ZOśka odpala i po chwili sama sie dusi
ZOśka odpala i po chwili sama sie dusi
Dzien dobry
Mam problem z moja zośka. Wracając 2 tyg temu z Opola auto nie reagowało na pedał gazu po prostu sama się zdusiła odpalając ja wogole nie wskakiwała na obroty max 2 tys i nic (jak juz odpaliła)więcej wogole nie dało się autem ruszyć. Mechanik 1 powiedział ze czujniki wszystkie są ok i rozłożył ręce. Mechanik 2 w którym właśnie zośka się znajduje powiedział mi że prawdopodobnie czujnik położenia walu gdyż się zapala oraz pdf lecz auto dalej samo się dusi wiec pdf nie potrafi mi sprawdzić. Autko kupione pół roku temu rocznik 2007 1.9 cdti 150 kucy przejechane 120 tysięcy (udokumentowane i sprawdzone na komputerze). nie jestem mechanikiem wiec szukam i szukam przyczyny na forum. Proszę o jakaś podpowiedz. Dziękuje
Mam problem z moja zośka. Wracając 2 tyg temu z Opola auto nie reagowało na pedał gazu po prostu sama się zdusiła odpalając ja wogole nie wskakiwała na obroty max 2 tys i nic (jak juz odpaliła)więcej wogole nie dało się autem ruszyć. Mechanik 1 powiedział ze czujniki wszystkie są ok i rozłożył ręce. Mechanik 2 w którym właśnie zośka się znajduje powiedział mi że prawdopodobnie czujnik położenia walu gdyż się zapala oraz pdf lecz auto dalej samo się dusi wiec pdf nie potrafi mi sprawdzić. Autko kupione pół roku temu rocznik 2007 1.9 cdti 150 kucy przejechane 120 tysięcy (udokumentowane i sprawdzone na komputerze). nie jestem mechanikiem wiec szukam i szukam przyczyny na forum. Proszę o jakaś podpowiedz. Dziękuje
- Bodek
- Zafiromaniak
- Posty: 16394
- Rejestracja: 17 paź 2010, 12:28
- Imię: Bodek
- Lokalizacja: Polska B
- Auto: Zafira_B_Cosmo
- Model: ZB
- Oznaczenie silnika: Z19DT
- Gender:
- Kontakt:
"NADZIEJE LUDZI MĄDRYCH SĄ PEWNIEJSZE NIŻ BOGACTWO NIEUKÓW" - DEMOKRYT
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Bogusław Kuduk, ps. Bodek + 30.11.2020. R.I.P.
- prymus2103
- Bywalec
- Posty: 159
- Rejestracja: 05 mar 2014, 23:04
- Imię: Robert
- Lokalizacja: Zamość
- Auto: Opel Astra
- Model: J
- Oznaczenie silnika: A14NEL
- Kontakt:
Bez diagnostyki to nic nie ruszysz niestety
https://www.facebook.com/autoserwisplos ... e=bookmark
Montaż Instalacji Gazowych LPG - http://www.lpgtech.pl/
Sprawy niemożliwe załatwiam od ręki , na cuda trzeba chwilę poczekać :-)
Montaż Instalacji Gazowych LPG - http://www.lpgtech.pl/
Sprawy niemożliwe załatwiam od ręki , na cuda trzeba chwilę poczekać :-)
- spectroB
- Bywalec
- Posty: 109
- Rejestracja: 23 mar 2014, 12:31
- Imię: Marek
- Lokalizacja: Świecie
- Auto: Zafira
- Model: B
- Oznaczenie silnika: Z19DTH
- Gender:
mekelele2012 pisze:Dzien dobry
Mam problem z moja zośka. Wracając 2 tyg temu z Opola auto nie reagowało na pedał gazu po prostu sama się zdusiła odpalając ja wogole nie wskakiwała na obroty max 2 tys i nic (jak juz odpaliła)więcej wogole nie dało się autem ruszyć. Mechanik 1 powiedział ze czujniki wszystkie są ok i rozłożył ręce. Mechanik 2 w którym właśnie zośka się znajduje powiedział mi że prawdopodobnie czujnik położenia walu gdyż się zapala oraz pdf lecz auto dalej samo się dusi wiec pdf nie potrafi mi sprawdzić. Autko kupione pół roku temu rocznik 2007 1.9 cdti 150 kucy przejechane 120 tysięcy (udokumentowane i sprawdzone na komputerze). nie jestem mechanikiem wiec szukam i szukam przyczyny na forum. Proszę o jakaś podpowiedz. Dziękuje
Podpowiedz mechanikowi żeby sprawdził egr razem z przepustnicą. W elektronice przepustnicy często zdarzają się "zimne luty". Zdejmijcie wąż dolotu i lukajcie czy się otwiera podczas kręcenia. Jeżeli tam będzie ok. to plaki i utrzymując na obrotach zdiagnozować ciśnienie na szynie CR.
Ostatnio zmieniony 17 sty 2017, 16:36 przez spectroB, łącznie zmieniany 1 raz.
Rozrząd jest ok nie przestawiony wszystko gra. Czujnik położenia wału tez nie jest to. To co mi mechanik gadał ze z silnikiem ok traci się ciśnienie paliwa czyli jakaś listwa, czujnik bądź wtryski (na komputerze widac tylko ze sie otwieraja i zamykaja jak juz auto odpali) ale w poniedziałek będzie mógł mi to dokładnie zobaczyć ponieważ nie ma sprzętu(pożyczył znajomemu) mechanik który się tym zajmuje to mój znajomy i myślę ze jakoś to ogarnie. mówi ze ciekawa historia i na pewno jest to jakaś bzdura ale to znaleść to jest problem. Dam wam znać we wtorek co dalej
Ostatnio zmieniony 18 sty 2017, 13:39 przez mekelele2012, łącznie zmieniany 1 raz.