Strona 1 z 5

Problem z obrotami na zimnym silniku Z18XER

: 18 paź 2016, 09:12
autor: kk
Witam !

Mam zafirkę B 1.8 benzyna 2006 z18xer i mam problem który zaczyna się kiedy na dworze robi się mniej niż 5 stopni . Po cało nocnym postoju bądż postoju min 8 godzin w ciągu dnia kiedy odpalam auto silnik nie wchodzi na obroty tylko faluje w okolicach 400-500 obrotów.
Kiedy dodam lekko gazu obroty wskakukują na 1100-1200 i od tego momentu jest wszystko w porządku , nawet po zgaszeniu silnika i ponownym jego włączeniu problemu z obrotami niema. Pytanie czy ktos miał podobny problem i od czego ewentualnie zacząć szukanie przyczyny ?

Krzysiek

Re: Problem z obrotami na zimnym silniku

: 18 paź 2016, 09:52
autor: siwy1538
kk pisze:Witam !

Mam zafirkę B 1.8 benzyna 2006 z18xer i mam problem który zaczyna się kiedy na dworze robi się mniej niż 5 stopni . Po cało nocnym postoju bądż postoju min 8 godzin w ciągu dnia kiedy odpalam auto silnik nie wchodzi na obroty tylko faluje w okolicach 400-500 obrotów.
Kiedy dodam lekko gazu obroty wskakukują na 1100-1200 i od tego momentu jest wszystko w porządku , nawet po zgaszeniu silnika i ponownym jego włączeniu problemu z obrotami niema. Pytanie czy ktos miał podobny problem i od czego ewentualnie zacząć szukanie przyczyny ?

Krzysiek
Cześć
A masz LPG?
Możesz podłączyć interfejs diagnostyczny i sprawdzić ewentualne błedy, prace sond, przepływki, czujnik temp zewn wskazania, itp
Siwiece kiedy wymieniałeś?

: 18 paź 2016, 10:36
autor: kk
LPG nie posiadam , komputer miałem raz podłączony i nie pokazał żadnych błedów , natomiast świece wymieniałem pod koniec 2014 roku . Czy jest możliwe żeby w większej mierze odpowiadał za to czujnik temperatury ?

: 16 lut 2017, 09:59
autor: xrs
Witam, mam podobny problem; żadnych błędów na kompie, auto odpala od kopa, ale czasem (co trzecie czwarte odpalenie) przez kilka pierwszych sekund 5-10 sec pracuje na bardzo niskich obrotach prawie jakby miał zgasnąć, dodam gazu albo odczekam chwile i sam wskakuje na prawidłowe obroty i je utrzymuje tak jak powinno być. Zdarza się to na zimnym silniku. Ktoś może tak miał w tym silniku benzynowym i znalazł przyczynę?

Po odłączeniu bezpiecznika od całego LPG też to samo więc to nie LPG. Świece nowe, błędów na kompie brak, oba czujniki temperatury cieczy nówki.

Może wina zapchanej przepustnicy- jak sądzicie.

: 16 lut 2017, 15:27
autor: rafant4011
Sprawdź przepływomierz,
Jak będzie zimny silnik to przed odpaleniem odłącz przepływke
Podobne objawy jak przy ZA 1.8 poczytaj http://www.zafiraklub.pl/viewtopic.php? ... sc&start=0

mpendzik

: 17 lut 2017, 17:24
autor: mpendzik
U mnie było podobnie i problem zniknął po wyczyszczeniu przepustnicy... można tam zajrzeć, bo dostęp w miarę okej.
Pozdrawiam.

: 17 lut 2017, 20:04
autor: Crazy
Po odłączeniu bezpiecznika od całego LPG też to samo więc to nie LPG
To nie jest do końca wyeliminowanie całkiem LPG, pasuje jeszcze zakręcić butlę aby być pewnym czy wtryski gazowe nie puszczają.

Re: mpendzik

: 19 lut 2017, 13:31
autor: xrs
mpendzik pisze:U mnie było podobnie i problem zniknął po wyczyszczeniu przepustnicy... można tam zajrzeć, bo dostęp w miarę okej.
Pozdrawiam.
a przepustnica rozumiem jest za przepływomierzem po róże w kierunku silnika? czy ten tutaj na forum poradnik z czyszczenia przepustnicy w Zafirze A będzie dobry? Czyściłeś po wymontowaniu czy bez wyciągania? Dzięki.

Re: mpendzik

: 19 lut 2017, 16:08
autor: janekW67
xrs pisze: czy ten tutaj na forum poradnik z czyszczenia przepustnicy w Zafirze A będzie dobry?
Będzie dobry.

: 19 lut 2017, 18:20
autor: mpendzik
Witam, ja wymontowałem przepustnice, chociaż niektórzy mówią, że można to zrobić na samochodzie...
Wystarczy zdemontować dolot... Pozdrawiam.

: 02 mar 2017, 19:27
autor: xrs
zauważyłem że chwilowy problem z obrotami po odpaleniu mam tylko jeśli jest na zewnątrz jest temp +0,5 lub poniżej minusowa; przez 2 tyg ani razu nie miałem tego problemu bo temp na zewnątrz była cały czas plusowa ok 5-10 stopni. Autko pięknie odpalało i od razu wskakiwało na prawidłowe obroty. A wczoraj rano 0,5 stopnia, szron na szybach i problem się pojawił. Może to kwestia jakiegoś czujnika temp tylko którego (bo te od cieczy mam nówki). Wydaje mi się że gdybym miał coś nie tak z przepustnicą to obroty by falowały w rożnych sytuacjach i był spadek mocy, a ja tego nie mam a tylko krótką chwilkę po zapłonie na zimnym silniku i niskich temp zewnętrznych.

: 02 mar 2017, 19:36
autor: janekW67
Sprawdzałeś przepływomierz, jeśli go oczywiście masz, bo nie w każdym XER-sie jest?!

: 03 mar 2017, 17:19
autor: xrs
mpendzik pisze:Witam, ja wymontowałem przepustnice, chociaż niektórzy mówią, że można to zrobić na samochodzie...
Wystarczy zdemontować dolot... Pozdrawiam.
i ja chyba tak zrobie bez demontażu bo w 1.8 ta przepustnica jest tragicznie umiejscowiona gdzieś daleko z tyłu za silnikiem i do tego widzę że trzeba mieć małe rączki żeby wogle się tam dostać; na YT są np. filmiki z preparatem Liqiud Moly do przepustnic jak gość czyści i tylko psika bez szorowania, wiercenia itp bez wyciągania i obroty po chwili ma już prawidłowe; choć wiadomo do filmików tego typu lepiej podchodzić z dystansem.

: 04 mar 2017, 10:06
autor: ojciec polak
Przypadkiem odkryłem ostatnio jak sobie zwiększyć dostęp do przepustnicy. Należy zdemontować plastikową część podszybia wraz z gumową uszczelką. Tak jak się robi dostęp do mechanizmu wycieraczek. Tam część metalowej osłony jest mocowana 4 nakrętkami. Po odkręceniu i wyjęciu tego elementu jest super dostęp do przepustnicy. Operacja nie jest skomplikowana i powinieneś sobie bez problemu poradzić.

: 15 mar 2017, 21:43
autor: xrs
wygląda na to że u mnie pomogło te czyszczenie (bez demontażu) preparatem Liqiud Moly do przepustnic; 11 dzień i ani razu problemu z obrotami po odpaleniu, zarówno przy temperaturze -1 jak i lekkich plusowych; nawet nie zdejmowałem dolotu bezpośrednio z przepustnicy (bo kiepski dostęp do opaski zaciskowej) tylko trochę wyżej przy przepływomierzu, gdzie też przez rurę było widać lekko przepustnicę, a ten preparat Liqiud Moly ma taką długą rurkę z rozpryskiwaczem że spokojnie tam dochodzi gdzie trzeba. Preparatu zostało jeszcze sporo i myślę że tak profilaktycznie będę psikał raz na rok. Poza tym necie wyczytałem jakiś artykuł że instalacje LPG są szczególnie wrażliwe na brudne przepustnice. Może u mnie nie była aż tak bardzo zabrudzona i dlatego pomogło tylko psikanie, sam nie wiem bo przez rurę widziałem tylko kawałek przepustnicy i wyglądała na czystą, ale może boczne małe dziurki miał zapchane.
Instrukcja (jeżeli masz LPG to zrób to przy wyłączonym gazie):
1. demontujemy dolot
2. na wyłączonym silniku psikamy dość sporo i zostawiamy na ok 5 min żeby rozpuścił co trzeba
3. potem zapalamy silnik i na włączonym kilka razy psikamy po troszkę tak żeby nie zgasł silnik, bo będzie się dławił (jak zgaśnie może być chwilowy problem z odpaleniem), z rury wydechowej wypluje trochę czegoś-nie wiem czy to syf czy resztki preparatu.
4. zostawiamy żeby sobie z 5 min spokojne pochodził, można dodać trochę gazu do 2 tys obrotów.
5. zakładamy spowrotem dolot i gotowe