[A] Dodatkowe zabezpieczenie
Moderator: Sebu$
[A] Dodatkowe zabezpieczenie
nie wiecie czy jest taka możliwość aby zamontować w samochodzie w ukrytym miejscy jakiś nadajnik, dzięki któremu po kradzieży będę mógł przy pomocy GPS go namierzyć? tak sobie tylko teoretycznie rozważam taką ewentualność dochodzi jeszcze inna sprawa - nie znam się dobrze na elektronice, prosze ewentualnie mnie poprawić, ale czytałem że jak złodziej chce ukraść auto to niecała minuta mu wystarczy. w gazecie motoryzacyjnej napisali, że taki gościu mając odpowiedni sprzęt potrafi dezaktywować alarmy samochodowe w promieniu kilkudziesięciu metrów od siebie (mowa była chyba o 30m) wsiada i przy pomocy "odpalarki" uruchamia silnik i odjeżdża z nowym nabytkiem. zabezpieczeniem przed tego typu zdarzeniami może być znane tylko nam (no i elektrykowi, który nam to montował) miejsce odcięcia prądu. i teraz pytanie - jeśli to co napisałem w rzeczywistości tak działa, to czy przy dezaktywacji alarmu tenże nadajnik GPS również nie zostałby zniszczony? może macie jakieś szersze informacje na ten temat
Ostatnio zmieniony 24 cze 2015, 11:33 przez rzadki, łącznie zmieniany 1 raz.
Przede wszystkim myslisz nieco pojecia. GPS to nie zaden nadajnik tylko odbiornik sygnalu z 24 satelitow, ktorych jedynym celem jest pomoc przy lokalizacji. To o czym piszesz to powinien byc raczej GPS+nadajnik zakodowanej pozycji na falach radiowych lub lepiej GPS+modul GSM, ktory na biezaco mozna odpytywac albo sam wysyla aktualna pozycje pojazdu. Takie uklady sa wlasnie w drozszych samochodach w standardzie + miesieczny abo za korzystanie z tego. Rowniez firmy spedycyjne korzystaja z takich systemow.
mam w firmie kilka pojazdow i zamontowaliśmy w nich GPS. Generalnie największy koszt to właśnie samo urządzenie a później to już tylko abonament płacisz (w moim przypadku 1200 sprzęt i 80 abonament za miesiąc) ale u mnie bardziej spełnia on role kontroli nad tym co wyprawiają kierowcy....
A co do AC... to powiem, że to jest bardzo dobre wyjście ale wg. specjalistów (rzeczoznawców) z Masterlease moja poprzednia Zafirka w 7 miesięcy straciła 16 tys.... Śmiechu warte. Samochód brałem w leasing w marcu 2008 (zafirka z 2004) była wyceniona na 45tyś a w listopadzie wycenili na 29tyś...
A co do AC... to powiem, że to jest bardzo dobre wyjście ale wg. specjalistów (rzeczoznawców) z Masterlease moja poprzednia Zafirka w 7 miesięcy straciła 16 tys.... Śmiechu warte. Samochód brałem w leasing w marcu 2008 (zafirka z 2004) była wyceniona na 45tyś a w listopadzie wycenili na 29tyś...
- Maciek
- Zafiromaniak
- Posty: 3463
- Rejestracja: 24 gru 2008, 16:35
- Lokalizacja: Warszawa
- Auto: Z20LET
- Model: ZA
- Oznaczenie silnika: Z20LET
- Gender:
- Kontakt:
dejna pisze:
A co do AC... to powiem, że to jest bardzo dobre wyjście ale wg. specjalistów (rzeczoznawców) z Masterlease moja poprzednia Zafirka w 7 miesięcy straciła 16 tys.... Śmiechu warte. Samochód brałem w leasing w marcu 2008 (zafirka z 2004) była wyceniona na 45tyś a w listopadzie wycenili na 29tyś...
Taka ich rola, muszą zarabiać dla firmy
A ja powiem tak; jak będą chcieli to ukradną, możemy im tylko trochę utrudnić co odwlecze w czasie odjazd naszego pojazdu. Z doświadczenia wiem, że najlepsze są nietypowe ukryte wyłączniki i nie standardowe odcięcia. Faktem jest, że jak nie będą mogli odpalić to na lawetę wciągną. Takie to już wydry z tych kradziei.....
A co do AC......nie zawsze skutkuje firma ubezpieczeniowa nie może stracić więc i tak i tak klienta wycyckają na mniejszą lub większą kasę.
A co do AC......nie zawsze skutkuje firma ubezpieczeniowa nie może stracić więc i tak i tak klienta wycyckają na mniejszą lub większą kasę.
Ale zawsze jesteś jakoś zabezpieczony w innym przypadku nie masz samochodu i pusto w portfelu .A co do zabezpieczeń robionych w własnym zakresie morze nie uchroni ale na pewno bardzo utrudni. A co do zabezpieczeń dobrym rozwiązaniem jest blokada na pedały już raz pomogła aby utrudnić odjechanie mojego poprzedniego auta.ZAKROPIOLO pisze: A co do AC......nie zawsze skutkuje firma ubezpieczeniowa nie może stracić więc i tak i tak klienta wycyckają na mniejszą lub większą kasę.
Ostatnio zmieniony 02 paź 2009, 08:52 przez jendrek, łącznie zmieniany 1 raz.
- timi68
- Zafiromaniak
- Posty: 794
- Rejestracja: 08 lip 2009, 16:50
- Imię: Andrzej
- Lokalizacja: Rzeszów
- Auto: Volvo S60 D5 AWD 215/440
- Model: II
- Oznaczenie silnika: D5-2.4
- Gender:
Lorry pisze: Podobno o ile chodzi auta klasy średniej cenowej to jeśli nie otworzą i nie odjadą w minutę to odpuszczają, za duże prawdopodobieństwa wpadu.
Jest bardzo dobry sposób na szybką lokalizację skradzionego samochodu i nie drogi.
Wiadomość na PW dla zainteresowanych, o dobrych sposobach nie mówi się na forach publicznych ............