Zielony przekaźnik w szkrzynce bezpieczników
Moderator: Sebu$
Zielony przekaźnik w szkrzynce bezpieczników
Witam
wspomniany przekaźnik grzeje się - czy to prawidłowe? szukałem podobnego tematu - ktoś opisał że to przekaźnik odpowiadający za oświetlenie kabiny, schowka i prąd w gniazdku przy zestawie naprawczym opony do podłączenia pompki
czy ktoś dysponuje opisem pozostałych przekaźników ze skrzynki z bezpiecznikami?
wspomniany przekaźnik grzeje się - czy to prawidłowe? szukałem podobnego tematu - ktoś opisał że to przekaźnik odpowiadający za oświetlenie kabiny, schowka i prąd w gniazdku przy zestawie naprawczym opony do podłączenia pompki
czy ktoś dysponuje opisem pozostałych przekaźników ze skrzynki z bezpiecznikami?
Przekaźnik od lewej, górny rząd (te mniejsze): sygnału dźwiękowego, świateł drogowych, wycieraczki szyby tylnej, ogrzewania lusterek, reflektorów przeciwmgłowych, tylnych świateł przeciwmgłowych, kierunkowskazu lewego, kierunkowskazu prawego.
Poniżej, od lewej: przekaźnik nadajnika, moduł sygnału konwertera układ regulacji prędkości, wycieraczki przedniej.
Poniżej: ten zielony - przekaźnik wyłącznika odbiorników prądu i obok przekaźnik ogrzewania szyby tylnej.
Ten zielony przekaźnik u mnie też się grzeje, więc chyba to normalne.
Poniżej, od lewej: przekaźnik nadajnika, moduł sygnału konwertera układ regulacji prędkości, wycieraczki przedniej.
Poniżej: ten zielony - przekaźnik wyłącznika odbiorników prądu i obok przekaźnik ogrzewania szyby tylnej.
Ten zielony przekaźnik u mnie też się grzeje, więc chyba to normalne.
Witam.
Odświeżam temat 'zielonego przekaźnika'. Czy ten przekaźnik był u szanownych kolegów z forum przyczyną powolnego rozładowywania akumulatora? Otóż ja zauważyłem coraz szybszy spadek mocy akumulatora w zimę i byłem tym zaskoczony bo aku wymieniałem dwa lata temu. No ale postanowiłem jednak pojechać do fachowców od aku i sprawdzić ładowanie, moc aku itp. Fachowiec podczas zdejmowania klem z aku już zauważył zbyt mocne iskrzenie więc podpiął amperomierz. Stwierdził: 'mamy tu pobór prądu, proszę Pana'. Nie dziwiło mnie to, bo przecież zawsze jest, ale powiedział 'zbyt duży'. No to się zaczęło. A ile jest, pytam - '0,3 proszę pana, gdyby było około 0,03 to byłoby OK'. Zamykam więc samochód z pilota, czekam aż światło zgaśnie w środku auta, czekamy, czekamy i... nic, ciągle 0,3. No to wpadam na pomysł wyjęcia zielonego przekaźnika, bo kiedyś go dotykałem i był ciepły. 'O! jest OK, proszę pana' - usłyszałem. No i przejeździłem zimę bez oświetlenia wnętrza w tylnej części autka. Ale tak być nie może i teraz gdy cieplej sprawdzam co jest grane. Zdjąłem obudowę z przekaźnika i wsunąłem go z powrotem do szyny. Kliknął i widzę, że elektromagnes trzyma. No to zamknąłem drzwi i czekam wewnątrz, aż oświetlenie wnętrza zgaśnie... zgasło, ale przekaźnik nadal trzyma. Przekręcam stacyjkę - przekaźnik trzyma. Wyłączam stacyjkę czekam... 5 min, 10 min, nadal trzyma. No to zamykam drzwi z pilota/kluczyka i... puścił. Czyli nie jest źle, puszcza po zamknięciu auta. No ale skoro puszcza, to dlaczego rozładowywał mi aku? Skoro przy fachowcu też zamknąłem auto i przekaźnik puścił to dlaczego był pobór prądu? Patrzę na obudowę przekaźnika i widzę schemat jak na dołączonym tutaj foto
Pomiędzy stykiem 85 i 86 jest opornik. Czyli jednak jest jakieś przejście przez ten przekaźnik. Nie wiem jednak czy ten przekaźnik nie jest jednak uszkodzony, bo przecież pobór prądu zmalał do akceptowalnej wielkości dopiero po wyjęciu przekaźnika. Z drugiej strony przekaźnik 'na oko' działa prawidłowo.
Czy koledzy mają jakieś doświadczenie z tym przekaźnikiem, jakieś problemy?
Pozdrawiam.
Odświeżam temat 'zielonego przekaźnika'. Czy ten przekaźnik był u szanownych kolegów z forum przyczyną powolnego rozładowywania akumulatora? Otóż ja zauważyłem coraz szybszy spadek mocy akumulatora w zimę i byłem tym zaskoczony bo aku wymieniałem dwa lata temu. No ale postanowiłem jednak pojechać do fachowców od aku i sprawdzić ładowanie, moc aku itp. Fachowiec podczas zdejmowania klem z aku już zauważył zbyt mocne iskrzenie więc podpiął amperomierz. Stwierdził: 'mamy tu pobór prądu, proszę Pana'. Nie dziwiło mnie to, bo przecież zawsze jest, ale powiedział 'zbyt duży'. No to się zaczęło. A ile jest, pytam - '0,3 proszę pana, gdyby było około 0,03 to byłoby OK'. Zamykam więc samochód z pilota, czekam aż światło zgaśnie w środku auta, czekamy, czekamy i... nic, ciągle 0,3. No to wpadam na pomysł wyjęcia zielonego przekaźnika, bo kiedyś go dotykałem i był ciepły. 'O! jest OK, proszę pana' - usłyszałem. No i przejeździłem zimę bez oświetlenia wnętrza w tylnej części autka. Ale tak być nie może i teraz gdy cieplej sprawdzam co jest grane. Zdjąłem obudowę z przekaźnika i wsunąłem go z powrotem do szyny. Kliknął i widzę, że elektromagnes trzyma. No to zamknąłem drzwi i czekam wewnątrz, aż oświetlenie wnętrza zgaśnie... zgasło, ale przekaźnik nadal trzyma. Przekręcam stacyjkę - przekaźnik trzyma. Wyłączam stacyjkę czekam... 5 min, 10 min, nadal trzyma. No to zamykam drzwi z pilota/kluczyka i... puścił. Czyli nie jest źle, puszcza po zamknięciu auta. No ale skoro puszcza, to dlaczego rozładowywał mi aku? Skoro przy fachowcu też zamknąłem auto i przekaźnik puścił to dlaczego był pobór prądu? Patrzę na obudowę przekaźnika i widzę schemat jak na dołączonym tutaj foto
Pomiędzy stykiem 85 i 86 jest opornik. Czyli jednak jest jakieś przejście przez ten przekaźnik. Nie wiem jednak czy ten przekaźnik nie jest jednak uszkodzony, bo przecież pobór prądu zmalał do akceptowalnej wielkości dopiero po wyjęciu przekaźnika. Z drugiej strony przekaźnik 'na oko' działa prawidłowo.
Czy koledzy mają jakieś doświadczenie z tym przekaźnikiem, jakieś problemy?
Pozdrawiam.
doświadczenie moje jest takie, iż zauważyłem, że grzeje się ten przekaźnik podczas i po zakończeniu jazdy;
sprawdzę go rano po nocy, gdy auto jest zamknięte, powinien być przez noc rozłączony czyli powinien być zimny, bez poboru prądu
sprawdzę również miernikiem pobór prądu po zamknięciu auta
wyniki obserwacji wkrótce
Tobie proponuję skombinować taki sam przekaźnik i sprawdzić prąd na akumulatorze
sprawdzę go rano po nocy, gdy auto jest zamknięte, powinien być przez noc rozłączony czyli powinien być zimny, bez poboru prądu
sprawdzę również miernikiem pobór prądu po zamknięciu auta
wyniki obserwacji wkrótce
Tobie proponuję skombinować taki sam przekaźnik i sprawdzić prąd na akumulatorze
Udało się komuś rozwiązać problem bo u mnie Zafirka reaguje identycznie (grzeje przekaznik i pobiera ciagle 0,3) przez co jak nie odpale jej kazdego dnia to rozladowuje aku do takiego stanu, ze nie odpali Akumulator ma zaledwie pol roku i to z pewnoscia nie jego wina.progan pisze:Witam.
Odświeżam temat 'zielonego przekaźnika'. Czy ten przekaźnik był u szanownych kolegów z forum przyczyną powolnego rozładowywania akumulatora? Otóż ja zauważyłem coraz szybszy spadek mocy akumulatora w zimę i byłem tym zaskoczony bo aku wymieniałem dwa lata temu. No ale postanowiłem jednak pojechać do fachowców od aku i sprawdzić ładowanie, moc aku itp. Fachowiec podczas zdejmowania klem z aku już zauważył zbyt mocne iskrzenie więc podpiął amperomierz. Stwierdził: 'mamy tu pobór prądu, proszę Pana'. Nie dziwiło mnie to, bo przecież zawsze jest, ale powiedział 'zbyt duży'. No to się zaczęło. A ile jest, pytam - '0,3 proszę pana, gdyby było około 0,03 to byłoby OK'. Zamykam więc samochód z pilota, czekam aż światło zgaśnie w środku auta, czekamy, czekamy i... nic, ciągle 0,3. No to wpadam na pomysł wyjęcia zielonego przekaźnika, bo kiedyś go dotykałem i był ciepły. 'O! jest OK, proszę pana' - usłyszałem. No i przejeździłem zimę bez oświetlenia wnętrza w tylnej części autka. Ale tak być nie może i teraz gdy cieplej sprawdzam co jest grane. Zdjąłem obudowę z przekaźnika i wsunąłem go z powrotem do szyny. Kliknął i widzę, że elektromagnes trzyma. No to zamknąłem drzwi i czekam wewnątrz, aż oświetlenie wnętrza zgaśnie... zgasło, ale przekaźnik nadal trzyma. Przekręcam stacyjkę - przekaźnik trzyma. Wyłączam stacyjkę czekam... 5 min, 10 min, nadal trzyma. No to zamykam drzwi z pilota/kluczyka i... puścił. Czyli nie jest źle, puszcza po zamknięciu auta. No ale skoro puszcza, to dlaczego rozładowywał mi aku? Skoro przy fachowcu też zamknąłem auto i przekaźnik puścił to dlaczego był pobór prądu?
-
- Bywalec
- Posty: 115
- Rejestracja: 28 sty 2014, 10:48
- Imię: Leszek
- Lokalizacja: Bielsk Podl.
- Auto: Zafira A
- Model: A
- Oznaczenie silnika: z18xe
- Gender:
Też mam u siebie pobór prądu na poziomie 0,35A. Wiem że jak wyjmę przekaźnik (zielony) w skrzynce bezpieczników to spada do 0,03A. Przekaźnik ten odpowiada za oświetlenie wnętrza kabiny, bagażnika, schowka. Sam przekaźnik pobiera ok 0,16A. Jest jeszcze drugi (schowany w głębi za skrzynką bezpieczników) który zasilany jest przez pierwszy.
Po zamknięciu centralnego zamka przekaźnik rozłącza sie (po zgaśnięciu lampki wewnątrz) i pobór prądu wraca do normalnych wartości.
Narazie jeżdze z wyjętym przekaźnikiem.
Po zamknięciu centralnego zamka przekaźnik rozłącza sie (po zgaśnięciu lampki wewnątrz) i pobór prądu wraca do normalnych wartości.
Narazie jeżdze z wyjętym przekaźnikiem.
-
- Bywalec
- Posty: 190
- Rejestracja: 25 cze 2010, 10:09
- Imię: Adrian
- Lokalizacja: Środek Opolszczyzny
- Auto: Zafira
- Model: A
- Oznaczenie silnika: Y22DTR
- Gender:
Tak ten przekaźnik jest również od sterowania gniazdem w bagażniku.Koenig pisze: To jest chyba przekaźnik odpowiedzialny za zasilanie dodatkowego gniazdka zapalniczki w bagażniku.
Dla zainteresowanych: Po zgaszeniu samochodu i zamknięciu centralnego (oraz zgaszeniu się podświetlenia) gniazdko w bagażniku działa jeszcze przez 5 minut. Dopiero jak minie ten czas to pobór prądu schodzi do "prawie" zera.
Każde otwarcie drzwi, włączenie podświetlenia , itp. włącza ten czas od nowa.
-
- Bywalec
- Posty: 115
- Rejestracja: 28 sty 2014, 10:48
- Imię: Leszek
- Lokalizacja: Bielsk Podl.
- Auto: Zafira A
- Model: A
- Oznaczenie silnika: z18xe
- Gender:
Sprawdziłem u siebie i mam tak, że po zamknięciu centralnego prąd w w gniazdku w bagażniku ginie razem z podświetleniem.
Tak ten przekaźnik jest również od sterowania gniazdem w bagażniku.
Dla zainteresowanych: Po zgaszeniu samochodu i zamknięciu centralnego (oraz zgaszeniu się podświetlenia) gniazdko w bagażniku działa jeszcze przez 5 minut. Dopiero jak minie ten czas to pobór prądu schodzi do "prawie" zera.
Każde otwarcie drzwi, włączenie podświetlenia , itp. włącza ten czas od nowa.
-
- Bywalec
- Posty: 115
- Rejestracja: 28 sty 2014, 10:48
- Imię: Leszek
- Lokalizacja: Bielsk Podl.
- Auto: Zafira A
- Model: A
- Oznaczenie silnika: z18xe
- Gender:
Jak wyjmiesz ten przekaźnik to też jest pobór prądu?wino9 pisze:mechanik stwierdził, że problem tkwi w panelu z gniazdami na bezpieczniki (dokladnie caly ten w ktorym umiejscowiony jest przekaznik). Doradzil abym kupil uzywke i wymienil na probe. Myslicie ze to moze rozwiazac problem?
Za zasilanie tego przekaźnika odpowiada też bezpiecznik 28 (5A).
- Rybka
- Zafiromaniak
- Posty: 2733
- Rejestracja: 11 lut 2012, 19:53
- Imię: ROBERT
- Lokalizacja: Wólka Ogryzkowa[RPZ]
- Auto: ZAFIRA B
- Model: CDTI
- Oznaczenie silnika: Z19DTL
- Gender:
Ten przekaźnik to u ciebie cały czas jest załączony bez względu czy auto zamknięte itd?
U mnie 30 min po zgaszeniu auta słyszę jak puszczają styki jakiegoś przekaźnika, tylko nie wiem którego.
Może jednak u ciebie też ten przekaźnik się wyłącza tylko też po 30 min
Podepnij miernik i sprawdź po 30 min od zgaszenia pobór prądu.
U mnie 30 min po zgaszeniu auta słyszę jak puszczają styki jakiegoś przekaźnika, tylko nie wiem którego.
Może jednak u ciebie też ten przekaźnik się wyłącza tylko też po 30 min
Podepnij miernik i sprawdź po 30 min od zgaszenia pobór prądu.
Sprawdze ale nie podejrzewam ze jednak sie nie rozlacza. Gdyby tylko przez 30 minut trzymał to nie rozladowywalby tak aku na postoju. Ostatnio po 30-35h od pozostawienia auta ledwo odpalilem a jesli auta nie odpale chociaz na chwile codziennie to po 2 dniach postoju juz go nie odpale. Aku ma pare miesiecy Varta Silver i jest na 100% ok.