Zafira Klub Polska

witam
Mam Zośkę B z benzynowym silnikiem 1,8, 140 KM z 2010 roku (w 2015 dołożyłem LPG), Vin W0L0AHM75A2116544.
Mam już 195k przebiegu, i przy skrzyni biegów (półautomatycznej easytronic) nigdy nic nie robiłem (auto kupiłem jak na liczniku było 134k)

Ostatnimi czasy pojawił się u mnie problem przy zmianie biegów z 1 na 2. W momencie zmiany występuje jakby dziura na 2-3 sek. Auto w tym czasie w ogóle nie reaguje ani na próbę "manualnej" zmiany biegu ani wciśnięcie pedału gazu. Obroty w tym czasie spadają do biegu jałowego. Dopiero po tych 2-3 sekundach (najdłuższych sekundach w moim życiu jak toczę się na skrzyżowaniu np ) wskakuje dwójka i dalej już jedzie normalnie, aż do kolejnej zmiany z 1 na 2 bieg. Żeby było ciekawiej, nie dzieje się tak za każdym razem. Raz problem jest to od razu po odpaleniu i ruszeniu, raz po przejechaniu kilku kilometrów, a nieraz w ogóle problemu nie ma.


Przeczytałem cały internet ale jakoś nie dopasowałem niczego do mojego "problemu".

Powiem szczerze że mechaników (a szczególnie tych od automatycznych skrzyń biegów) to boję się jak ognia. Nasłuchałem się o "remontach" za grube tysiące, które i tak często nie likwidowały usterki.

Czy ktoś może miał podobny problem i może coś podpowiedzieć?

Na pewno powinieneś wymienić olej. W kwestii naprawy mamy tutaj speca od skrzyń ale czy ogarnia automaty to nie wiem.
Generalnie te skrzynie nie cieszą się dobrą opinią.

Trzepaq pisze: ↑06 gru 2018, 10:45 witam
Mam Zośkę B z benzynowym silnikiem 1,8, 140 KM z 2010 roku (w 2015 dołożyłem LPG), Vin W0L0AHM75A2116544.
Mam już 195k przebiegu, i przy skrzyni biegów (półautomatycznej easytronic) nigdy nic nie robiłem (auto kupiłem jak na liczniku było 134k)

Ostatnimi czasy pojawił się u mnie problem przy zmianie biegów z 1 na 2. W momencie zmiany występuje jakby dziura na 2-3 sek. Auto w tym czasie w ogóle nie reaguje ani na próbę "manualnej" zmiany biegu ani wciśnięcie pedału gazu. Obroty w tym czasie spadają do biegu jałowego. Dopiero po tych 2-3 sekundach (najdłuższych sekundach w moim życiu jak toczę się na skrzyżowaniu np ) wskakuje dwójka i dalej już jedzie normalnie, aż do kolejnej zmiany z 1 na 2 bieg. Żeby było ciekawiej, nie dzieje się tak za każdym razem. Raz problem jest to od razu po odpaleniu i ruszeniu, raz po przejechaniu kilku kilometrów, a nieraz w ogóle problemu nie ma.


Przeczytałem cały internet ale jakoś nie dopasowałem niczego do mojego "problemu".

Powiem szczerze że mechaników (a szczególnie tych od automatycznych skrzyń biegów) to boję się jak ognia. Nasłuchałem się o "remontach" za grube tysiące, które i tak często nie likwidowały usterki.

Czy ktoś może miał podobny problem i może coś podpowiedzieć?

Z tego, co piszesz Kolego, to za jakiś czas padnie sterownik skrzyni.Easytronic, to jest nic innego, jak zwykła skrzynia manualna ze sterowaniem elektronicznym, które ma zastąpić konwencjonalne sprzęgło. Prędzej, czy później, każda ta skrzynia się popsuje, a mianowicie ten wspomniany sterownik. Auto z tą skrzynią nie nadaje się do jazdy miejskiej, sterownik nie nadąża ze zmianą biegów!Mało kto, nawet w Niemczech, podejmuje się naprawy takich skrzyń. Ceny napraw są horendalne.
Wiem to z autopsji, mieliśmy w firmie, Corsę z tą skrzynią, która padła po 60 kkm i auto poszło na złom.

Pogrzebałem trochę po forum i znalazłem coś takiego.
http://www.samko.pl/serwis-asb/
Zadzwoń do nich i spytaj o przybliżone koszty.
Nie jestem pewien ale gdzieś tu czytałem o przekładce tej skrzyni na zwykłą manualną. Może to byłoby rozwiązanie problemu, oczywiście wtedy gdy ta już całkiem padnie a naprawa będzie droga.

Znajoma w astrze h przerabiala już ten sterownik,naprawa cbyba około 3tyś.
Gdyby coś spytam się o dokładny koszt

mariusz131 pisze: ↑07 gru 2018, 05:17
Nie jestem pewien ale gdzieś tu czytałem o przekładce tej skrzyni na zwykłą manualną. Może to byłoby rozwiązanie problemu, oczywiście wtedy gdy ta już całkiem padnie a naprawa będzie droga.

Zapewne koszta też będą niemałe. Montaż wysprzęgnika i pedału sprzęgła. I jeszcze nie wiadomo, czy to zegra z instalacją elektryczną.
Może się mylę?!

dzięki za odpowiedzi. w necie znalazłem zakład który się niby specjalizuje w easytronicach http://www.easytronic.pl/. Zadzwonię, zobaczę co powiedzą.
Jak się coś dowiem to napiszę.

O półautomatach czytałem jak kupiłem moją Zośkę. Wyczytałem że to super rozwiązanie bo jak się zepsuje to albo skrzynia albo ten moduł, więc koszta relatywnie mniejsze niż w "pełnym" automacie gdyby się zepsuł.
Teraz widzę że chyba nie będzie tak kolorowo

A czy ktoś może podpowiedzieć jaki olej mam wlać do mojej skrzyni? Mam też nadzieje że dobrze ją rozszyfrowałem po vinie.

byłem u fachowca którego znalazłem w necie http://www.easytronic.pl. Udało mi się dodzwonić (częsty brak zasięgu trochę to utrudniał ale wytrwałość się opłaciła).

Już przez telefon, jak wspomniałem że mam półautomat (F17) i że coś szwankuje to Pan od razu wiedział co jest popsute (najprawdopodobniej). Powiedział że to częsta usterka i że naprawa nie jest dla niego problemem. Do tego może mi to zrobić w ciągu 2 dni. Ustaliliśmy szacunkowy koszt. Ucieszyło mnie to bardzo, bo jego warsztat mieści się jakieś 400 km od mojego domu, a że akurat byłem przejazdem w Gdańsku to od razu do niego pojechałem.
Jak tylko podjechałem pod warsztat, Pan wziął kompa i odczytał błędy. Wyjaśnił mi który co oznacza, opowiedział jak działa skrzynia półautomatyczna i pokazał zepsutą część z innego auta która u mnie też pewnie padła.

Tak więc auto naprawione i to już na drugi dzień. Koszt 1500 zł zgodnie z tym co ustaliliśmy przez telefon. W cenie między innymi wymiana oleju w skrzyni. Dostałem też rok gwarancji. Czy to dużo czy mało, oceńcie sami. Dla porównania u mnie w mieście w jednym z warsztatów na samą diagnostykę musiałbym czekać kilka dni (koszt 250 pln), a na naprawę to trzeba się umawiać jak do lekarza specjalisty . Dla mnie liczy się efekt, no i czas.

Dla mnie fachowiec pierwsza klasa.

Fajnie że udało się naprawić skrzynie w relatywnie nie dużych pieniądzach I fajnie że się podzieliłeś rozwiazaniem problemu

Cena wyjątkowo niska! Dobrze, że są jeszcze dobrzy fachowcy, którzy nie naciągają klientów.
Napisz jeszcze, co było popsute.

hehe, co było popsute to do końca nie wiem bo nie wszystko zrozumiałem Coś się podobno zawsze psuje przy 130k kilometrów (tylko nie pamiętam co to miało być).
U mnie na pewno wymienił jakieś widełki które jak dobrze zrozumiałem powinny zmieniać biegi 1 i 2. Do tego mechanior coś podrasował w sterowniku (czymkolwiek ten sterownik jest). Chyba zrobił mi również upgrade oprogramowania sterującego "zmieniarką" biegów, bo moja zosia miała oprogramowanie z lat sprzed 2010.
Tyle co zapamiętałem z jego obszernego wykładu ;D

Na koniec dodam tylko że pocieszył mnie jakoby easytronic to wcale nie jest złe rozwiązanie, a wręcz jest rozwiązaniem bardzo dobrym bo:
1. mam automatyczne zmienianie biegów a skrzynia jest manualna. Więc jeśli coś się sypnie to koszty naprawy manual vs. automat są mniejsze po stronie "manuala". Do tego dochodzi jeszcze moduł zmieniający biegi którego awarie też są relatywnie tańsze w naprawie porównując do awarii automatycznej skrzyni biegów,
2. Wymiana oleju w automacie - chyba z 7 litrów jakiegoś oleju za kupe siana, u mnie jest to niecałe 2 literki oleju za około 30 zł/l
3. mam mniejsze zużycie paliwa niż w innych skrzyniach (ok 1l na 100 km),
4. nie da się (racjonalnie) spalić sprzęgła więc wymiana nie jest tak częsta jak w manualu,
5. podobno naprawiał te skrzynie (easytronic) które mają po 300k i więcej, więc da się tym jeszcze pojeździć

to tyle co zapamiętałem, mam nadzieję że nic nie przekręciłem ;P

Czyli, u Ciebie była usterka mechaniczna, a nie elektroniczna.

Hej, masz może nr do tego magika? Jego strona nie działa juz

Wysłane z mojego ONEPLUS A3000 przy użyciu Tapatalka