Zafira Klub Polska

Witam.

Przez ostatnie mrozy akumulator zaczął mi szwankować. Podładowałem, dolali mi destylowanej bo były ubytki, ale przy odpalaniu czułem, że za chwile znowu mi padnie. Pojechałem dzisiaj drugi raz i zauważyli, że podobno miałem 60aH do Zafiry A, diesel 2.0 DTI bez mrozu chodził dobrze. Wstawili mi 75aH, bo powiedzieli, że tamten był za mały i nie dawał rady przy takiej pogodzie. I teraz tak się zastanawiam... czy ten przy jeździe na krótkie dystanse choć odbywa się to kilkakrotnie razy w ciągu dnia nie będzie za duży ? Ewentualnie jak z nim postępować żeby było dobrze.

jest taka opcja,że przy jeździe na krótkich odcinkach akumulator może być niedoładowany,aczkolwiek lepiej mieć większy niż za mały.

Hej Walpi !
Ja dziś zakupiłem nowy aku o takich samych parametrach jak Ci doradzono - to prawda że mniejszy niż 75Ah jest zbyt mały do naszych diselków!!! Książki mówią że taki ma być aby sprawnie nam rozruszał Zośkę :-)
Pozdrawiam.

60Ah czy 75 Ah to pojemność aku a ważny jest w zimie także prąd rozruchowy czyli A.

A poza tym większość tych wspaniałych akumulatorów obecnie sprzedawanych nie posiada parametrów z naklejki. Dlatego sprzedają o niby większej pojemności. Tak samo jest z bateriami do komórek.

Jak akumulator wytrzyma te 8 lat to nikt nie kupi nowego prędzej sprzeda auto. Dlatego sie takie badziewie robi.

Ja mam 60Ah i nie narzekam , choc lepszy na pewno by byl od 70-74Ah . Moja Zafira przyjechala z Wloch , no to na tamten klimat 60Ah to wystarczalo . Jak mi padnie o kupie wiekszy . Ja mam 60 , ale za to duzy prad rozruchu , bo to tez jest przeciez rownie wazne jak pojemnosc . Zreszta jest odpowiedni post na temat akumulatorow to sobie poczytajcie .

Ja fabrycznie miałem 90Ah i w tamtym roku taki też kupiłem z prądem rozruchu 500A..

Ja mam przy swojej Zośce akumulator 60Ah i póki co to na mrozach rzędu -17st auto odpala za pierwszym razem , rozrusznik co prawda z mozołem kręci ale na szczęście auto odpala za pierwszym razem. O ile pamiętam dobrze to prąd zwarcia w akumulatorze jest rzędu 580A. Z takim akumulatorem przywiozłem Zośkę z Francji i póki co mimo poważnych mrozów , bateria mi wystarcza by autko rechnęło