Bo pomiar bierze z pinu 15 a tam zawsze jest zaniżony pomiar jeśli jest słaby kontakt szczególnie widać to jak włączysz np migacz i kontrolki na liczniku przygasają w takt migania migacza ostatnio przerabiałem to w vectrze B po czyszczeniu i poprawieniu kontaktu prawie przestały przygasać kontrolki, w vectrze ten pin był za bezpiecznikami na listwie zasilającej na grodzi były tam punkty mas i trzech plusów, nie wiem jak w zafirach z tym punktem ale latem spróbuje się tam dostać i sprawdzić ale u mnie pokazuje tak jak na aku czyli dobrze a dodatkowo mam zabudowane sprzęgiełko jedno kierunkowe na alternatorze i nie mam przygasania świateł podczas zdjęciu nogi z gazu.Dobre sprawdzenie napięcia to miernikiem w zapalniczce.jarecki69 pisze: na kompie mi pokazuje 13.2V. Nie wiem skąd bierze sie taka różnica
kontolka ładowania akumulator
Moderator: Sebu$
- Dziadek13
- Zafiromaniak
- Posty: 2004
- Rejestracja: 26 wrz 2010, 21:28
- Imię: Jorg
- Lokalizacja: Mysłowice
- Auto: VW Turan była zafira DTL
- Model: Turan
- Oznaczenie silnika: AVQ
- Gender:
-
- Świeżak
- Posty: 14
- Rejestracja: 12 maja 2017, 18:38
- Imię: Łukasz
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Auto: ZA Elegance
- Model: Elegance
- Oznaczenie silnika: Z18XE
- Gender:
- Kontakt:
Witam,
jechałem autkiem na trasie, autostrada, itp. Kiedy osiągnąłem prędkość 170 km/h auto oszalało. Objawy: zegary i wszystkie kontrolki zgasły, świecił się tylko komputer. W tym samym momencie same z siebie zapaliły się światła drogowe i nie wiem czy do tego jeszcze lampy przeciwmgielne, w każdym bądź razie jasno niesamowicie. Po zwolnieniu przez jakąś minutę sytuacja nie ulegała zmianie. Następnie długie światła zgasły oświetlenie zegarów powróciło, ale niestety zaczęły świecić kontrolki ABS, ESP, poduszki i od czasu do czasu migotała kontrolka ładowania. Po wyłączeniu i włączeniu ponownym silnika wszystkie kontrolki zgasły. Niestety przy kontynuowaniu jazdy od czasu do czasu, najpierw przy wyższej prędkości, a z czasem przy coraz niższej chwilami migotała kontrolka ładowania. Po około 90 km auto zgasło i już nie odpaliło po drodze zgubiwszy wspomaganie. Czy ktoś miał może podobne objawy? Co może być uszkodzone?
Z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam.
jechałem autkiem na trasie, autostrada, itp. Kiedy osiągnąłem prędkość 170 km/h auto oszalało. Objawy: zegary i wszystkie kontrolki zgasły, świecił się tylko komputer. W tym samym momencie same z siebie zapaliły się światła drogowe i nie wiem czy do tego jeszcze lampy przeciwmgielne, w każdym bądź razie jasno niesamowicie. Po zwolnieniu przez jakąś minutę sytuacja nie ulegała zmianie. Następnie długie światła zgasły oświetlenie zegarów powróciło, ale niestety zaczęły świecić kontrolki ABS, ESP, poduszki i od czasu do czasu migotała kontrolka ładowania. Po wyłączeniu i włączeniu ponownym silnika wszystkie kontrolki zgasły. Niestety przy kontynuowaniu jazdy od czasu do czasu, najpierw przy wyższej prędkości, a z czasem przy coraz niższej chwilami migotała kontrolka ładowania. Po około 90 km auto zgasło i już nie odpaliło po drodze zgubiwszy wspomaganie. Czy ktoś miał może podobne objawy? Co może być uszkodzone?
Z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam.