[B] Problem z odpaleniem Zafira B

[Lorry]

Ważne że już działa, i fajnie ze opisałeś co było przyczyną

Może kabelek sam się nie rozwalił ale np. jakiś gryzoń (akurat sezon zimowy) mu dopomógł

[gosia]

Witam!!Mam problem (znów!)z moją Zafi.....następujący.Mianowicie dzisiaj normalnie odpaliła,przyjechała do pracy...ale już nie wróciła,gdyż po przekręceniu kluczyka w pozycję 2 zapaliły się wszystkie kontrolki ,czyli norma ,ale jak przekręciłam dalej, to było tylko takie cyk....i cisza, generalnie wszystko się zapala ,problemu z akumulatorem nie ma ,bo był sprawdzany parę dni temu i jest ok.W pobliżu mam stację diagnostyczną , gdzie gość stwierdził,że to jakiś problem z immobilaiserem ,no ale to tak na oko, bo auto dopiero jutro wezmą na kanał i sprawdzą...także prośba .....co myślicie...może ktoś miał podobny problem....zaznaczam,że żaden błąd nie wyskoczył,tzn kontrolka autko z kluczykiem gaśnie po chwili czyli tak jak ma być...czy to możliwe,że faktycznie jakiś kabelek się gdzieś odłączył od tak sobie....po wjechaniu na większy śnieg itp.itd.....i nie jest to sygnalizowane żadnym błędem!

[Lorry]

http://www.zafiraklub.pl/viewtopic.php? ... c&start=15


A może to to Ci pomoże? Spróbuj zapalić jeszcze raz, ale pomiedzy przekręceniem o każdą pozycję odczekaj na wszelki wypadek po 10 sek

Jak nie pomoże to daj znać bedziemy myśleć dalej


Jeśli w ogóle nie wydaje dźwięków oznaczających chęć zapalenia to to może być to, a jeśli są jakies chrzęki i inne dźwięki to na razie nie mam pomysłu żadnego

[gosia]

Lorry....generalnie ja zawsze czekam ok .10 sek.przy przekręcaniu o każdą pozycję...żadnych dźwięków nie wydaje, w ogóle nie kręci....wcześniej w ASO jak był... niby mówili,że ten akumulator można by wymienić...ale to na spokojnie ,bo tragicznie nie jest....no ale teraz to ja już nie wiem sama..... bo może to jednak ten aku to spowodował...spróbuję jeszcze go jutro podładować....i zobaczę czy to coś pomoże...no ale czy to jest możliwe ,żeby to był aku ,skoro wszystkie kontrolki,radio działa a nie odpala...po prostu......I żaden błąd nie wyskakuje....

[dejna]

gosia, pozwole sobie na mały OT... Ty to sie masz z tą swoją Zafirką... pogłaskać trzeba, miłe słówko szepnąć, dobrego dieselka dolać i może zacznie się bezawaryjna eksploatacja.... czego życzę

[gosia]

pogłaskać trzeba, miłe słówko szepnąć, dobrego dieselka dolać i może zacznie się bezawaryjna eksploatacja.... czego życzę

Ty mnie dejna normalnie nie dobijaj.....tak jak ja o nią dbam,to już bardziej się nie da chyba Ostatnio dostała nówkę EGR,nówkę przepustnicę....dieselka już lepszego nie ma ....także ...jak ja ją pogłaskam,miłe słówko szepnę...to chyba tylko na pożegnanie,bo wysiadam już przy niej.......

Ale dzięki za życzenia ......Oby prorocze!!!!

[Lorry]

A może to, case wodzo

"Sprawa z moim autem się wyjaśniła ale trwało to dość długo więc dla potomnych napisze jak wyszło.
Najpierw auto na lawecie podwiozłem do najlepszego warsztatu w moim mieście walczyli 1 dzień i diagnoza, że "jakiś moduł pod kierownicą" pytam czy CIM? odpowiedź brzmi "nie jakiś inny", nie wiem czy tam jakiś inny jest no ale dobra pytam czy naprawią odpowiedź "nie bo trzeba programować i to zrobi tylko tech (a wszyscy chwalą ten warsztat ). Zabrałem więc auto i zawiozłem do ASO, ku mojemu zdziwieniu odrazu wyskoczyl pan z techem i podpiął się i ... brak komunikacji, mówię tyle to ja wiem, kazali zostawić i będą działać, jeśli CIM lub ECU to potrwa to conajmniej tydzień bo trzeba zamawiać. Działali 2 dni i zadzwonili aby odebrać auto. Pojechałem chciałem się dokładnie dowiedzieć co mu było, ale mechanika który naprawiał już nie ma, tylko krawaciarz mi tłumaczył, że sprawdzili całą instalację i gdzieś za zderzakiem z przodu (zderzak musieli demontować) biegnie jakiś kabel zasilający z aku do ECU i to on był wadliwy nie wiem przetarty, przegryziony czy jakiś tam , mówił jeszcze coś o jakiejś reakcji chemicznej, nie pamiętam jakiej, która to przyspieszyła zepsucie kabelka; podziękowałem 460zł i żafira żyje znowu. Kurcze trochę dziwne w 3 letnim samochodzie bez przygód rozkładają sie kabeliki "

Ja więcej pomysłów nie mam

[gosia]

Dzięki Lorry....ale szkoda ,że więcej pomysłów nie masz,bo ten mi się jakoś średnio podoba... Czyli wykrakałam sobie tę lawetę i czuję,że jutro znów ASO Krk mnie czeka....A było już tak pięknie...

[timi68]

A może to to Ci pomoże? Spróbuj zapalić jeszcze raz, ale pomiedzy przekręceniem o każdą pozycję odczekaj na wszelki wypadek po 10 sek

Przepraszam, że się wtrącę ale po co odczekuje się po 10 sek, ja nigdy tak nie robię, chyba, że czekam na świece.

[kubik_CDTi]

Uważam,że aku padł.
CDTi musi mieć złoto akumulator,a że jest pomyłką,aby w prawie 2litrowym dieslu dawać aku rzędzu 70Ah,to inna sprawa,poza tym słabe ładowanie zafiry mają w genach.
Pozdr.

[timi68]

poza tym słabe ładowanie zafiry mają w genach.

Nie wszystkie, 2.2DTI ma alternator 120A.

[Lorry]

timi68, przeczytaj mojego pierwszego linka w tym temacie a bedziesz wiedział wszystko

kubik_CDTi, może być też i aku, wraz z nie daj Boże alternatorem, to też jest opcja

gosia, w moim ostatnim cytacie chodziło mi o ten kabel od ECU, a nie koniecznie o wożenie na lawecie


Btw. Masz gwarancję na usługę w ASO, auto znowu nie jeździ, może by tak z deczka urokiem kobiecym naciągnąć tę gwarancję i mieć lawete a może i nawet naprawe za darmo

[gosia]

No więc po konsultacji w ASO dowiedziałam się tyle,że spróbować drugim kluczykiem,jak nic to nie da , odłączyć klemę minusową na 10 min.co by się zresetował czy cóś...ale dalej nic...opcja ładowanie aku i zobaczymy, czy to pomoże....w co wątpię,przy moim szczęściu do tego auta....a jak nie, to nowy aku... no i jeśli dalej nic, to już tylko witaj ASO!!!Nie no w sumie fajnie ....zawsze można czekając na wyrok....złapać oddech ...pomyśleć(nad zmianą auta np)no i żegnaj kolejna premio

Pozdrawiam i dzięki za porady!!!

Btw. Masz gwarancję na usługę w ASO, auto znowu nie jeździ, może by tak z deczka urokiem kobiecym naciągnąć tę gwarancję i mieć lawete a może i nawet naprawe za darmo
_________________

Lorry.... w ASO.... spoko ,mówiłam Ci,że jest tam człowiek ...na którego mój osobisty urok widocznie jeszcze działa(aczkolwiek nie wiem jak tak dalej pójdzie ,to może się jednak wyczerpać...bo ileż można???)...więc obiecał,że w razie draki, najpierw przyjedzie ze sprzętem do mnie i zobaczy o co biega....także póki co ....jestem dobrej myśli....(aż dziwne...).Naprawdę jeszcze raz wielkie dzięki...

[kubik_CDTi]

Podłącz pod prostownik akumulator.
Przynajmniej wiadomo będzie,czy o chodzi.
Tu jest dział zafiry B to i o CDTi pisałem,bo 2,2DTi to nie to.
W CDTi jest Alternator chyba 100A i co z tego,skoro na postoju tozgrzany robi 13,8V
A pod dużym obciążeniem dopiero 14,4V,jak ktoś jeździ na krótkich trasach do ok 25C ładowanie jest na poziomie 12,8-13,4V to w ogóle umarł w butach.
Pozdr.

[gosia]

Podłącz pod prostownik akumulator.

Tak właśnie zrobili mi na tej stacji diagnostycznej...więc dopiero jutro będę wiedzieć co i jak...ale dzięki za zainteresowanie.....mam nadzieję w sumie,że to tylko aku..zastanawia mnie jednak.....czemu te kontrolki nie gasną, ani nawet na chwilę nie przygasają ,bo tak to się dzieje ponoć, jak aku siada....a tu świecą niczym choinka...