głośna praca silnika ZAFIRA B 2005

Silnik (ON, PB, LPG, CNG), układ przeniesienia napędu, układ wydechowy itp.

Moderatorzy: Mariusz, Tazz

Wiadomość
Autor
krzysztof.kt
Debiutant
Posty: 26
Rejestracja: 02 paź 2010, 12:15
Lokalizacja: Słupsk- Wawa
Model:

głośna praca silnika ZAFIRA B 2005

#1 Post autor: krzysztof.kt »

Witam,

koledzy mam problem od wczoraj z moją Zafirką B (przejechane zaledwie 40500km), wracałem z warszawy i wszystko było ok , silnik ładnie cicho chodził, żadnych błędów na desce rozdzielczej...i nagle wjechałem w małą dziurę i silnik zaczął dosłownie "trajkotać" bardzo głośno chodzić.....pomyślałem że może mało oleju bo dopiero co sprowadzony samochód po przeglądzie, wyjąłem bagnet ale było powyżej minimum , dolałem 1 l oleju ale niestety po odpaleniu dlaej bardzo głośno "trajkotał".

- 4 dni wcześniej była wymieniana prawa łapa silnika, i pomyślałem że to może to, ale mechanicy którzy wstępnie zajrzeli powiedzieli że ona jest w porządku i że prawdopodobnie na 90% przeskoczył pasek rozrządu.

musiał mnie znajomy niestety scholować 20 km, bo bałm się że bardziej mogę coś rozwalić.

Pytanie moje do Was, co może być przyczyną? co myślicie Wy na ten temat? jakieś podpowiedzi?

dziękuje z góry za zainteresowanie tematem i ewentualne sugestie do czego można było by się przyczepić.

Pozdrawiam KRzysztof.

Lorry
Zafiromaniak
Posty: 2370
Rejestracja: 04 lut 2009, 11:41
Imię: Grisza
Lokalizacja: KR/WF
Auto: Direct, OPC i BiałaStrzała
Model: ZBZAAF
Oznaczenie silnika: Z22yh20LET

#2 Post autor: Lorry »

Przestawić rozrząd od dziury :shock: To by musiało pół auta rozwalić.....

A nie oberwała sie jakaś osłona, plastik czy coś przy wydechu :roll:

krzysztof.kt
Debiutant
Posty: 26
Rejestracja: 02 paź 2010, 12:15
Lokalizacja: Słupsk- Wawa
Model:

#3 Post autor: krzysztof.kt »

Witam,

temat rozwiązany, z tym że nie jestem pewien czy dobrze:)

okazało się że pod yy pasek rozrządu jakiś plastik wleciał i przesunął pasek o 1 ząbek! mechanik poustawiał wszystko od nowa ale nie można było odpalić, jest ustawiony jakoś inaczej ale pali i nomalnie chodzi, powiedział że gdyby przesunął się o 2-3 ząbki to by rozwalił głowice, nie wiem ile w tym prawdy, ale w każdym bądz razie samochód jeździ jak przed tem, ile to sie okaże.

Pozdrawiam Krzysztof.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Silnik”