[B]Czyszczenie zaworu EGR 1.9 CDTi - komentarze
-
- Posty: 3
- Rejestracja: 12 sie 2014, 14:41
- Imię: Maciej
- Lokalizacja: WLKP
- Auto: Zafira
- Model: B
- Oznaczenie silnika: Z19DT
- Gender:
jestem po czyszczeniu przepustnicy, EGR (założona blaszka) i boost sensora i filtra paliwa. Wyczyściłem przy okazji zakładania blaszki - wcześniej nie było żadnych błędów. Przepustnica i EGR specjalnie nie były zabrudzone, gorzej było z boost sensorem - pręcik był cały zawalony, ale dał się wyczyścić. Przy okazji założyłem blaszkę z dziurkami. Taka uwaga - kupiłem blaszkę z podkładami - podkładek nie ma szans podłożyć (2 podkładki odsuwają rurkę od EGR o dobre 2 mm i do tego sama blaszka 1 mm), rurki nie wpasuje się żeby przykręcić do przepustnicy bo za bardzo jest odsunięta. Uważajcie jak będziecie przykręcać tą wygiętą rurkę do przepustnicy. Przy dokręcaniu b. łatwo zerwać gwint w przepustnicy (odlew aluminiowy) - trzeba to robić z wyczuciem. Ja zerwałem gwint ale na szczęście sprawę załatwiła dłuższa śruba .
Skręcanie skończyłem późnym wieczorem więc dla sprawdzenia tylko odpaliłem autko - (chodziło 3-4 minuty, przegazówka) i tu uśmiech na twarzy wszystkie kontrolki zgasły.
Niestety następnego dnia już zaświeciła się lampka silnika i "wypedałowałem" P0400 czyli EGR. Może oznaczać zbyt mały przepływ spalin - o to chodziło (blaszka). Samochód jeździ i przyśpiesz normalnie. Oprócz tego jeszcze dwa błędy -P0622 - alternator. Sprawdzałem miernikiem - ładowanie w normie 14,1-14,2 - skąd więc błąd. I jeszcze jeden P0380 - świece żarowe (ten może nie mieć nic wspólnego z całą operacją).
Czy mieliście może takie przypadki - czy to efekt odłączenia akumulatora i wszystko wróci do normy czy trzeba skasować błąd czy może na razie jeździć i "patrzeć"
Skręcanie skończyłem późnym wieczorem więc dla sprawdzenia tylko odpaliłem autko - (chodziło 3-4 minuty, przegazówka) i tu uśmiech na twarzy wszystkie kontrolki zgasły.
Niestety następnego dnia już zaświeciła się lampka silnika i "wypedałowałem" P0400 czyli EGR. Może oznaczać zbyt mały przepływ spalin - o to chodziło (blaszka). Samochód jeździ i przyśpiesz normalnie. Oprócz tego jeszcze dwa błędy -P0622 - alternator. Sprawdzałem miernikiem - ładowanie w normie 14,1-14,2 - skąd więc błąd. I jeszcze jeden P0380 - świece żarowe (ten może nie mieć nic wspólnego z całą operacją).
Czy mieliście może takie przypadki - czy to efekt odłączenia akumulatora i wszystko wróci do normy czy trzeba skasować błąd czy może na razie jeździć i "patrzeć"
Witam Wszystkich.
Może nie do końca na temat, ale krótka historia jaka przytrafiła mi się ostatnio.
Jechałem swoja Zafirką normalnie bez problemów (śmiga jak na ta takie 1700 kg) i nagle zapaliła się kontrolka check engine i gwałtowny spadek mocy i prawie zero reakcji na gaz.
Zjechałem na pobocze i silnik na wolnych obrotach pracował jako tako ,natomiast żeby dodać gazu to duża zwłoka i ledwo nabiera obrotów. Innymi słowy gorzej jak maluch z toną cementu. Aby ruszyć, to dużo gazu , pół sprzęgło do ruszenia i trzymać obroty wysoko. O chmurze siwego dymu z tyłu nie wspomnę. Zasłona dymna.
Na szczęście do domu jakoś dojechałem ( było parę kilometrów). Szybki test OP-COMem i wywala EGR. Co dziwne jakieś 5 miesięcy temu czyściłem wszystko (przepustnica, EGR). Więc rozbieram znów tak jak koledzy piszą Przepustnica, egr i co widze.... jakiś kamyczek z nagaru urwał się gdzieś za turbo sprężarką lub w wymienniku ciepła i utkwił w zaworze EGR i go zablokował. (foto). NORMALNIE TAKIE MAŁE COŚ przeszkodziło w przyjemnej jeździe i zabrało pół dnia na czyszczenie. Tak więc szanowni użytkownicy , jak czyścić układ recyrkulacji spalin to od sprężarki po kolektor dolotowy. Oczywiście nie jest to takie hop siup, ale wtedy mamy pewność że trochę pojeździmy bez problemów.
Może nie do końca na temat, ale krótka historia jaka przytrafiła mi się ostatnio.
Jechałem swoja Zafirką normalnie bez problemów (śmiga jak na ta takie 1700 kg) i nagle zapaliła się kontrolka check engine i gwałtowny spadek mocy i prawie zero reakcji na gaz.
Zjechałem na pobocze i silnik na wolnych obrotach pracował jako tako ,natomiast żeby dodać gazu to duża zwłoka i ledwo nabiera obrotów. Innymi słowy gorzej jak maluch z toną cementu. Aby ruszyć, to dużo gazu , pół sprzęgło do ruszenia i trzymać obroty wysoko. O chmurze siwego dymu z tyłu nie wspomnę. Zasłona dymna.
Na szczęście do domu jakoś dojechałem ( było parę kilometrów). Szybki test OP-COMem i wywala EGR. Co dziwne jakieś 5 miesięcy temu czyściłem wszystko (przepustnica, EGR). Więc rozbieram znów tak jak koledzy piszą Przepustnica, egr i co widze.... jakiś kamyczek z nagaru urwał się gdzieś za turbo sprężarką lub w wymienniku ciepła i utkwił w zaworze EGR i go zablokował. (foto). NORMALNIE TAKIE MAŁE COŚ przeszkodziło w przyjemnej jeździe i zabrało pół dnia na czyszczenie. Tak więc szanowni użytkownicy , jak czyścić układ recyrkulacji spalin to od sprężarki po kolektor dolotowy. Oczywiście nie jest to takie hop siup, ale wtedy mamy pewność że trochę pojeździmy bez problemów.
-
- Świeżak
- Posty: 18
- Rejestracja: 16 lut 2014, 15:39
- Imię: Mariusz
- Lokalizacja: Lublin
- Auto: Opel
- Model: ZB
- Oznaczenie silnika: Z19DT
Odgrzebię troszkę temat, bo mam jedno pytanie.
Jestem po czyszczeniu EGR, boost sensora, wymianie oleju z filtrem i filtra powietrza.
Dołożyłem przesłonę przed EGR - słynną blaszkę z 3 otworami. Skręcić się to da oryginalnymi śrubami, tylko trochę cierpliwości (i zdemontowane podszybie, inaczej to trochę hardcorowa robota).
Rozpinałem i wyjmowałem jeszcze aku, bo wymiany wymagał czujnik poziomu płynu chłodzącego.
Dziś w drodze do roboty zaobserwowałem na kompie, że chwilowe zużycie paliwa trochę wzrosło ... Czy powodem może być wstawienie tej przysłony przed EGR ? Miał ktoś podobnie ?
Czy nie sugerować się kompem, tylko przejeździć pełne tankowanie i dopiero wtedy sprawdzić, czy faktycznie spalanie wzrosło ?
Jestem po czyszczeniu EGR, boost sensora, wymianie oleju z filtrem i filtra powietrza.
Dołożyłem przesłonę przed EGR - słynną blaszkę z 3 otworami. Skręcić się to da oryginalnymi śrubami, tylko trochę cierpliwości (i zdemontowane podszybie, inaczej to trochę hardcorowa robota).
Rozpinałem i wyjmowałem jeszcze aku, bo wymiany wymagał czujnik poziomu płynu chłodzącego.
Dziś w drodze do roboty zaobserwowałem na kompie, że chwilowe zużycie paliwa trochę wzrosło ... Czy powodem może być wstawienie tej przysłony przed EGR ? Miał ktoś podobnie ?
Czy nie sugerować się kompem, tylko przejeździć pełne tankowanie i dopiero wtedy sprawdzić, czy faktycznie spalanie wzrosło ?
Ostatnio zmieniony 06 mar 2017, 10:01 przez Wieża, łącznie zmieniany 1 raz.
A ja u siebie zdjąłem tylko wtyczkę z EGR, przez pierwsze ok. 300 km. był straszny muł i ecu sypał błędami, (a że chodził tak samo jak z podłączonym EGR) to nie robiłem nic tylko traktowałem błędy OP-COMem. po 300km. przestał wywalać błędy, auto dostało kopa jakiego nigdy dotąd nie miało, przestał dymić na czarno, tylko martwi mnie ten but....
boję się że, uwalę turbo...
W końcu większy strumień spalin idzie prosto w wydech, a tym samym turbo dostaje większe ciśnienie
boję się że, uwalę turbo...
W końcu większy strumień spalin idzie prosto w wydech, a tym samym turbo dostaje większe ciśnienie
Po 180km od zaślepienia całkowitego EGR wyskoczył błąd i nic więcej się nie dzieje.
P0400-5A Rozpoznany zbyt słaby przepływ recyrkulacji gazu wydechowego.
Teraz silnik chodzi jak nowo narodzony, jak bym wiedział to bym go już dawno zaślepił. Teraz chociaż spaliny nie idą na silnik.
Ciekawe jak by tą rurę co idzie do EGR ze spalinami puścił do tłumika, omijając w ten sposób turbosprężarkę. Tylko taką rurką o przekroju nie większym jak 10mm. Wtedy może by dało oszukać czujniki i by nie wywalało błędu.
P0400-5A Rozpoznany zbyt słaby przepływ recyrkulacji gazu wydechowego.
Teraz silnik chodzi jak nowo narodzony, jak bym wiedział to bym go już dawno zaślepił. Teraz chociaż spaliny nie idą na silnik.
Ciekawe jak by tą rurę co idzie do EGR ze spalinami puścił do tłumika, omijając w ten sposób turbosprężarkę. Tylko taką rurką o przekroju nie większym jak 10mm. Wtedy może by dało oszukać czujniki i by nie wywalało błędu.
Wystarczy tylko zaślepić, a jak kogoś wkurza kontrolka z kluczykiem to musi wtedy wyprogramować.
Ja u siebie zamiaruje wyprogramować programem ecusafe2 i zobacze co będzie.
Ale najpierw muszę załatwić programator. Myślę że na początek trzeba kupić BDM100 żeby zgrać cały wsad komputera, na wypadek pomyłki. A później to już mpps wystarczy.
Ale to dopiero mam w planach.
Ja u siebie zamiaruje wyprogramować programem ecusafe2 i zobacze co będzie.
Ale najpierw muszę załatwić programator. Myślę że na początek trzeba kupić BDM100 żeby zgrać cały wsad komputera, na wypadek pomyłki. A później to już mpps wystarczy.
Ale to dopiero mam w planach.