[B] Olej do silników Diesla bez/z DPFem

Silnik (ON, PB, LPG, CNG), układ przeniesienia napędu, układ wydechowy itp.

Moderatorzy: Mariusz, Tazz

Wiadomość
Autor
Zdenek2007
Zafiromaniak
Posty: 853
Rejestracja: 08 lip 2010, 08:51
Lokalizacja: śląskie[SGL]
Model:

#601 Post autor: Zdenek2007 »

Pisząc o inwestycji w jakość oleju napędowego, myślałem o paliwie typu "ultimate"
Z mojego doświadczenia wiem że silnik (piszę o 1.7) zużywa BP ultimate prawie litr mniej niż zwykłej ropy na 100km. Jest to sprawdzone już kilkakrotnie i w to wolę inwestować co moim zdaniem się sprawdza, nie mam problemy z DPF-em czy EGR-rem oleju nie przybywa a wymiany oleju Zośka sama się domaga średnio co 12 do 14 tyś. km. mimo że po wymianie i skasowaniu inspekcji pokazuje 30tyś. :mrgreen:

konradviking

#602 Post autor: konradviking »

Również leje oplowski, wymiana co 15tys, silnik ma 291tys km, i całe życie jeździ na oplowskim oleju. Jeździ nie tłucze chodzi jak zegarek, największa wada Oleju GM jest taka że jest tani, i dlatego nikt go nie chce, świadomość że wlało się olej wart 150zł/4l daje to że mamy przekonanie że jest dobry.

Nie da się zbadać oleju czy on jest dobry czy nie, poprzednia astra brała mi olej jak policjant w łape, więc lałem najtańszy lotos ,straszyli mnie że od nagaru pozytykają mi się kanały olejowe, zrobiłem mnóstwo km, silnik brał olej tak samo (uszkodzone uszczelniacze), nie było żadnych zmian. Nic sie nie zatkało, a znam takich co dolewają 1l/1000km i dalej leją Castrol, nie wiem czy liczą że Castrol wyremontuje silnik, czy myślą że jemu to lepiej smakuje...

Wlej Castrola, Elfa, Valvoline i GM do kieliszków, i zobacz czym sie różnią, niczym. Barwa podobna, wszystkie troche śmierdzą i brudzą paluchy. Myślisz że olejem silnikowym jest inaczej niż z napędowym? Tez robi go kilku producentów tylko rozlewają go w inne bańki. A wszystkie pochodza z tej samej dziury z ziemi :P Na podstawie laboratoryjnych testów zawsze któryś olej wygra ale to zależy zawsze od tego kto przeprowadzał taki test

Trochę jak z wódką, Jak się idzie w gości kupuje się Finlandie, ale w domu można wypić absolwenta, W obu przypadkach w głowie się kręci, na drugi dzień jest kac, pozostaje kwestia smaku, ktory równiez niewiele się różni

Kolega w Hondzie obrócił panewkę (jak to w Hondach bywa) Lał sportowy olej, rzekomo dobry a na pewno bardzo drogi, ok 60zł/l, i był mocno zdziwiony jak to sie stało, taki olej, a mimo wszystko taka katastrofa. Na pięciu wymianach oszczędziłem 500zł w 3 lata (5 wymian kupuje olej 60zł/5l GM 10w40, zamiast innego w cenie 120zł/4l) Kolejne 3 lata i będzie tysiączek, który dołożę do nowego auta.
Ostatnio zmieniony 25 mar 2016, 22:10 przez konradviking, łącznie zmieniany 2 razy.

k@niu

#603 Post autor: k@niu »

konradviking pisze:Również leje oplowski, wymiana co 15tys, silnik ma 291tys km, i całe życie jeździ na oplowskim oleju. Jeździ nie tłucze chodzi jak zegarek, największa wada Oleju GM jest taka że jest tani, i dlatego nikt go nie chce, świadomość że wlało się olej wart 150zł/4l daje to że mamy przekonanie że jest dobry.

Nie da się zbadać oleju czy on jest dobry czy nie, poprzednia astra brała mi olej jak policjant w łape, więc lałem najtańszy lotos ,straszyli mnie że od nagaru pozytykają mi się kanały olejowe, zrobiłem mnóstwo km, silnik brał olej tak samo (uszkodzone uszczelniacze), nie było żadnych zmian. Nic sie nie zatkało, a znam takich co dolewają 1l/1000km i dalej leją Castrol, nie wiem czy liczą że Castrol wyremontuje silnik, czy myślą że jemu to lepiej smakuje...

Wlej Castrola, Elfa, Valvoline i GM do kieliszków, i zobacz czym sie różnią, niczym. Barwa podobna, wszystkie troche śmierdzą i brudzą paluchy. Myślisz że olejem silnikowym jest inaczej niż z napędowym? Tez robi go kilku producentów tylko rozlewają go w inne bańki. A wszystkie pochodza z tej samej dziury z ziemi :P Na podstawie laboratoryjnych testów zawsze któryś olej wygra ale to zależy zawsze od tego kto przeprowadzał taki test

Trochę jak z wódką, Jak się idzie w gości kupuje się Finlandie, ale w domu można wypić absolwenta, W obu przypadkach w głowie się kręci, na drugi dzień jest kac, pozostaje kwestia smaku, ktory równiez niewiele się różni

Kolega w Hondzie obrócił panewkę (jak to w Hondach bywa) Lał sportowy olej, rzekomo dobry a na pewno bardzo drogi, ok 60zł/l, i był mocno zdziwiony jak to sie stało, taki olej, a mimo wszystko taka katastrofa. Na pięciu wymianach oszczędziłem 500zł w 3 lata (5 wymian kupuje olej 60zł/5l GM 10w40, zamiast innego w cenie 120zł/4l) Kolejne 3 lata i będzie tysiączek, który dołożę do nowego auta.
Jakość produktów przerznie odbija się na cenie, zjesz kilogram kiełbasy za 15zł. jak i za 30zł. piwo można wypić za 1zł. jak i za 3zł. i niemów że i tak z tego G. Olej za 60zł. a za 120zł. też różni się składem a jak silnik ma wadę to olej go nie uchroni. Poczytaj o olejach oplowskich do przekładni skrzyń biegów co piszą o nim mechanicy jakie posiada składniki i dlaczego jest gorszy. olej do silników 5w30 GM specyfikacji nie znalazłem pewnie nie ma się czym chwalić.

tomek evo
Mieszkaniec
Posty: 229
Rejestracja: 10 sie 2013, 22:25
Imię: Tomek
Lokalizacja: inąd
Auto: Skoda Superb Kombi
Model: TDI
Oznaczenie silnika: CFGB
Gender:
Kontakt:

#604 Post autor: tomek evo »

konradviking pisze:Również leje oplowski, wymiana co 15tys, silnik ma 291tys km, i całe życie jeździ na oplowskim oleju. Jeździ nie tłucze chodzi jak zegarek, największa wada Oleju GM jest taka że jest tani, i dlatego nikt go nie chce, świadomość że wlało się olej wart 150zł/4l daje to że mamy przekonanie że jest dobry.

A mnie się wydaje, że w wiele osób leje GM-a bo jest tani i do tego to oryginał, który leje ASO. Jak ktoś kupuje olej nieświadomie, to może przepłaca za marketingowo mocny produkt ale ja nie namawiam do lania drogiego oleju tylko DOBREGO oleju. Jak ktoś kupuje świadomie to wiec z grubsza za co płaci.

Nie da się zbadać oleju czy on jest dobry czy nie, poprzednia astra brała mi olej jak policjant w łape, więc lałem najtańszy lotos ,straszyli mnie że od nagaru pozytykają mi się kanały olejowe, zrobiłem mnóstwo km, silnik brał olej tak samo (uszkodzone uszczelniacze), nie było żadnych zmian. Nic sie nie zatkało, a znam takich co dolewają 1l/1000km i dalej leją Castrol, nie wiem czy liczą że Castrol wyremontuje silnik, czy myślą że jemu to lepiej smakuje...

Da się zbadać czy olej jest dobry czy nie, czy dobrze chroni silnik czy nie i jakie jest zużycie silnika na konkretnym oleju. Od tego są karty techniczne i badania laboratoryjne nowego i przepracowanego oleju. Jestem w stanie zlecić badania zużytego oleju, które wiele powiedzą zarówno o kondycji silnika jak i samym oleju. Na podstawie analizy składu oleju, deklarowanych przez producenta parametrów oraz spełnianych norm można wiele wywnioskować o jakości oleju. A Castrol nie nie jest w mojej opinii dobry wybór i ktoś kto leje Castrola w większości przypadków nie wgryzł się w temat olejów silnikowych.

Wlej Castrola, Elfa, Valvoline i GM do kieliszków, i zobacz czym sie różnią, niczym. Barwa podobna, wszystkie troche śmierdzą i brudzą paluchy. Myślisz że olejem silnikowym jest inaczej niż z napędowym? Tez robi go kilku producentów tylko rozlewają go w inne bańki. A wszystkie pochodza z tej samej dziury z ziemi :P Na podstawie laboratoryjnych testów zawsze któryś olej wygra ale to zależy zawsze od tego kto przeprowadzał taki test

Totalne uproszczenie tematu. O ocenie różnic między olejami na postawie analizy wzrokowo-dotykowej po wlaniu ich do kieliszkach szkoda dyskutować bo to nie jest poważne podejście. Wódka i woda nalana do kieliszków też wygląda identycznie.
Olej silnikowy robi pewnie kilkuset producentów na świecie (jak nie więcej). Bazy olejowe robi kilka - kilkanaście firm (liczy sie na rynku 4-5) i kilka-kilkanaśice firm robi pakiety dodatków. Ale jakie bazy i pakiety dodatków kto zastosuje w konkretnym oleju to już inna sprawa. Więc nie jest tak jak piszesz, ze rozlewają go tylko w inne bańki. Tak może dziać się tylko w przypadku gdy jeden zakład wykonuje na zlecenie firmy olejowej (np. Castrola. Elfa) produkcje olejów o zbliżonej recepturze i pewnie idzie trochę na skróty. Ale nie dotyczy to takich olejów jak Liqui moly, Meguin, Millers, Penrite, Specol i innych rozlewanych tylko i wyłącznie w jednym konkretnym zakładzie produkcyjnym należącym do producenta danego oleju. Olej GM jest właśnie w tej pierwszej grupie niewiadomego pochodzenia (zresztą razem z Castrolem).
Producenci nie zlecają porównawczych testów laboratoryjnych olejów, które są później publikowane publicznie, więc nie jest tak jak piszesz, że wygrywa ten co zleci test.

Trochę jak z wódką, Jak się idzie w gości kupuje się Finlandie, ale w domu można wypić absolwenta, W obu przypadkach w głowie się kręci, na drugi dzień jest kac, pozostaje kwestia smaku, ktory równiez niewiele się różni

Picie wódki a stosowanie oleju silnikowego do dwie różne bajki.

Kolega w Hondzie obrócił panewkę (jak to w Hondach bywa) Lał sportowy olej, rzekomo dobry a na pewno bardzo drogi, ok 60zł/l, i był mocno zdziwiony jak to sie stało, taki olej, a mimo wszystko taka katastrofa. Na pięciu wymianach oszczędziłem 500zł w 3 lata (5 wymian kupuje olej 60zł/5l GM 10w40, zamiast innego w cenie 120zł/4l) Kolejne 3 lata i będzie tysiączek, który dołożę do nowego auta.
Każdy przypadek awarii silnika jest inny. Może lał dobry olej ale poprzednik lał słaby i to odbiło się na silniku? A możne ten rzekomo dobry olej był dobry tylko rzekomo (i w reklamie). :)

cdn. idę święcić jaka 8)

Skasowany użytkownik 6483

#605 Post autor: Skasowany użytkownik 6483 »

Panowie , mnie trudno jest źle oceniać ten olej GM z tego powodu ,że we wszystkich swoich oplach a miałem ich 5 , wymieniałem olej zawsze na GM . czy to była VA czy VB 1,8 X18XE1 , lałem GM , do Zafiry A 2,2 DTi lałem ten sam olej co do benzyny - GM . Żadne auto nie sprawiało mi problemu, poprzednia ZA 2,2 DTi nie brała mi wcale oleju , silnik chodził bardzo ładnie , zero problemów a miała nakulane ok 200 tys km . Trudno zatem sie dziwić ,że i w tym modelu Zafiry stosuje podobny olej - GM . W tamtym roku wymieniałem na ten olej , nie bierze grama oleju. Zdaję sobie sprawę ,że są zapewne znacznie lepsze oleje o lepszych parametrach ale czy na pewno są odpowiedniejsze dla tego rodzaju silników? czas pokarze....

Awatar użytkownika
janekW67
Zafiromaniak
Posty: 4085
Rejestracja: 16 sty 2012, 16:59
Imię: Janek
Lokalizacja: Słupca
Auto: Opel Zafira B 1.8 Njoy
Model: ZB
Oznaczenie silnika: Z18XER
Gender:
Kontakt:

#606 Post autor: janekW67 »

Przychylam się Jarku do Twojej opinii, ja jeżdżę tylko Oplami, leję tylko GM-a i nie mam żadnych problemów.
Oczywiście!

Zdenek2007
Zafiromaniak
Posty: 853
Rejestracja: 08 lip 2010, 08:51
Lokalizacja: śląskie[SGL]
Model:

#607 Post autor: Zdenek2007 »

Krótko mówiąc, tak jak w wielu sprawach, ilu użytkowników tyle opinii. Temat trochę bez sensu, bo to tak jak przekonywać że czarne jest czarne a białe ... wiadomo. Każdy ma swoje zdanie i wybór.

konradviking

#608 Post autor: konradviking »

k@niu, no dobrze, ale co jest złego w oplowskim oleju do skrzyni, skoro w mojej skrzyni od nowości (292tys km) jeździ ten Olej, skrzynia działa pięknie, bez zgrzytów. Jaki jest argument ku temu że to zły produkt? To jak przykład z kiełbasą, stać Cie na taką za 40zł to ją jedz, ale czy pożyjesz dłużej od biedaka który je ta po 10zł za Kg? Człowiek smaki rozrużnia toteż bardziej smakuje mu ta droższa kiełbasa, ale silnik? Trochę metalu i plastiku, on chyba nic nie czuje prawda?

Awatar użytkownika
rafant4011
Zafiromaniak
Posty: 6706
Rejestracja: 29 wrz 2014, 15:53
Imię: Rafał
Lokalizacja: Warszawa Włochy[ESK]
Auto: Zafira B
Model: Cosmo
Oznaczenie silnika: Z19DT
Gender:
Kontakt:

#609 Post autor: rafant4011 »

konradviking, z olejejem do skrzyni to prawda, bynajmniej w ZB. Lali jakieś dziadostwo.

Skasowany użytkownik 6483

#610 Post autor: Skasowany użytkownik 6483 »

ja w swojej M32 przy przebiegi 120 tys km musiałem robic skrzynię . Ponoc te typy tak mają i ponoć po częsci jest to spowodowane złą jakościa oleju. Ile w tym prawdy to musza sie wypowiedzieć fachowcy w tym temacie , ja jednak zalałem skrzynię już olejem fiatowskim , rekomendowanym przez kolegę Belfer a dodatkowo wlałem ceramizer . Nie zaszkodzi a może nawet i pomozę :piwo:

Awatar użytkownika
SD72
Zafiromaniak
Posty: 5940
Rejestracja: 18 lip 2017, 18:21
Imię: Sylwek
Lokalizacja: Drawsko Pomorskie
Auto: Zafira A 1.8 Elegance automatic
Model: ZA
Oznaczenie silnika: Z18XE
Gender:
Kontakt:

#611 Post autor: SD72 »

Skrzynia to nie silnik :!:
bazyliszek72

Awatar użytkownika
gRZENIU
Zafiromaniak
Posty: 2136
Rejestracja: 17 maja 2015, 03:30
Imię: Grzegorz
Lokalizacja: Błonie
Auto: Signum
Model: Polift
Oznaczenie silnika: Z19DTH
Gender:

#612 Post autor: gRZENIU »

Ale w skrzyni też jest mnóstwo ocierających i trących się części .... Więc ceramizer napewno nie zaszkodzi ... ;)

tomek evo
Mieszkaniec
Posty: 229
Rejestracja: 10 sie 2013, 22:25
Imię: Tomek
Lokalizacja: inąd
Auto: Skoda Superb Kombi
Model: TDI
Oznaczenie silnika: CFGB
Gender:
Kontakt:

#613 Post autor: tomek evo »

Tu nie chodzi o to, że ile użytkowników tyle opinii. Na podstawie własnych doświadczeń często mamy tylko bardzo powierzchowną wiedzę a często nie wiemy na prawdę nic. Bo czy ktoś zna stopień zużycia silnika? Robi próby zużytego oleju określające stopień zużycia silnika podczas cyklu od wymiany do wymiany?
To, że silnik "chodzi jak zegarek" to jeszcze o niczym nie świadczy. Oczywiście to dobrze :) ale nie znaczy, że silnik jest w idealnej kondycji.
Dużo ważniejsza z punktu widzenia użytkownika jest inna kwestia. To , że dany olej sprawdzał się w wolnossącej benzynie 1.6 100 km z wtryskiem pośrednim (tak dla przykładu) to nie znaczy, że sprawdzi się w turbodoładowanej benzynie 1.4 150 KM z wtryskiem bezpośrednim czy w 2.0 bi-turbo dieslu o mocy 200 KM. Nowoczesne silniki stawiają dużo wyższe wymagania jeśli chodzi o ciśnienie oleju, pompowalność, czystość układów czy trwałość filmu olejowego od silników, którymi jeździliśmy w latach 90-tych czy na początku 2000-nych.
Dla wolnossącej benzyny lat 80-90 tych przyzwoity półsyntetyk 10w40 zapewnia minimum tego co potrzeba do prawidłowej eksploatacji przez wile tysięcy km, choć na syntetyku auto pojeździ zapewne dłużej do remontu głównego. W nowoczesnej turbo benzynie już to nie przejdzie. W TSI np. napinacz na słabym oleju szlag trafia zazwyczaj już przed pierwszą setką (słaby = to co leje ASO). Każdy silnik turbodoładowany (czyli praktycznie 100% nowych diesli i ponad 50% benzyn) jest dużo bardziej wrażliwy na jakość oleju i częstotliwość jego wymiany. Prawidłowo użytkowana turbina na dobrym oleju jest w stanie znieść przebieg rzędu 500 tyś. i więcej. W zimie jest to szczególnie istotne.
Więc to, że ktoś na danym oleju nie miał z autem problemów nie znaczy, że w nowym aucie na tym samym oleju wszystko będzie ok.
Jak wchodziły diesle z wtryskiem bezpośrednim, to byli tacy magicy, co lali olej opałowy bo "zawsze lałem do diesla olej opałowy i nigdy nic się nie działo". Ale technika poszła do przodu i to co było kiedyś przestaje mieć racje bytu.
Co do kwestii ceny oleju GM to z tego co widzę najtaniej można ten olej kupić w granicach 70,00 zł brutto w detalu. Po drodze mamy co najmniej 2-3 pośredników (tak sądzę) więc fabryka sprzedaje ten olej nie drożej niż 50,00 zł netto za 5 litrów czyli poniżej 10,00 zł netto za litr. Pozostaje dola producenta pojazdów czyli GM czy ewentualne koszty reklamy/dystrybucji. No i podatek akcyzowy (1,07 zł za litr jeśli dobrze pamiętam). Obstawiam, że muszą coś z tego interesu mieć bo olej trafia na rynek z tego co widzę poza siecią ASO czy KHO. Zakładam, ze to 1-2,00 zł netto od litra więc "koszt zakupu" takiego oleju u producenta to maksymalnie jakieś 7,00-8,50 zł netto za litr wliczając w tym marżę producenta oleju więc rzeczywisty koszt produkcji będzie jeszcze niższy. Zaznaczam, że dokonuje tu dużego uproszczenia i dopuszczam do siebie, że się mylę w obliczeniach. Zakładając jednak, że z grubsza moje obliczenia są prawidłowe to wedle mojej wiedzy za ok. 7,00 zł netto za litr można wyprodukować w naszej części Europy co najwyżej tzw. gotowca średnio-niskiej jakości (w tym wypadku olej na bazie HC z gotowym pakietem dodatków przygotowany pod daną normę) spełniający minimum, które musi spełniać aby mieć aprobatę. Nie ma co spodziewać się za te pieniądze dostaniemy olej z pakietem bogatych dodatków bo to wszystko kosztuje. A baza HC też będzie najtańsza dostępna na rynku. I mówimy tutaj o dużej skali bo tak lekko licząc to na dobrego "gotowca" na HC (z lepszym pakietem dodatków) potrzeba 9-10,00 zł netto a to moim zdaniem już za wysoka cena biorąc pod uwagę, że z marżą GM, akcyzą , marżą dystrybutora, i co najmniej jednego pośrednika w detalu taki olej kosztuje już ok. 11,00-11,50 zł netto/litr.
Specol Spec Premium C3 5w30 spełniający m.in GM Dexos 2 tez kosztuje niewiele bo u mnie ok. 13,00 zł netto/litr ale w tej cenie jest tylko i wyłącznie marża moja i marża producenta (kupuje towar bezpośrednio od producenta). Dodatkowo z tego co wiem, ten olej spełnia wymagania zwolnienia z akcyzy, ze względu na ponad 20% zawartość nie pochodzenia mineralnego (wszystkie HC są w przepisach akcyzowych traktowane jako mineralne mimo że na opakowaniu pisze full synthetic :D ). A i tak w produkcji wg. mojej kalkulacji wychodzi dużo drożej niż GM Dexos 2 5w30.
Ciekawe, że GM nie za bardzo publikuje oficjalnie karty technicznej z parametrami tego oleju. Może nie chce aby porównywane były jego parametry z innymi olejami i dyskusja na ten temat.
Ważniejsze dla mnie jest natomiast, ze podobno olej ten jest nieidentyfikowalny bądź bywa nieidentyfikowalny ze względu na źródło pochodzenia - producenta. To daje pole do nadużyć dla oszustów podrabiających oleje bo jak towar idzie z kilku fabryk w kilku krajach to z etykietami potem jest niezły bałagan. Kolejna sprawa z powtarzalnością i niezmiennością receptury a co za tym idzie właściwości oleju skoro produkowany jest w różnych krajach w różnych fabrykach. Idę o zakład, że poszczególne "partie" będą się różniły między sobą formulacją bo w kraju/fabryce A baza olejowa i pakiet dodatków będzie inny niż w kraju/fabryce B (będą to tak naprawdę inne oleje). Tak się dzieje w przypadku olejów "znanych marek".
Plusem oleju GM Dexos 2 jest fakt, że jest tani i w związku z tym jego częsta wymiana nie nadwyręża zbytnio budżetu. Drugi to, że pewnie spełnia normę więc (przynajmniej na gwarancji) nie powinniśmy uszkodzić szybko silnika. O ile nie trafimy na podróbę.
Moim zdaniem lepiej lać GM Dexosa 2 i wymieniać co 10 tyś. niż jakikolwiek inny olej i wymieniać co 30 tyś. Ale może lepiej zaleć choćby Specola, którego robi 1 producent w 1 zakładzie, którego karty techniczne z parametrami (lepszymi niż oleju GM-a) są dostępne na stronie producenta, którego wyniki z badań poszczególnych partii wyrobu można otrzymać przy zakupie i który kosztuje porównywalne pieniądze. Albo odżałować te 170 zł i zakupić topowy olej Penrite Enviro+ 5w40, który jest powszechnie chwalonym i pewnym wyborem.
Rozważyłbym również zakup nanotechnologicznego estrowego modyfikatora tarcia Archoil AR 9100 (coś jak Ceramizer tylko lepsze 8) ) albo ceramicznego CERA- TECA od Liqui Moly.


EDIT
jarecki69 pisze:ja w swojej M32 przy przebiegi 120 tys km musiałem robic skrzynię . Ponoc te typy tak mają i ponoć po częsci jest to spowodowane złą jakościa oleju. Ile w tym prawdy to musza sie wypowiedzieć fachowcy w tym temacie , ja jednak zalałem skrzynię już olejem fiatowskim , rekomendowanym przez kolegę Belfer a dodatkowo wlałem ceramizer . Nie zaszkodzi a może nawet i pomozę :piwo:
Pomoże. A skrzynie biegów bywają zazwyczaj bardziej wrażliwe na jakość i prawidłowy dobór oleju niż silniki. I mitem jest, że w skrzyni oleju się nie wymienia. Wymienia się.
Ostatnio zmieniony 29 mar 2016, 13:27 przez tomek evo, łącznie zmieniany 1 raz.

Zdenek2007
Zafiromaniak
Posty: 853
Rejestracja: 08 lip 2010, 08:51
Lokalizacja: śląskie[SGL]
Model:

#614 Post autor: Zdenek2007 »

Z olejami to tak jak z alkoholem :mrgreen: Koszty produkcji to malutki ułamek ceny końcowej, "najważniejsza" jest marka a od marki zależy cena, niestety na drugi dzień głowa i tak boli :lol:

tomek evo
Mieszkaniec
Posty: 229
Rejestracja: 10 sie 2013, 22:25
Imię: Tomek
Lokalizacja: inąd
Auto: Skoda Superb Kombi
Model: TDI
Oznaczenie silnika: CFGB
Gender:
Kontakt:

#615 Post autor: tomek evo »

Dobra baza olejowa i dobre dodatki kosztują. Baza PAO-Estrowa tania nie jest, szczególnie wysokiej klasy. A dobre dodatki mocno windują cenę.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Silnik”