czuć sprzęgło--- ZB 1.8

Silnik (ON, PB, LPG, CNG), układ przeniesienia napędu, układ wydechowy itp.

Moderatorzy: Mariusz, Tazz

Wiadomość
Autor
smaru

czuć sprzęgło--- ZB 1.8

#1 Post autor: smaru »

Dziś drugi czy trzeci raz zauwazylem ze przy cofaniu pod lekka goreczkę na miejsce parkingowe przysypane sniegiem po zatrzymaniu poczulem smrodek przypalonej tarczy sprzegla (przynajmnie tak mi sie wydaje) - czy to normalne w zafi czy zwiastuje jakiś problem???
mialem tak kiedys w poprzednim aucie ale np przy dluzszym "bujaniu" po zakopaniu w sniegu - a tu zdaza sie to przy jednostajnym wjezdzie bez ostrego butowania...
Ostatnio zmieniony 05 gru 2010, 11:48 przez smaru, łącznie zmieniany 1 raz.

Lorry
Zafiromaniak
Posty: 2370
Rejestracja: 04 lut 2009, 11:41
Imię: Grisza
Lokalizacja: KR/WF
Auto: Direct, OPC i BiałaStrzała
Model: ZBZAAF
Oznaczenie silnika: Z22yh20LET

#2 Post autor: Lorry »

Ja miałem ostatnio okazję przejechać się ZB 1.8 i tam było nieco dziwne (również w opinii właściciela) że nie było bata ruszyć z obrotów niższych niż 1800. I miała tendencję do lekkiego przypalania sprzęgła właśnie przy ruszaniu...Auto miało wówczas prawdziwe 56tyś km.

Nie wiem jak tam ze sterowaniem sprzęgła ale może próbować regulować albo coś :?: Bo po takim bujaniu i to w sumie może się lekko przysmażyć jeśli rzeczywiśćie wszystkie 1.8 tak mają.


Bo np ja mogę na lajcie ruszyć mając 1000-1100 obr (dwumasa) ale w Astrze (na pewno bez dwumasy) mam podobne obroty....


Niech jeszcze wypowiedzą się userzy 1.8 ;)

shell'a

#3 Post autor: shell'a »

Z tego co czytam wynika że problem prawdopodobnie tkwi w "przypalonym" sprzęgle.
Ja mogę ruszać w tył i w przód bez tak zwanego - gazowania ( obroty - 850) , sterownik silnika sam zwiększa dawkę paliwa po puszczeniu sprzęgła ( obroty do 1200), silnik nie szarpie nawet jadąc po świeżym śniegu , śmiało można dalej "bez gazu" zmienić bieg z pierwszego na drugi i samochód przyśpiesza ( nawet pod wzniesienie )

smaru

#4 Post autor: smaru »

w warunkach "normalnych" auto tez rusza nawet bez gazu - ale tu bylo cofanie pod gorke w dosc glebokim sniegu - kola nie buksowaly - dlatego zdziwil mnie ten zapaszek - gazu bylo troche wiecej ale bez cisniecia - moze to miec zwiazek np. z ASR-em??? czy dziala tez na wstecznym??

przy okazji mam pytanko dodatkowe - zauwazylem dzis ze przy przypadkowym przyduszeniu silnika przy przejezdzie przez prog - dmuchawa przestala na sek dzialac tak jakby prad odcielo w momencie przyduszenia - pewnie ma to zwiazek z alternatorem - czy to norma dla tego silnika??? bo taki objaw mialem dawno temu w ktoryms aucie sluzbowym bodajze 206 - za to moja poprzednia megane nigdy takich objawow nie wykazywala - moze to kwestia konstrukcji silnika/instalacji czy tez problem???

Lorry
Zafiromaniak
Posty: 2370
Rejestracja: 04 lut 2009, 11:41
Imię: Grisza
Lokalizacja: KR/WF
Auto: Direct, OPC i BiałaStrzała
Model: ZBZAAF
Oznaczenie silnika: Z22yh20LET

#5 Post autor: Lorry »

Raczej nie ma się czym przejmować... Ja dziś przy wciskaniu się miedzy zaspy miałem niedomknięte drzwi i przy kręceniu kierownicą i jednoczesnym lekkim operowaniu gazem miałem istną dyskotekę od lampki kabinowej... A obciążenie było bo: wspomaganie, światła, oświetlenie wewn. radio i nawiew.

smaru, póki co obserwuj, jak nie bedzie nic dziwnego to śpij spokojnie ;) Generalnie benzyny w ZB są mało stresogenne ;)

shell'a

#6 Post autor: shell'a »

co do -
smaru pisze:...zauwazylem dzis ze przy przypadkowym przyduszeniu silnika przy przejezdzie przez prog - dmuchawa przestala na sek dzialac tak jakby prad odcielo w momencie przyduszenia...
- to normalne , sterownik odcina "zbędne" odbiorniki przy gwałtownym poborze prądu - aby nie dopuścić do zadławienia silnika

spiotrowski

#7 Post autor: spiotrowski »

Faktycznie co do sprzęgła to też mam takie odczucie. Aby normalnie ruszyć to muszę dodać więcej gazu. Jest to dla mnie dziwne bo w Vectrze nie ma takiej tendencji. Z mojej obserwacji to powinienem powolutku puszczać sprzęgło i mało gazu. Ale jak chce ruszyć szybko na światłach to ciężko wyczuć pedał przyspieszenia i sprzęgła. Sądzę że jednak dwumasa robi swoje. Ale coś za coś.

kubik_CDTi

#8 Post autor: kubik_CDTi »

1,8 podatne są na to,w górach to masakra bez łańcuchów była i sprzęgłem fajczyć trzeba,to i zniosło tylko 120tys.km

smaru

#9 Post autor: smaru »

spiotrowski pisze:Faktycznie co do sprzęgła to też mam takie odczucie. Aby normalnie ruszyć to muszę dodać więcej gazu. Jest to dla mnie dziwne bo w Vectrze nie ma takiej tendencji. Z mojej obserwacji to powinienem powolutku puszczać sprzęgło i mało gazu. Ale jak chce ruszyć szybko na światłach to ciężko wyczuć pedał przyspieszenia i sprzęgła. Sądzę że jednak dwumasa robi swoje. Ale coś za coś.
tez mam takie wrazenie co do sprzegla ze ciezko wyczuc.... a w 1.8 jest dwumasa??? bo ja myslalem ze to bardziej wina hydraulicznego sterowania sprzeglem...

w korku nauczylem sie juz ruszac bez gazu operujac samym sprzeglem i pieknie-gladziutko sobie rusza

spiotrowski

#10 Post autor: spiotrowski »

smaru pisze:a w 1.8 jest dwumasa???
Sorki moja wina za niedoprecyzowanie :oops:
Lorry pisze: Bo np ja mogę na lajcie ruszyć mając 1000-1100 obr (dwumasa)
Chciałem bardziej odnieść się do wypowiedzi kolegi Lorry, bo miałem kiedyś okazje po spocie zamienić się z nim na auta a on ma 2,2 Direct w benzynce i tam on ma dwumasę a w 1.8 jej nie ma. I faktycznie dwumasa w silnikach pozwala na płynne ruszanie, a u nas w silnikach 1.8 poprostu nie ma takiego wynalazku.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Silnik”