ciepłym a jak rano go zapale i przejadę kawałek zgaszę to odpala na dotyk
Jak miałem poprzednie auto (Pug 307 HDI) to też mi słabiej palił jak był zimny. Wystarczyło go odpalić i po 5 minutach zgasić. Palił wtedy na dotyk. Rozrusznik był już troszkę zużyty, po regeneracji (wymiana szczotek, tulejek, wyczyszczenie porządne) palił na dotyk na zimnym silniku...
W dieslach z CR rozrusznik ma bardzo duże znaczenie, bo jak nie zakręci odpowiednich obrotów to silnik słabo pali... A jak auto chwilę popracuje to olej robi się rzadszy i łatwiej wtedy obrócić wałem...
Mam problem z uruchamianiem ciepłego silnika, szkubie czasem, raz zapala bez problemu innym razem czuć że już odpalił i po odpuszczeniu kluczyka gasnie, trzeba dłuzej trzymać kluczyk dla pewności, mechanicy obstawiali rozrusznik bo podobno słabo krecił wieć załozyłem nowy Boscha, (stary miał wywalone tuleje) ale poprawy w kreceniu nie widać i silnik jak miał problem tak nadal go ma.
Ostatnio przyglądałem się staremu rozrusznikowy i okazało się że jest firmy mitsubishi i policzyłem zęby i ma on 11 zebów, a ten co założyłem oryginalny Boscha ma zebów 10, czy to może mieć wpływ na to dziwne odpalanie silnika i szkubanie przy rozruchu, w sklepie z rozrusznikami w którym kupowałem w katalogu mieli tylko rozruszniki z 9 zebami firmy Valeo i z 10 zebami Boscha, nie zwróciłem na to wczesniej uwagi że ten którego zdemontowałem ma 11 zebów.
Ile obrotów musi mieć ten silnik 1.9 CDTI do poprawnego rozruchu, bo wyczytałem w sieci, że minimum 250obr/min, a u mnie jest z tego co ostatnio mi diagnosta mówił coś około 248 obr/min, ale mówił że to poprawna wartość - może się mylił i dlatego problem z odpalaniem jest nadal mimo że rozrusznik nowy bo za mało obrotów ma?
Miał ktoś podobny problem bo za chwile przez to szkubanie przy odpalaniu bede musiał dwumas wymienić
Ostatnio przyglądałem się staremu rozrusznikowy i okazało się że jest firmy mitsubishi i policzyłem zęby i ma on 11 zebów, a ten co założyłem oryginalny Boscha ma zebów 10, czy to może mieć wpływ na to dziwne odpalanie silnika i szkubanie przy rozruchu, w sklepie z rozrusznikami w którym kupowałem w katalogu mieli tylko rozruszniki z 9 zebami firmy Valeo i z 10 zebami Boscha, nie zwróciłem na to wczesniej uwagi że ten którego zdemontowałem ma 11 zebów.
Ile obrotów musi mieć ten silnik 1.9 CDTI do poprawnego rozruchu, bo wyczytałem w sieci, że minimum 250obr/min, a u mnie jest z tego co ostatnio mi diagnosta mówił coś około 248 obr/min, ale mówił że to poprawna wartość - może się mylił i dlatego problem z odpalaniem jest nadal mimo że rozrusznik nowy bo za mało obrotów ma?
Miał ktoś podobny problem bo za chwile przez to szkubanie przy odpalaniu bede musiał dwumas wymienić
- miodzik
- Zafiromaniak
- Posty: 3090
- Rejestracja: 23 lut 2013, 18:26
- Imię: Marcin
- Lokalizacja: Świdwin ZSD
- Auto: Zafira
- Model: A
- Oznaczenie silnika: Y20DTH
- Gender:
- Kontakt:
Równie dobrze mozesz miec walnięta czujnik położenia wału.kwarcium pisze:Witam,
wczoraj zakupiłem Zafirę B (1,9 120KM, 2006r.). Bez problemów wróciłem nią do domu (ok. 50km). Potem odpalałem jeszcze raz pod domem. Wszystko było w jak najlepszym porządku. Dzisiaj okazało się, że nie działa centralny w tylnych drzwiach po stronie kierowcy. Zacząłem więc od sprawdzenia wtyczki i wiązki, jednak na razie to zostawiłem, bo gdy chciałem z tym wybrać się do elektryka, okazało się, że auto nie odpala. Rozrusznik kręci normalnie, ale silnik nie odpala.
Objawy, jakie zaobserwowałem:
- po przekręceniu kluczyka na wyświetlaczu na desce rozdzielczej pojawia się komunikat InSP oraz przebieg, ale po chwili znika i już normalnie widać sam przebieg;
- po przekręceniu kluczyka świeci się ciągle kontrolka samochodu z kluczykiem;
- po przekręceniu kluczyka świeci się ciągle kontrolka z silnikiem (układ kontroli emisji spalin);
- jedyny błąd jaki pojawił się po "wypedałowaniu": 190175 - wg. google: błąd czujnika ciśnienia filtra cząstek stałych.
To mój pierwszy ropniak, ale wcześniej trochę poczytałem (wiem, że wiedza teoretyczna i praktyczna to duża różnica) i wydaje mi się, że wypalanie filtra się nie włączyło, jednak nie dam sobie głowy uciąć. Instrukcja do samochodu mówi, że kontrolka samochodu z kluczykiem może świadczyć o obecności wody w filtrze paliwa. Znalazłem na tym forum poradnik odnośnie wymiany tego filtra i zabiorę się za to, jeżeli tylko poprawi się pogoda. Inne porady wskazują na dfp.
Nie oczekuję, że ktoś mi tutaj postawi diagnozę, ale za każdą wskazówkę będę wdzięczny. Moje główne pytanie brzmi: czy jest jakaś możliwość na uruchomienie silnika, aby jakoś dotoczyć się do mechanika ? Może skasowanie błędu ? Czy pozostaje hol/laweta ? Jeżeli to dpf to pewnie go wytnę, żeby mieć święty spokój, ale raczej w moim miasteczku nikt się takimi rzeczami nie zajmuję, więc musiałbym jechać z tym gdzieś dalej, a nie chce nikogo naciągać, żeby mnie holował, a tym bardziej dzwonić po lawetę.
Z góry dzięki za wszelką pomoc.
Pozdrawiam
Dobrze by było jednak zanim zaczniesz robic comolwiek zdiagnozować auto za pomocą np op-coma.
Insp wykazujesz sam.
Kluczyk do stacyjki. Nie przekrecasz zasplonu. Wciskając przycisk od zerowania licznika dziennego km przekręć kluczyk na zapłon ale nie uruchamiaj silnika. Przytrzymaj ok 10 sek wciśnięty przycisk od licznika dziennego. Na wyświetlaczu po chwili ukaże sie ---- i insp zniknie na kolejne 15 tys km.
Ostatnio zmieniony 04 kwie 2015, 15:49 przez miodzik, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Debiutant
- Posty: 36
- Rejestracja: 05 lis 2014, 07:24
- Imię: Łukasz
- Lokalizacja: Wadowice [KWA]
- Auto: Zafira
- Model: B
- Oznaczenie silnika: Z19DTL
- Gender:
Dzięki za pomoc. Co do problemu z odpaleniem, to właśnie z ciekawości poszedłem jeszcze raz sprawdzić i Zośka odpaliła od strzału. Wyżej wspomniane kontrolki dalej świecą, ale gasną po uruchomieniu. Kompletnie nie mam pojęcia w czym był problem. Może to być coś z immobilizerem ?miodzik pisze:Równie dobrze mozesz miec walnięta czujnik położenia wału.
Dobrze by było jednak zanim zaczniesz robic comolwiek zdiagnozować auto za pomocą np op-coma.
Insp wykazujesz sam.
Kluczyk do stacyjki. Nie przekrecasz zasplonu. Wciskając przycisk od zerowania licznika dziennego km przekręć kluczyk na zapłon ale nie uruchamiaj silnika. Przytrzymaj ok 10 sek wciśnięty przycisk od licznika dziennego. Na wyświetlaczu po chwili ukaże sie ---- i insp zniknie na kolejne 15 tys km.
Witam,
Męczę się z tym problemem od 8 miesięcy. Otóż moja zafira 1.9 CDTI (r.2007) ciężko odpala na zimnym silniku. Gdy autko postoi kilka godzin ma problem z pierwszym rozruchem, później jest już ok. Bywa czasem tak, że przez tydzień odpala dobrze, a później zdarzają się sytuacje, że ciężko ją odpalić bo kręci.
Zafira była już kilka razy u mechaników i zostały wykonane następujące naprawy i testy:
Wymiana obudowy filtra paliwa
Wymiana pompy wtryskowej
Wymiana uszczelniaczy pod wtryskami
Wymiana modułu podgrzewania świec
Założony zawór zwrotny
Sprawdzone zostały :
Rozrusznik ( podmieniony inny)
Koło dwumasowe
Świece żarowe
Problem nie został rozwiązany. Mechanicy rozkładają ręce - nikt nie wie co może być problemem. Z moich obserwacji wynika że jeśli paliwa jest dużo w banku auto lepiej odpala, czym zimniej to gorzej - Jednak mogą to być tylko dziwne zbiegi okoliczności bo tak naprawdę auto raz pali dobrze, a raz tragicznie.
Kręci w miarę mocno tylko nie może odpalić
Dodam, że po odpaleniu bo kilku kręceniach z rury wydechowej pojawia się kłąb niebieskiego dymu. BRAK BŁEDÓW !
Turbina również została wymieniona ponieważ przepuszczała sporo oleju 1l/1000 teraz to zużycie na trasie spadło do 200ml/1000km, a w mieście do 200ml na 5000-7000km.
Proszę o porady co to może być, z tego co widzę w internecie jest kilka podobnych przypadków i żaden nie rozwiązany. Czyżby żaden mechanik nie odkrył tej tajemniczej bolączki Zafirek 1.9 CDTI?
Męczę się z tym problemem od 8 miesięcy. Otóż moja zafira 1.9 CDTI (r.2007) ciężko odpala na zimnym silniku. Gdy autko postoi kilka godzin ma problem z pierwszym rozruchem, później jest już ok. Bywa czasem tak, że przez tydzień odpala dobrze, a później zdarzają się sytuacje, że ciężko ją odpalić bo kręci.
Zafira była już kilka razy u mechaników i zostały wykonane następujące naprawy i testy:
Wymiana obudowy filtra paliwa
Wymiana pompy wtryskowej
Wymiana uszczelniaczy pod wtryskami
Wymiana modułu podgrzewania świec
Założony zawór zwrotny
Sprawdzone zostały :
Rozrusznik ( podmieniony inny)
Koło dwumasowe
Świece żarowe
Problem nie został rozwiązany. Mechanicy rozkładają ręce - nikt nie wie co może być problemem. Z moich obserwacji wynika że jeśli paliwa jest dużo w banku auto lepiej odpala, czym zimniej to gorzej - Jednak mogą to być tylko dziwne zbiegi okoliczności bo tak naprawdę auto raz pali dobrze, a raz tragicznie.
Kręci w miarę mocno tylko nie może odpalić
Dodam, że po odpaleniu bo kilku kręceniach z rury wydechowej pojawia się kłąb niebieskiego dymu. BRAK BŁEDÓW !
Turbina również została wymieniona ponieważ przepuszczała sporo oleju 1l/1000 teraz to zużycie na trasie spadło do 200ml/1000km, a w mieście do 200ml na 5000-7000km.
Proszę o porady co to może być, z tego co widzę w internecie jest kilka podobnych przypadków i żaden nie rozwiązany. Czyżby żaden mechanik nie odkrył tej tajemniczej bolączki Zafirek 1.9 CDTI?
-
- Bywalec
- Posty: 163
- Rejestracja: 05 gru 2009, 22:54
- Imię: Piotr
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Auto: Opel Zafira B 1,9 CDTI
- Model: ZB
- Oznaczenie silnika: Z19DTH
Miałem identyczne objawy a przy tym daremnym kręceniu bez odpalenia siadał szybko akumulator. Przez 2 tygodnie sprawdzano świece, wtryski, ciśnienia itp a przyczyną był rozrusznik. Miał duże luzy na łożyskowaniu, które przy okazji powodowały zwarcie przy kręceniu. Stąd właśnie padał akumulator. Wymieniłem za 350 zł na regenerowany i pali jak nówka. Zresztą wszyscy się dziwią jak do takiego silnika można zamontować rozrusznik wielkością zbliżony do rozrusznika malucha. Nic dziwnego, że nie wytrzymują obciążenia. Pewnie ten który Ci podmienili w celu sprawdzenia był w takiej samej kondycji jak w Twoim aucie. To że dymi na niebiesko to normalne skoro od pierwszego "pierdnięcia" nie odpali. Ten pierwszy obrót rozrusznika to ma być ostre walnięcie. U mnie też niby kręcił a nie odpalał. Mimo wszystko stawiam na rozrusznik. Aha za 350 zł to z oddaniem starego do kolejnej regeneracji. U mnie było bez kaucji bo niektórzy do tej ceny pobierają kaucję i dopiero po niby sprawdzeniu czy nadaje się regeneracji, kaucję oddają.
Witam. Podobny problem miałem przed wymianą CIM-u, ale co któreś odpalanie (9-12).Po wymianie problem zanikł.Pozdrawiam.Bogusław 78 pisze:Witam Was wszystkich serdecznie
Mam problem dotyczacy nie wiem czego wlasciwie. Zafirke mam odprawie 3 lat rocznik 2009 1.9 150 KM automat Do teraz wszystko bez najmniejszych problemow. Od jakiegos czasu wchodze do samochodu rano wkladam kluczyk do stacyjki Kontrolki zadnych bledow. Przekrecam kluczyk i doslownie nic. Zadnego klikniecia pikniecia Glucho. Próbuję pare razy i auto zapala. Przez jakisczas problem byl tylko rano. Potem jesli autko odpalilo caly dzien bylo juz ok. Od jakiegos czasu problem jest juz za kazdym razem. Mam juz stres wsiadsc do auta. Dodam tylko ze auto jak juz jedzie nie dzieje sie nic zlego Problem jest z rozruchem. Nie chcialbym tutaj obrazac mechanikow Bylem u kilku Kazdy mial inna koncepcje Bylo robione cos z czujnikiem pedalu gazu przekaznikiem kluczyka czyszczona byla skrzynka bezpiecznikow sprawdzane wielokrotnie pod komputerem. Przedmuchiwane i czyszczone kostki Nigdy nie wyszedl zaden blad. Moze ktos poleci jakiegos speca z malopolski.? Moze ktos mial podobny przypadek.
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 11 maja 2015, 15:17 przez adam, łącznie zmieniany 1 raz.