Zafira Klub Polska

Witam
Poszukuje informacji nt. położenia świec żarowych i ich wymiany w Zafirze B 1.9 common rail. W książce "Sam naprawiam" jest zdjęcie chyba starego silnika, bo położenie świec nie pasuje do mojego. Interfejs diagnostyczny wykazuje błąd ze świecami żarowymi a znak check (auto z kluczykiem) świeci się po odpaleniu silnika przez jakieś 20 do 40 sec., potem gaśnie.
Z góry dziękuję za pomoc

jak gaśnie check to tzn że tylko "lekki" błąd , ale poszukaj dokładnie bo generalnie Z19.... nie miały wiekszych różnic poza osprzetem

jaco najpierw zczytaj bledy, co do wymiany swiec to zadna filozofia oprocz tego ze potrafia sie ulamac i wtedy konczy sie na zdemontowaniu glowicy...

kicaj pisze:jaco najpierw zczytaj bledy, co do wymiany swiec to zadna filozofia oprocz tego ze potrafia sie ulamac i wtedy konczy sie na zdemontowaniu glowicy...

Bledy zczytalem , nie mam ich numerow przy sobie , ale porownalem z tym co ludzie pisza i wyszlo na blad swiec zarowych. Kasowalem parokrotnie bledy ale wciaz sie pojawia. Czy jest mozliwe ze w pewnym momencie ta swieca padnie i silnik stanie czy pozostale 3 wystarcza do jazdy?

Lorry pisze:jak gaśnie check to tzn że tylko "lekki" błąd , ale poszukaj dokładnie bo generalnie Z19.... nie miały wiekszych różnic poza osprzetem

Tak tez uwazalem ale nawet mechanik byl zdziwiony i nie bardzo wiedzial gdzie te swiece sa (nie byl to serwis opla). Chcialem najpierw sprawdzic swiece probowka ale w tym momencie nie bardzo wiem gzie mam podlaczyc plus aby je sprawdzic - dlatego szukam informacji. Wiem, ze przy pompowstrysku nie ma sprawy ale czy w common railu nie uszkodze jakiejs elektroniki sprawdzajac w powyzszy sposob swiece bez wykrecania ich?

W A sprawdzałem normalnie omomierzem (po zdjęciu "fajki" zasilającej). Jak jest określony opór (rzędu kilku omów) jest OK, jak zwiększony lub brak przepływu prądu - uszkodzona. Żadna elektronika nie padnie, bo się to robi na wyłączonym silniku.
System monitorujący mierzy prąd pobierany przez świece podczas rozruchu - jak jest 100% - świece sprawne, jak mniejszy (np. jedna świeca nie żarzy) - wywala błąd.

Czy jest mozliwe ze w pewnym momencie ta swieca padnie i silnik stanie czy pozostale 3 wystarcza do jazdy?

Najprawdopodobniej świeca już padła. Silnik nie stanie, bo jest z samoczynnym zapłonem... Najwyżej jak padnie więcej świec, to pewnego zimowego poranka nie będzie chciał odpalić.

...oprocz tego ze potrafia sie ulamac i wtedy konczy sie na zdemontowaniu glowicy...

No właśnie... Jak się ukręci to albo demontaż/kombinacja z wykręcaniem bez demontażu (przy okazji może dmuchać i nie będzie dostatecznego sprężania) albo wykręcamy ostrożnie resztę i potem jeździmy na 3.. lub na 2... lub na 1...

A gdzie są w B to nie wiem... W Y20DTH były z tyłu bloku silnika (pod podszybiem, dojście marne), jeśli w Z19 są w tym samym miejscu, to chyba ciężko łapę wsadzić.

Marcys, dzieki za info ale

W A sprawdzałem normalnie omomierzem (po zdjęciu "fajki" zasilającej).

.... tylko wlasnie nie moge znalezc tej fajki . Poszukam jeszcze na kanale z tylu silnika, moze jest jak mowisz.
Dzieki
[/quote]

Jaco pisze:Czy jest mozliwe ze w pewnym momencie ta swieca padnie i silnik stanie czy pozostale 3 wystarcza do jazdy?

sprawny diesel zapali nawet bez swiec
wiece wspomagaja poranny rozruch na zimno,
generalnie padnieta swieca/swiece moze spowodowac problem przy rozruchu jak zimne auto oraz bardziej twarda, nierowna prace do czasu az silnik sie zagrzeje.

Jeszcze jedno pytanko.
Czy zalecacie wymiane tylko uszkodzonej swiecy czy trzeba wymienic wszystkie swiece przy zalozeniu ze tylko jedna jest uszkodzona?
Dzieki

jak wiadomo ktora to mozna jedna
zalezy dlaczego swieca padla, jesli to jakas wada swiecy to mozna 1dna, ale jesli to zwykle zuzycie elementu to istnieje duze prawdopodobnienstwo ze pozostale tez zaczna niedlugo padac,
a jak sie jedna ukreci to napewno warto wszystkie wymienic bo glowice i tak sie raz bedzie otwierac

Dzieki Kicaj, zobacze jak sie uda wykrecic

Po przyjeździe z pracy zerknąłem do silnika i chyba tak tragicznie nie jest. Trzeba odkręcić plastikową pokrywę na silniku i zerknąć z tyłu na blok. Powinny być 4 plastikowe "kapturki" zatrzaskiwane na świecach, a kable do nich będą prawdopodobnie we wspólnej listwie umocowanej na bloku. Świece są dość głęboko schowane i dość długie (w Y20... były wkręcane pod lekkim skosem, w Z19... nie wiem, ale chyba też). Przy wykręcaniu można spróbować wymontować część podszybia (środkowy element jest z tworzywa sztucznego, będzie lepsze dojście). Jak się mylę, niech ktoś sprostuje
Świece proponuję próbować wykręcać na ZIMNYM (najlepiej na drugi dzień po jeździe) silniku - 1/8 obrotu i jak "pójdzie" (wykręca się praktycznie palcami) jest OK, jak po 1/4 -1/2 obrotu wciąż opór i "chrzęści" - hm... trzeba ostrożnie lewo-prawo i obficie traktować czymś smarującym.
Myślę, że na początek można zlokalizować gdzie one są, sprawdzić ile padło, zakupić komplet i na spokojnie zaplanować wymianę wszystkich (z reguły padają w podobnym czasie, po co grzebać 4x - no chyba, że przebieg dopiero 50kkm ). Jak padła jedna czy dwie i rano pali, nie ma co panikować...

PS. Z kanału raczej nie będzie widać...

Dzieki Marcys,
sprobuje w wolnej chwili sprawdzic swiece. Na razie odpala bez problemu. Z reguly check swieci tylko podczas pierwszego porannego odpalenia. W ciagu dnia gasnie szybko po starcie.

Wklejam zdjęcie silnika z zaznaczonym miejscem lokalizacji świec żarowych.Proszę zwrócić uwagę,że silnik jest na foto w pozycji odwrotnej...czyli patrzymy na niego od tyłu.
Na pierwszej świecy ściągnięta jest osłona i troszkę ja widać.



A szukasz mniej więcej czegoś takiego

Wielkie dzieki Marki, teraz widze ze trzeba bedzie sie troche pomeczyc :-) ale fotka jest super. Jeszcze raz dzieki