Problem z silnikiem, schodzi z obrotów, gaśnie.
: 03 lut 2011, 12:22
Witam serdecznie,
przeglądałem forum na ile mi się tylko udało w poszukiwaniu pomocy, ale może przeoczyłem taki temat, jeśli tak to przepraszam.
Wczoraj wybrałem się Zafirą na przejażdżkę, z początku świeciła się kontrolka autka z kluczem. Po dwóch dniach nie używania auta kontrolka zgasła, a w jej miejsce zapaliła się kontrolka silnika. Przeczytałem kody i wykazują one wade układu wydechowego oraz jeden którego nie rozszyfrowałem. Kody wstawie później, ponieważ teraz pisze z uczelni. W trakcie jazdy kontrolki znów zamieniły się rolami. Zgasła ta od silnika a zapaliła się ta z autkiem. Silnik przełączył się w tryb awaryjny, poczym zaczeło coś chrupać, jakby luźna blacha, poczym zaczął samoczynnie schodzić z obrotów aż zdechł. Po kilkunastu minutach "odpoczynku" odpalił i starczyło mi to na tyle by zjechać z drogi na poboczny parking. Do domu Zafka trafiła już na holu.
Czy to może byc wina zapchanego totalnie DPF'u? Podejżewam tak gdyż przybyło troche oleju na bagnecie.
Nie jestem jednak tego do końca pewny.
Jeśli ma ktoś podobne doświadczenie lub inne podejżenie proszę o rady.
Prosiłbym także o informację gdzie w poznaniu ( okolice lotniska - poza Tune Force) mogę zrobić całkowitą diagnostykę przez kompa.
Mam jeszcze na oku ERG, ale wątpie żeby taki problem robił.
z góry dziękuje za pomoc.
PS
opisa auta - 1.9 Diesel 100km 2006 rok.
ODCZYTANE KODY:
227911
1901F
190175
przeglądałem forum na ile mi się tylko udało w poszukiwaniu pomocy, ale może przeoczyłem taki temat, jeśli tak to przepraszam.
Wczoraj wybrałem się Zafirą na przejażdżkę, z początku świeciła się kontrolka autka z kluczem. Po dwóch dniach nie używania auta kontrolka zgasła, a w jej miejsce zapaliła się kontrolka silnika. Przeczytałem kody i wykazują one wade układu wydechowego oraz jeden którego nie rozszyfrowałem. Kody wstawie później, ponieważ teraz pisze z uczelni. W trakcie jazdy kontrolki znów zamieniły się rolami. Zgasła ta od silnika a zapaliła się ta z autkiem. Silnik przełączył się w tryb awaryjny, poczym zaczeło coś chrupać, jakby luźna blacha, poczym zaczął samoczynnie schodzić z obrotów aż zdechł. Po kilkunastu minutach "odpoczynku" odpalił i starczyło mi to na tyle by zjechać z drogi na poboczny parking. Do domu Zafka trafiła już na holu.
Czy to może byc wina zapchanego totalnie DPF'u? Podejżewam tak gdyż przybyło troche oleju na bagnecie.
Nie jestem jednak tego do końca pewny.
Jeśli ma ktoś podobne doświadczenie lub inne podejżenie proszę o rady.
Prosiłbym także o informację gdzie w poznaniu ( okolice lotniska - poza Tune Force) mogę zrobić całkowitą diagnostykę przez kompa.
Mam jeszcze na oku ERG, ale wątpie żeby taki problem robił.
z góry dziękuje za pomoc.
PS
opisa auta - 1.9 Diesel 100km 2006 rok.
ODCZYTANE KODY:
227911
1901F
190175