1.9 cdti stukanie grzechotanie pukanie
Czy ten regulator napięcia paska jest uszkodzony czy tylko źle naciągnięty? Przeciez ewidentnie pasek sie "smyka" pomiędzy zębami napinacza . Kto mógł tak to poskładać>?
- KAMUI
- Mieszkaniec
- Posty: 422
- Rejestracja: 05 paź 2017, 15:48
- Imię: Marcin
- Lokalizacja: GST,GSZ
- Auto: Touran 1T3, Zafira B
- Model: ZB
- Oznaczenie silnika: Z19DTH
- Gender:
No to miałeś dużo szczęścia, że ten pasek nie przeskoczył. A z tym stukaniem trybów wałków to chyba nie to, tryby wałków są z lewej strony.
Może po prostu luźny pasek powodował złe ustawienie całego rozrządu.
Może po prostu luźny pasek powodował złe ustawienie całego rozrządu.
- barek16
- Mieszkaniec
- Posty: 394
- Rejestracja: 17 sty 2018, 20:48
- Imię: Krzysztof
- Lokalizacja: Łańcut
- Auto: Cosmo
- Model: ZB
- Oznaczenie silnika: Z19DTH
- Gender:
Napinacz uszkodzony, w moim garażu są fotki.
Widziałem że pytałeś o pasek klinowy, mamy takie same silniki i u mnie jest 6PK1368. Wiem że mało ma luzu i trzeba mocno napinacz luzować, ale taki ma być bo dłuższych już nie było. Były jedynie krótsze dla alternatorów Bosch (mniejsza średnica sprzęgła) oraz o wiele krótsze dla aut bez klimy.
Pisałem o prawej stojąc przed autem. Z jednej strony wałka wydechowego masz tryb który napędza pasek rozrządu, a z drugiej tryb który kręci przez kolejny tryb wałkiem zaworów dolotowych. Wał ciągnąc luźny pasek nieco nim szarpał czyli przyspieszał i zwalniał. Takie przyspieszanie i zwalnianie wałka wydechowego mogło jak najbardziej powodować stukanie po przeciwnej stronie na zębach. W końcu rozpędzony wałek dolotowy raz był popychany przez tryby wałka wydechowego a raz go rozpędem doganiał kiedy tamten zwalniał.
Widziałem że pytałeś o pasek klinowy, mamy takie same silniki i u mnie jest 6PK1368. Wiem że mało ma luzu i trzeba mocno napinacz luzować, ale taki ma być bo dłuższych już nie było. Były jedynie krótsze dla alternatorów Bosch (mniejsza średnica sprzęgła) oraz o wiele krótsze dla aut bez klimy.
- KAMUI
- Mieszkaniec
- Posty: 422
- Rejestracja: 05 paź 2017, 15:48
- Imię: Marcin
- Lokalizacja: GST,GSZ
- Auto: Touran 1T3, Zafira B
- Model: ZB
- Oznaczenie silnika: Z19DTH
- Gender:
Mi sprzedano pasek 6pk1370 i za chol...nie chciał wskoczyć. Mimo naciągnięcia napinacza na maksa brakowało jakiś 1cm paska. Znalazłem w garażu 6pk1380 i wszedł bez problemu.
Ostatnio zmieniony 07 lut 2019, 12:05 przez KAMUI, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Świeżak
- Posty: 12
- Rejestracja: 21 lis 2018, 13:25
- Imię: Marek
- Auto: Zafira B1.9 CDTI Cosmo
- Model: ZB
- Oznaczenie silnika: Z19DTH
W końcu nagrałem to rzężenie zamykając fona w komorze silnika, bo mechanicy, albo nie słyszeli, albo nie mieli pojęcia co to jest, albo zwyczajnie w czasie ich próbnej jazdy to nie występowało. Myślałem, że to może rolki paska wieloklinowego, bo piszczał. Pasek i 3 rolki zostały wymienione - to nie to, ale piszczenie paska ustało. Ciekawi mnie ile taka usługa kosztuje w standardowym warsztacie.
Wracając do problemu. Może ktoś się z tym spotkał, a może potrafi na słuch zdiagnozować przyczynę rzężenia.
Samochód odpalony na postoju nie wydaje podejrzanych dźwięków. Najlepiej te objawy słychać, gdy silnik jest zimny i przejedzie się te 300m, bo po samym starcie "rzężenie" nie występuje. Wtedy pojawia się rzężenie (coś wirującego, jakby drżący element łożyskowany, może jakieś tryby). Nieważne na jakim biegu, czy wysprzęglony, czy zasprzęglony. Jeżeli silnik jest mocno rozgrzany, to tego nie ma lub pojawia się niezwykle rzadko.
Silnik ogólnie jakoś dziwnie pracuje, ten świst to normalne, gdy dodaję gazu? Traktor
W tle słychać też alarm fona. Odpalił się przypadkowo.
https://youtu.be/8-ScHSLTya8
https://www.youtube.com/watch?v=8-ScHSL ... e=youtu.be
Wracając do problemu. Może ktoś się z tym spotkał, a może potrafi na słuch zdiagnozować przyczynę rzężenia.
Samochód odpalony na postoju nie wydaje podejrzanych dźwięków. Najlepiej te objawy słychać, gdy silnik jest zimny i przejedzie się te 300m, bo po samym starcie "rzężenie" nie występuje. Wtedy pojawia się rzężenie (coś wirującego, jakby drżący element łożyskowany, może jakieś tryby). Nieważne na jakim biegu, czy wysprzęglony, czy zasprzęglony. Jeżeli silnik jest mocno rozgrzany, to tego nie ma lub pojawia się niezwykle rzadko.
Silnik ogólnie jakoś dziwnie pracuje, ten świst to normalne, gdy dodaję gazu? Traktor
W tle słychać też alarm fona. Odpalił się przypadkowo.
https://youtu.be/8-ScHSLTya8
https://www.youtube.com/watch?v=8-ScHSL ... e=youtu.be
Dźwięk tak ajkbys miał uszkodzone rolki napinacza paska , łożyska.... Może poszukaj w okolicy alternatora? Na początku myślałem ,że to dwumasa ale ona daje o sobie znać podczas zmian prędkości obrotowej silnika.
Kiedy wymieniałes rozrząd? Bo tam masz również rolki , łożyska i kto wie czy to tam nie nalezy szukać problemu.
-
- Świeżak
- Posty: 12
- Rejestracja: 21 lis 2018, 13:25
- Imię: Marek
- Auto: Zafira B1.9 CDTI Cosmo
- Model: ZB
- Oznaczenie silnika: Z19DTH
No niestety nie wymieniałem, dałem wiarę nalepce. Auto użytkuję od czerwca 2016. Może i czas na rozrząd. W chwili obecnej nie podam dokładnej daty wymiany, ani przy ilu kilometrach to było, bo auto w warsztacie, ale po odbiorze sprawdzę.
Obecnie auto ma nastukane 260k.
Obecnie auto ma nastukane 260k.
-
- Posty: 1
- Rejestracja: 04 kwie 2019, 11:52
- Imię: Marcin
- Lokalizacja: Wałbrzych
- Auto: Opel Zafira B 1.9 CDTI
- Model: ZB
- Oznaczenie silnika: Z19DTH
- Gender:
Jako, że jestem nowym użytkownikiem, chciałbym wszystkich bardzo serdecznie przywitać
Co do tematu.
Kolego mam identyczny objaw/dźwięk charakterystycznego szurania. Odgłos jest słyszalny na zimnym nie rozgrzanym silniku w zakresie obrotów ok. 2000 - 3000. Słychać go bardzo wyraźnie przy otwartym oknie. Na luzie przy przygazówce bez obciążenia nie występuje - dlatego jest tak trudny do diagnozy - nie wspomnę o nagraniu - szacun. Przy rozgrzanym silniku mam wrażenie, że nie występuje lub jest mniej intensywny/słyszalny.
Samochód użytkuję od 2,5 roku codziennie - nalatane w tym czasie ok. 50000km. Po zakupie wymieniłem kompletny rozrząd z pompą wody, pasek klinowy - bez rolek - dobrze pamiętam bo była to własna inwencja mechanika, że rzekomo wytarty, wręcz postrzępiony. Czy to rzężenie występowało wcześniej przed wymianą nie wiem. Sam efekt dźwiękowy jest odkąd użytkuję auto. Nie nasila się i oczywiście nie ustępuje. Ogólnie temat odpuściłem tym bardziej, że mechanik nic nie słyszy - zbywa mnie. W sieci - dopóki nie przeczytałem twojego posta i nie odsłuchałem nagrania - nie znalazłem tak dobrze opisanego i udokumentowanego przypadku. Podsumowując. Mam identyczny problem. Identyczne szuranie. Precyzując nie jest to piszczenie, szum rolki czy łożyska. To raczej ocierane czegoś o coś.
Co do moich przypuszczeń to zastanawiam się czy to nie pasek rozrządu nie ociera o obudowę. Ale dlaczego na luzie przy przygazówce efekt nie występuje? Może przy zapiętym biegu zwiększają się siły działające na układ rozrządu? Nie wiem nie znam się...
Pasek klinowy wykluczam.
Kolejny trop, który wydaje mi się najbardziej prawdopodobny to skrzynia biegów. Efekt występuje na zapiętym biegu - bez znaczenia na którym. Podczas jazdy po wysprzęgleniu ustaje. Dźwięk nie dochodzi z prawej czy lewej strony silnika tylko jakby centralnie - choć trudno jednoznacznie podczas jazdy stwierdzić. Tylko podnośnik zapiąć bieg i posłuchać. No i wreszcie fakt, że wraz ze wzrostem temperatury efekt jest słabszy a może nawet znika. Olej w skrzyni się rozgrzewa jest rzadszy elementy się rozszerzają niwelując luzy.
Wiem, to tylko gdybanie. Trzymam kciuki i mam nadzieje, że z pomocą kolegów z forum wpadniemy na jakieś rozwiązanie. Pozdrawiam.
Co do tematu.
Kolego mam identyczny objaw/dźwięk charakterystycznego szurania. Odgłos jest słyszalny na zimnym nie rozgrzanym silniku w zakresie obrotów ok. 2000 - 3000. Słychać go bardzo wyraźnie przy otwartym oknie. Na luzie przy przygazówce bez obciążenia nie występuje - dlatego jest tak trudny do diagnozy - nie wspomnę o nagraniu - szacun. Przy rozgrzanym silniku mam wrażenie, że nie występuje lub jest mniej intensywny/słyszalny.
Samochód użytkuję od 2,5 roku codziennie - nalatane w tym czasie ok. 50000km. Po zakupie wymieniłem kompletny rozrząd z pompą wody, pasek klinowy - bez rolek - dobrze pamiętam bo była to własna inwencja mechanika, że rzekomo wytarty, wręcz postrzępiony. Czy to rzężenie występowało wcześniej przed wymianą nie wiem. Sam efekt dźwiękowy jest odkąd użytkuję auto. Nie nasila się i oczywiście nie ustępuje. Ogólnie temat odpuściłem tym bardziej, że mechanik nic nie słyszy - zbywa mnie. W sieci - dopóki nie przeczytałem twojego posta i nie odsłuchałem nagrania - nie znalazłem tak dobrze opisanego i udokumentowanego przypadku. Podsumowując. Mam identyczny problem. Identyczne szuranie. Precyzując nie jest to piszczenie, szum rolki czy łożyska. To raczej ocierane czegoś o coś.
Co do moich przypuszczeń to zastanawiam się czy to nie pasek rozrządu nie ociera o obudowę. Ale dlaczego na luzie przy przygazówce efekt nie występuje? Może przy zapiętym biegu zwiększają się siły działające na układ rozrządu? Nie wiem nie znam się...
Pasek klinowy wykluczam.
Kolejny trop, który wydaje mi się najbardziej prawdopodobny to skrzynia biegów. Efekt występuje na zapiętym biegu - bez znaczenia na którym. Podczas jazdy po wysprzęgleniu ustaje. Dźwięk nie dochodzi z prawej czy lewej strony silnika tylko jakby centralnie - choć trudno jednoznacznie podczas jazdy stwierdzić. Tylko podnośnik zapiąć bieg i posłuchać. No i wreszcie fakt, że wraz ze wzrostem temperatury efekt jest słabszy a może nawet znika. Olej w skrzyni się rozgrzewa jest rzadszy elementy się rozszerzają niwelując luzy.
Wiem, to tylko gdybanie. Trzymam kciuki i mam nadzieje, że z pomocą kolegów z forum wpadniemy na jakieś rozwiązanie. Pozdrawiam.
-
- Świeżak
- Posty: 12
- Rejestracja: 21 lis 2018, 13:25
- Imię: Marek
- Auto: Zafira B1.9 CDTI Cosmo
- Model: ZB
- Oznaczenie silnika: Z19DTH
Po 3 wizytach w warsztacie, po każdym wyjeździe, przez dzień, dwa było si i nagle problem wracał. A ja wracałem do warsztatu. Za każdym razem co innego sprawdzane i wymieniane.
Ostatnio wymienił mi koło pasowy na głównym wałku. Po otworzeniu go, bo składało się z 2 części, wyraźnie była wyślizgana powierzchnia styku pomiędzy nimi. Ponoć nie powinna. Wcześniej wymienione paski rolki. Rozrząd nie wymieniany, bo wygląda świetnie.
Nastały ciepłe dni i efekt niezwykle rzadko występuje. Jestem tak wyczulony, ze wydaje mi się, ze go słyszę w jakimś tle, ale to naprawdę nie do wyłapania przez kogoś, kto nie wie o co chodzi. Pewnie jeszcze zajadę ponownie na warsztat, bo problem nie rozwiązany.
Ostatnio wymienił mi koło pasowy na głównym wałku. Po otworzeniu go, bo składało się z 2 części, wyraźnie była wyślizgana powierzchnia styku pomiędzy nimi. Ponoć nie powinna. Wcześniej wymienione paski rolki. Rozrząd nie wymieniany, bo wygląda świetnie.
Nastały ciepłe dni i efekt niezwykle rzadko występuje. Jestem tak wyczulony, ze wydaje mi się, ze go słyszę w jakimś tle, ale to naprawdę nie do wyłapania przez kogoś, kto nie wie o co chodzi. Pewnie jeszcze zajadę ponownie na warsztat, bo problem nie rozwiązany.
-
- Debiutant
- Posty: 45
- Rejestracja: 30 paź 2017, 11:50
- Imię: Adrian
- Lokalizacja: Siedlce
- Auto: Opel Zafira 1.9 CDTI
- Model: ZB
- Oznaczenie silnika: Z19DT
- Gender:
Cześć wszystkim, podepnę się pod temat aby nie zakładać nowego. Od dłuższego czasu w pewnym zakresie obrotów z komory silnika dochodzi dziwne buczenie, dzieje się tak zarówno podczas przyśpieszania jak i w czasie kiedy silnik schodzi z obrotów.
Może ktoś spotkał się z takim objawem. Załączam filmik z problemem.
https://youtu.be/lRYdtTQ1wK0
Może ktoś spotkał się z takim objawem. Załączam filmik z problemem.
https://youtu.be/lRYdtTQ1wK0
Moim zdaniem to może być poduszka pod silnikiem . Albo jakies pierdołko, kóre powoduje wibracje . Sprawdź sobie również płyte pod silnikiem.
-
- Debiutant
- Posty: 45
- Rejestracja: 30 paź 2017, 11:50
- Imię: Adrian
- Lokalizacja: Siedlce
- Auto: Opel Zafira 1.9 CDTI
- Model: ZB
- Oznaczenie silnika: Z19DT
- Gender:
Wczoraj ściągałem podszybię aby mieć lepszy dostęp od góry i próbowałem znaleźć problem, jednak wszystko jest sztywno i tam nic nie znalazłem, również, podejrzewam płytę pod autem, albo coś z wydechem. Buczenie występuje tylko w tym zakresie obrotów, może w tygodniu jak będę miał chwilę to zajrzę pod auto. A do tego czasu może jeszcze znajdzie się ktoś kto miał podobny problem Dodam tylko, że ten dźwięk mam od jakiś 40 000 km i cholera nic się nie chce rozpaść aby wskazać miejsce problemu