Zośka nie chce odpalić, upadł kluczyk
Moderator: Sebu$
Zośka nie chce odpalić, upadł kluczyk
Witam serdecznie. Niestety moja Zafirka zastrajkowała i nie chce zapalić. Jestem akurat w trasie i po noclegu jak chciałem odpalić auto nie dało rady. Miałem kilka miesięcy temu problem z komputerem, nie chciała zapalić jak był silnik rozgrzany. Musiał ostygnąć dopiero wtedy odpalała. Komputer zrobiłem i kilka miesięcy był spokój. Kilka dni temu sytuacja zaczęła się powtarzać, nie zapalała na rozgrzanym. Po ostudzeniu gadała bez problemu.
Nie zdarzyło mi sie wcześniej żeby zimnego nie odpalała, dzisiaj dopiero pierwszy raz. Kręci, ale miga kontrolka z immo. Próbowałem odłączać akumulator na chwilę i raz zagadała, ale zaraz zgasła.
Upadł mi dzisiaj kluczyk. Czy to może być przyczyna, że coś się w nim uszkodziło? Centralny zamek otwiera i zamyka, pestka od immo na pewno jest w środku. Zastanawia mnie ten kluczyk. Rozbierałem go i ten koszyk na baterię i płytka ruszają się. Jak normalnie składałem kluczyk i próbowałem odpalić to kręcił, a kontrolka od immo zaczynała mrygać po ok. 5 sekundach. Jak na baterię podłożyłem kawałek papieru, żeby ten koszyczek się nie ruszał to po włożeniu kluczyka w stacyjkę i przekręceniu zapłonu kontrolka immo odrazu zaczyna migać.
Niestety nie miałem czasu odczytać błędów bo musiałem ruszać w dalszą trasę, niestety już autobusem. Do samochodu wrócę dopiero jutro wieczorem. Czy kluczyk, tzn. to, ze upadł może być przyczyną nie odpalania? Od miejsca w którym zostawiłem Zośkę do domu mam ponad 200km i nie wiem czy prosić kogoś, żeby przywiózł mi drugi, zapasowy klucz czy raczej nastawiać się na holowanie.
Nie zdarzyło mi sie wcześniej żeby zimnego nie odpalała, dzisiaj dopiero pierwszy raz. Kręci, ale miga kontrolka z immo. Próbowałem odłączać akumulator na chwilę i raz zagadała, ale zaraz zgasła.
Upadł mi dzisiaj kluczyk. Czy to może być przyczyna, że coś się w nim uszkodziło? Centralny zamek otwiera i zamyka, pestka od immo na pewno jest w środku. Zastanawia mnie ten kluczyk. Rozbierałem go i ten koszyk na baterię i płytka ruszają się. Jak normalnie składałem kluczyk i próbowałem odpalić to kręcił, a kontrolka od immo zaczynała mrygać po ok. 5 sekundach. Jak na baterię podłożyłem kawałek papieru, żeby ten koszyczek się nie ruszał to po włożeniu kluczyka w stacyjkę i przekręceniu zapłonu kontrolka immo odrazu zaczyna migać.
Niestety nie miałem czasu odczytać błędów bo musiałem ruszać w dalszą trasę, niestety już autobusem. Do samochodu wrócę dopiero jutro wieczorem. Czy kluczyk, tzn. to, ze upadł może być przyczyną nie odpalania? Od miejsca w którym zostawiłem Zośkę do domu mam ponad 200km i nie wiem czy prosić kogoś, żeby przywiózł mi drugi, zapasowy klucz czy raczej nastawiać się na holowanie.
-
- Zafiromaniak
- Posty: 2451
- Rejestracja: 09 wrz 2014, 16:00
- Imię: Maciej
- Lokalizacja: Międzyrzecze G.[SBI]
- Auto: seria 3
- Model: e46
- Oznaczenie silnika: M47,M54
350zł w ASOPrymas pisze:co do naprawy kluczyka czyt. kosztów to zapytaj w najbliższym aso.
Ostatnio zmieniony 27 lip 2015, 15:38 przez Maćku, łącznie zmieniany 1 raz.
Akurat jak kupiłem auto to praktycznie od razu poprawiałem obydwa klucze bo były w fatalnym stanie. Po naprawie obydwa bez problemu działały. tylko, że przeważnie nikt nie nosi ze sobą dwóch kluczy. Koszt naprawy akurat mnie nie przeraża bo mam znajomego, który się tym zajmuje. Tylko, że akurat nie ma go w Polsce.
Martwię się tylko czy to nie sterownik, bo już miałem z nim przejścia i dużo nerwów ( a przy okazji kasy ) mnie to kosztowało.
Gdyby jeszcze jednak ktoś miał pomysł co mogę w tej sytuacji jeszcze sam sprawdzić to proszę o podpowiedź.
Martwię się tylko czy to nie sterownik, bo już miałem z nim przejścia i dużo nerwów ( a przy okazji kasy ) mnie to kosztowało.
Gdyby jeszcze jednak ktoś miał pomysł co mogę w tej sytuacji jeszcze sam sprawdzić to proszę o podpowiedź.
- lawless
- Zafiromaniak
- Posty: 1167
- Rejestracja: 08 lis 2013, 23:32
- Imię: Adam
- Lokalizacja: PCH
- Auto: Opel Zafira
- Model: B
- Oznaczenie silnika: Z1.8XER
- Gender:
- Kontakt:
Mnie się wydaje że upadek kluczyka gdy nie wypadła pestka imo nie powinna mieć wpływu na odpalenie chyba że się mylę :>
Nie jeden raz mi upadł i nic się nie działo oczywiście pestka imo nie rozsypała się auto odpalało:)
A luźne układy w kluczyku to raczej od otwierania auta są no chyba że się mylę
Nie jeden raz mi upadł i nic się nie działo oczywiście pestka imo nie rozsypała się auto odpalało:)
A luźne układy w kluczyku to raczej od otwierania auta są no chyba że się mylę
Myśl samodzielnie!
-
- Zafiromaniak
- Posty: 1162
- Rejestracja: 31 gru 2014, 21:17
- Imię: Janusz
- Lokalizacja: Pruszków
- Auto: Zafira
- Model: A
- Oznaczenie silnika: Y20DTH
- Gender:
I to jest dobry pomysł. Pestka od immo w kluczyku jest mniejsza niż 1x1cm i zatopiona w nim. Elektronika i bateria są do sterowania centralnym zamkiem/alarmem. Pestka immo nie wymaga zasilania - ona zasila się przez pole magnetyczne wytwarzane przez pętle przy stacyjce i wtedy generuje i wysyła kod z powrotem do pętli. Układ przy pętli go weryfikuje - jeśli weryfikacja była prawidłowa ECU dostaje zielone światło na uruchomienie silnika.gRZENIU pisze:lawless, Myślę podobnie , raczej to może być pętla przy stacyjce ... Sprawdż wpięcie przewodów w pętlę może kostka się poluzowała ....
Janusz
Nad tym kluczem zastanawiałem się dlatego, że jak pisałem wcześniej różne było zachowanie kontrolki od immobilizera. Jeżeli przy kluczyku nic nie robiłem to po przekręcić zapłonu kontrolka immo zapaliła się i zaczynała minąć dopiero po ok 5 sekundach. Ale za względu, że ten koszyczek z płytką i baterią obluzował się to próbowałem "usztywnić" go kawałkiem papieru i wtedy kontrolka od immo zaczynała minąć obrazu po przekręceniu zapłonu.
Chcialem po prostu zacząć od najłatwiejszych rzeczy. Będę jutro miał drugi kluczyk, więc zobaczymy.
Przy stacyjke, ani przy immo nigdy nie grzebałem. Czy dostęp do pętli immo i kostki jest w miarę prosty? Pewnie trzeba zdjąć jakieś plastiki, obudowę przy stacyjce.
Chcialem po prostu zacząć od najłatwiejszych rzeczy. Będę jutro miał drugi kluczyk, więc zobaczymy.
Przy stacyjke, ani przy immo nigdy nie grzebałem. Czy dostęp do pętli immo i kostki jest w miarę prosty? Pewnie trzeba zdjąć jakieś plastiki, obudowę przy stacyjce.
Witam ponownie.
Dzisiaj kolega jadąc do mnie do pracy miał moją Zośkę po drodze więc zabrał ode mnie z domu drugi kluczyk żeby sprawdzić czy zapali. Niestety to nie wina kluczyka, też nie zapala.
wytłumaczyłem mu jak się zczytuje błędy przez pedałowanie i oto co wyszło:
- 0136 - sonda lambda
- 0141 - obwód nagrzewania sondy lambda
- 1612, 1613 - brak lub nieprawidłowy sygnał z immo
O dwóch pierwszych błędach wiedziałem. Wymieniałem ostatnio sondę, ale jeszcze chodziło o sprawdzenie jej podłaczenia. Miałem to zrobić po powrocie do domu.
Dwa następne błędy ( 1612, 1613 ) już kiedyś miałem. Wtedy Zośka nie chciała palić, ale tylko na ciepłym silniku. Wtedy naprawiałem sterownik i wymieniana była wiązka między komputerem, a immo.
Jeszcze jedna sprawa, może nieistotna. Kolega jak zczytywał te błędy to po odczytaniu tych 4 błędów kontrolka od immo później cały czas migała. Jak miałem kilka miesięcy temu problem z odpalaniem i zczytywałem błędy tą metodą to kontrolka od immo po wyświetleniu błedów zapalała się, ale juz nie mrugała.
Dzisiaj kolega jadąc do mnie do pracy miał moją Zośkę po drodze więc zabrał ode mnie z domu drugi kluczyk żeby sprawdzić czy zapali. Niestety to nie wina kluczyka, też nie zapala.
wytłumaczyłem mu jak się zczytuje błędy przez pedałowanie i oto co wyszło:
- 0136 - sonda lambda
- 0141 - obwód nagrzewania sondy lambda
- 1612, 1613 - brak lub nieprawidłowy sygnał z immo
O dwóch pierwszych błędach wiedziałem. Wymieniałem ostatnio sondę, ale jeszcze chodziło o sprawdzenie jej podłaczenia. Miałem to zrobić po powrocie do domu.
Dwa następne błędy ( 1612, 1613 ) już kiedyś miałem. Wtedy Zośka nie chciała palić, ale tylko na ciepłym silniku. Wtedy naprawiałem sterownik i wymieniana była wiązka między komputerem, a immo.
Jeszcze jedna sprawa, może nieistotna. Kolega jak zczytywał te błędy to po odczytaniu tych 4 błędów kontrolka od immo później cały czas migała. Jak miałem kilka miesięcy temu problem z odpalaniem i zczytywałem błędy tą metodą to kontrolka od immo po wyświetleniu błedów zapalała się, ale juz nie mrugała.
- miodzik
- Zafiromaniak
- Posty: 3090
- Rejestracja: 23 lut 2013, 18:26
- Imię: Marcin
- Lokalizacja: Świdwin ZSD
- Auto: Zafira
- Model: A
- Oznaczenie silnika: Y20DTH
- Gender:
- Kontakt:
Piotrek a spróbuj jeszcze nawet u nas na forum poszukać kogoś z Op-comem w miarę połapanego w temacie programowania kluczyków, co wcale nie jest takie trudne.
Ja bym na Twoim miejscu wpierw ponownie wprowadził do pamięci oba klucze. Wyczyścił wszystkie stare wpisy z kluczami i transponderami (może ich być do 5 sztuk) i wprowadził swoje dwa od nowa.
Komunikacja to jedno, ale komputer może ma jakieś głupoty w pamięci.
Do programowania oczywiście potrzebny jest car-pass ale zakładam, że go masz, skoro robiłeś wcześniej coś ze sterownikiem.
Ja bym na Twoim miejscu wpierw ponownie wprowadził do pamięci oba klucze. Wyczyścił wszystkie stare wpisy z kluczami i transponderami (może ich być do 5 sztuk) i wprowadził swoje dwa od nowa.
Komunikacja to jedno, ale komputer może ma jakieś głupoty w pamięci.
Do programowania oczywiście potrzebny jest car-pass ale zakładam, że go masz, skoro robiłeś wcześniej coś ze sterownikiem.
Problem z tym, że auto jest daleko od domu. Na miejscu nie ma problemu, żeby sprawdzić auto na kompie. Na razie kumpel odłaczył mi akumulator. Może pomoże jak postoi kilka godzin bez zasilania. Wtedy rano też odłączałem, ale na krótko ( jakieś 10 minut ) bo nie miałem czasu i odpalała, tylko, że po kilku sekundach gasła. Jak to nie pomoże to sprawdzę kostkę od immo. Jeżeli tu tez nie dam rady to na sznurek Zośkę i do domciu.
- miodzik
- Zafiromaniak
- Posty: 3090
- Rejestracja: 23 lut 2013, 18:26
- Imię: Marcin
- Lokalizacja: Świdwin ZSD
- Auto: Zafira
- Model: A
- Oznaczenie silnika: Y20DTH
- Gender:
- Kontakt:
To jest prawidłowe zachowanie się auta. Po odłączeniu aku na 10 minut czy na noc samochód uruchomi się z kluczyka, po czym, kiedy komputer wychwyci natychmiast brak poprawnej informacji pomiędzy immo a transponderem jaki masz w kluczyku po prostu zgasi silnik, bo takie jest zadanie immobilisera i drugi raz już go nie uruchomisz i cały czas będzie sygnalizowało problem po przez miganie kontrolki auta z kluczykiem.jachu34 pisze:Wtedy rano też odłączałem, ale na krótko ( jakieś 10 minut ) bo nie miałem czasu i odpalała, tylko, że po kilku sekundach gasła.
Piotrek jak masz auto daleko od domu masz dwie opcje. Sznurek, lub laweta albo podjechać z kimś w miarę połapanym z dobrym programatorem jak Op-Com aby zrobił porządek z wpisami jakie są w pamięci komputera.
Ostatnio zmieniony 29 lip 2015, 18:18 przez miodzik, łącznie zmieniany 1 raz.