Zafira Klub Polska

Witam

Ostatnio miałem burzliwą rozmowę na temat "oranżady" jako paliwa do CDTI z kolegą.

Chciałbym poznać Wasze zdanie na ten temat.

Czy olej opałowy jest szkodliwy dla silnika, osprzętu?

Pozdrawiam

Kiedyś, chyba w 2004 roku miałem Fordziszona Escort`a 1.8 D bez turbo .

Jadąc przez lokalne wioski musiałem zatankować paliwo. Abym nie zatrzymał się gdzieś po drodze zatankowałem z dystrybutora pół baku.
Gościu zapytał się czy potrzebuję na to rachunek, bo jak nie to mi zatankuje tańszego paliwa. Podjechałem pod "tajny" dystrybutor, zatankowałem i ruszyłem dalej w stronę domu.

Po może 50 kilometrach auto straciło moc. Dusiło się. Ledwo co dojechałem do domu. Następnego dnia byłem u mechanika, ale zanim do niego dojechałem to nie mogłem odpalić silnika. Lina i na dwójce po pewnym czasie odpalił. A z tyłu już było kolorowo
Okazało się że zatankowałem olej opałowy. Był zmieszany z ropą, która pozostała wtedy jeszcze w baku.

Zgłosiłem sprawę na Policji.

Zatankowałem kilka baków "lepszego" Diesla i problem z brakiem mocy się skończył.

Olej opałowy jest tzw. suchy i nie ma właściwości smarnych , padają wtryski ,pompa ciśnieniowa itp , w dodatku opałów-ka odbarwiana jest kwasem ! . co innego stare klekoty gdzie pompa była smarowana osobno .
Ot cały wykład .