[B] Problem z odpaleniem Zafira B
Wysłany: Dzisiaj 19:22 #345146
Witam , mam taki problem posiadam zafire b 1,6 wyskoczyl mi ostatnio blad juz niepamietam jaki, ale po podpieciu skanera pisalo ze jest to sonda lambda , po wykasowaniu bledu nieznajduje zadnych innych jednak nie da sie uruchomic auta po przekreceniu kluczyka slychac tylko tak jakby przekaznik z tylu auta i miga swiatelko w srodku czy ktos mial taki przypadek ?
Witam , mam taki problem posiadam zafire b 1,6 wyskoczyl mi ostatnio blad juz niepamietam jaki, ale po podpieciu skanera pisalo ze jest to sonda lambda , po wykasowaniu bledu nieznajduje zadnych innych jednak nie da sie uruchomic auta po przekreceniu kluczyka slychac tylko tak jakby przekaznik z tylu auta i miga swiatelko w srodku czy ktos mial taki przypadek ?
Silnik gdy się rozgrzewa szarpie i gaśnie na wolnych obrotach . Pali z zimnego ładnie gdy już się zagrzeje terz jest ok .... z domu do pracy na wysokich obrotach bez problemu dojadę ale gdy wracam i najpierw muszę stanąć na paru swiatlach zanim się silnik rozgrzeje to gaśnie sam i niechce odpalić. .. jaka może być tego przyczyną. ...
-
- Debiutant
- Posty: 36
- Rejestracja: 01 lip 2015, 15:18
- Imię: Bartosz
- Lokalizacja: Głogów
- Auto: Opel Zafira B 2.0 Turbo Panorama LPG
- Model: ZB
- Oznaczenie silnika: Z20LER
- Gender:
Posiadam: Opel Zafira B 2.0 (Z20LER) Turbo 200KM
Koledzy i koleżanki doradźcie proszę w kwestii kupienia nowej cewki pod mój silnik.
Zastanawiam się czy kupić oryg. używkę GM sprawą 150-200zł (14dni na rozruch) czy kupić nowy zamiennik (250-450zł). Różnica w cenie jest znikoma, ja jestem za używką GM co wy doradzicie?
(w serwisie za nową cewkę chcą 1600zł )
Koledzy i koleżanki doradźcie proszę w kwestii kupienia nowej cewki pod mój silnik.
Zastanawiam się czy kupić oryg. używkę GM sprawą 150-200zł (14dni na rozruch) czy kupić nowy zamiennik (250-450zł). Różnica w cenie jest znikoma, ja jestem za używką GM co wy doradzicie?
(w serwisie za nową cewkę chcą 1600zł )
Witam
Mam problem z odpalaniem mojej zafiry z rana, a nawet po dłuższym postoju. Żeby odpalił muszę długo kręcić rozrusznika aż chyci poczym silnik pracuje nie równo i puszcza klebe białego dymu. Gdy silnik ciepły wszystko jest ok
Wymieniłem już rozrusznik akumulator, pompę wysokiego ciśnienia, a nawet zamontowany został tzw oszukiwacz wymuszajacy zalaczanie świec ale nie przyniosło to zbytnio rezultatu, pasek rozrządu sprawdzony klin na kole prasowym też. dziwi mnie jedynie fakt że ostatnio gdy temperatura podskoczyla do +10st w sloneczku silnik odpalił prawie idealnie. Może to tylko zbieg okoliczności. Już sam nie wiem w czym szukać przyczyny
Mam problem z odpalaniem mojej zafiry z rana, a nawet po dłuższym postoju. Żeby odpalił muszę długo kręcić rozrusznika aż chyci poczym silnik pracuje nie równo i puszcza klebe białego dymu. Gdy silnik ciepły wszystko jest ok
Wymieniłem już rozrusznik akumulator, pompę wysokiego ciśnienia, a nawet zamontowany został tzw oszukiwacz wymuszajacy zalaczanie świec ale nie przyniosło to zbytnio rezultatu, pasek rozrządu sprawdzony klin na kole prasowym też. dziwi mnie jedynie fakt że ostatnio gdy temperatura podskoczyla do +10st w sloneczku silnik odpalił prawie idealnie. Może to tylko zbieg okoliczności. Już sam nie wiem w czym szukać przyczyny
- fredas
- Zafiromaniak
- Posty: 5221
- Rejestracja: 30 lis 2014, 12:46
- Imię: Ryszard
- Lokalizacja: Sypniewo [cse]
- Auto: Opel Zafira B
- Model: ZB
- Oznaczenie silnika: Z19DT
- Gender:
Świece i aku to podstawa jedna w d.....e i już jest ciężkobergu pisze:Myślisz że to wina swiec? Nie wywala żadnego błędu. Pozatym jeden z mechaników powiedział mi że bez swiec ten silnik powinien odpalić od strzała. Jak to sprawdzić? Słyszałem że wymiana nie należy do zbyt prostych w tym silniku
I jeszcze jest ważne żeby aku miał swój amperaż czyli w naszym przypadku 680 A inaczej kicha odnośnie wymiany świeczek to jest 20 min jak dobrze pamiętam to przy drugiej odkręcić trzeba przewód paliwa i podstawa to dobre nasady
- fredas
- Zafiromaniak
- Posty: 5221
- Rejestracja: 30 lis 2014, 12:46
- Imię: Ryszard
- Lokalizacja: Sypniewo [cse]
- Auto: Opel Zafira B
- Model: ZB
- Oznaczenie silnika: Z19DT
- Gender:
Beru czy inne tu nie ma co oszczędzać :>bergu pisze:Dzięki za radę zamówiłem już świece i będę brał się za wymianę.
Ostatnio zmieniony 02 mar 2017, 18:14 przez fredas, łącznie zmieniany 1 raz.
- Mawerix
- Zafiromaniak
- Posty: 542
- Rejestracja: 15 sie 2016, 13:39
- Imię: Szczepan
- Lokalizacja: [KRA]
- Auto: ZB 1.9
- Model: ZB
- Oznaczenie silnika: CDTI
Moim zdaniem bzdury opowiadał..... MultiJet to nie stary porządny JTDbergu pisze:Pozatym jeden z mechaników powiedział mi że bez swiec ten silnik powinien odpalić od strzała
Szybko działasz zbyt szybko nawet.... świece dobierałeś z numeru VIN były chyba dwa rodzaje świec.bergu pisze:Dzięki za radę zamówiłem już świece i będę brał się za wymianę.
Sprawdziłeś uszkodzenie świec czy od razu do sklepu poleciałeś
Ostatnio zmieniony 02 mar 2017, 20:22 przez Mawerix, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Bywalec
- Posty: 197
- Rejestracja: 22 cze 2016, 16:05
- Imię: ceki70
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
- Auto: Zafira B 1,8 Cosmo
- Model: ZB
- Oznaczenie silnika: Z18XER
- Gender:
Witam
Moja Zosia dziś nie odpaliła , przekręcam kluczyk i nic cisza. Dzień wcześniej miałem problem , gdy znalazłem miejsce na parkingu zatrzymałem się i na wsteczny , już nie pamiętam dokładnie ale sprzęgło i gaz się nie zgrało i chyba zgasną silnik , Światła zgasły <była noc> .grała głośna muzyka więc z tą moja nie pewność czy zgasł silnik, gdy puszczałem sprzęgło czułem delikatne szarpania. Ostatecznie przekręciłem kluczyk na zero i z powrotem na zapłon i cisza i tak 3 razy , gdy samochód się toczył powoli sprawdziłem czy odpali z dwójki coś tam prykało ale nic , kolega pomagał pchnąć ale też nic. Chciałem sprawdzić czy pojawiły się błędy ale i tego nie mogłem sprawdzić, bo tak funkcja się wo gule nie odpalała .
Postanowiłem zdjąć klemy z aku na chwile i je przykręciłem z powrotem. Zosia odpaliła, auto zaparkowałem udało się sprawdzić błędy ale nic , brak błędów a dziś nic, napych i nic ostatecznie Zosie zabrała laweta
Na warsztacie pracownik miał problem , jego sprzęt nie mógł nawiązać połączenia z kompem , ostatecznie się udało coś tam znalazł ,że aku słaby ale aku kupiłem w listopadzie 2016. Zosię podłączyłyśmy kablami do drugiego aku i też nic , zero reakcji.
Ostatecznie Zosia czeka na elektryka , który już mi parę razy uratował sytuację i też Zosię.
-Nowy akumulator kupiony w listopadzie 2016
-Brak możliwości sprawdzenia błędów , funkcja wo gule się nie pojawia na wyświetlaczu
-Cisza po przekręceniu kluczyka, nie mruga kontrolka kluczyka
-Zosia nie odpala na pych , ale delikatnie pryka silnik tak jakby chciał
Ktoś miał podobną sytuację ?
Moja Zosia dziś nie odpaliła , przekręcam kluczyk i nic cisza. Dzień wcześniej miałem problem , gdy znalazłem miejsce na parkingu zatrzymałem się i na wsteczny , już nie pamiętam dokładnie ale sprzęgło i gaz się nie zgrało i chyba zgasną silnik , Światła zgasły <była noc> .grała głośna muzyka więc z tą moja nie pewność czy zgasł silnik, gdy puszczałem sprzęgło czułem delikatne szarpania. Ostatecznie przekręciłem kluczyk na zero i z powrotem na zapłon i cisza i tak 3 razy , gdy samochód się toczył powoli sprawdziłem czy odpali z dwójki coś tam prykało ale nic , kolega pomagał pchnąć ale też nic. Chciałem sprawdzić czy pojawiły się błędy ale i tego nie mogłem sprawdzić, bo tak funkcja się wo gule nie odpalała .
Postanowiłem zdjąć klemy z aku na chwile i je przykręciłem z powrotem. Zosia odpaliła, auto zaparkowałem udało się sprawdzić błędy ale nic , brak błędów a dziś nic, napych i nic ostatecznie Zosie zabrała laweta
Na warsztacie pracownik miał problem , jego sprzęt nie mógł nawiązać połączenia z kompem , ostatecznie się udało coś tam znalazł ,że aku słaby ale aku kupiłem w listopadzie 2016. Zosię podłączyłyśmy kablami do drugiego aku i też nic , zero reakcji.
Ostatecznie Zosia czeka na elektryka , który już mi parę razy uratował sytuację i też Zosię.
-Nowy akumulator kupiony w listopadzie 2016
-Brak możliwości sprawdzenia błędów , funkcja wo gule się nie pojawia na wyświetlaczu
-Cisza po przekręceniu kluczyka, nie mruga kontrolka kluczyka
-Zosia nie odpala na pych , ale delikatnie pryka silnik tak jakby chciał
Ktoś miał podobną sytuację ?
Ostatnio zmieniony 11 mar 2017, 22:01 przez ceki70, łącznie zmieniany 1 raz.
ceki70
Przy pisaniu towarzysz mi dysleksja, dysortografia, dysgrafia,
Przy pisaniu towarzysz mi dysleksja, dysortografia, dysgrafia,