[B]Uszkodzony alternator
Po wymianie alternatora na nowy wszystko bylo cacy po okolo 2 tygodniach napiecie spadlo okolo 1 volt (13,5v) i wachalo sie +/- 0,4V. Po miesiacu zadzwonilem do sprzedawcy altka wytlumaczylem mu sprawe i dostalem nowy do wymiany podejrzewajac ze regulator uszkodzony. Wstawilem nowy alternator i ta sama sytuacja. Sprzedawca powiedzial mi ze powinienem wymienic kable na nowe.
O jednym jemu nie powiedzialem z oczywistych wzgledow, caly ten problem powstal po tym jak uruchomilem inne auto na kable, akumulator w tamtym byl calkowicie padniety bo stal kilka miesiecy.
Moze ktos mnie oswiecic co moglo sie stac ? Czy moze to byc wina akumulatora?
Pozrowka
O jednym jemu nie powiedzialem z oczywistych wzgledow, caly ten problem powstal po tym jak uruchomilem inne auto na kable, akumulator w tamtym byl calkowicie padniety bo stal kilka miesiecy.
Moze ktos mnie oswiecic co moglo sie stac ? Czy moze to byc wina akumulatora?
Pozrowka
Dokladnie tak, z tym ze ten spadek napiecia pojawil sie po tym jak uruchomilem inne auto z mojej zafirki na kable. Chyba przeciazylem se instalacje w zafirce podczas tej operacji i teraz che dojsc gdzie problem siedzi.
Wymienilem alternator na nowy (gwarancja ) myslac ze to regulator nawalil ale sytuacja jest taka sama.
Wlasnie wymienilem akumulator na nowy w sklepie ( gwarancja), za moment go zamontuje i zobacze czy to pomoze.
[ Dodano: Pon Paź 24, 2011 20:26 ]
Sprawdzone ,wymiana akumulatora nic nie pomogla. Ide teraz w strone sugestii o wymianie kabla.
Zastanawialem sie, faktycznie poza akumulatorem i alternatorem zostaje juz tylko kabel.
Obserwowalem spadki napiecia ,ktore wahaly sie naprawde sporo podczas jazdy (wibracje), tlumaczylo by to fakt ze ,ktores z polaczen jest luzne i zapewne osmalone.
Czy ktos z Was mial juz do czynienia z wymiana kabla od alternatora ? Moze ktos z Was byl by w stanie podpowiedziec mi gdzie szukac tego nieszczesnego polaczenia kabli (gruby czerwony przewod od aku + kilka krotnie cienszy z altka)
Wymienilem alternator na nowy (gwarancja ) myslac ze to regulator nawalil ale sytuacja jest taka sama.
Wlasnie wymienilem akumulator na nowy w sklepie ( gwarancja), za moment go zamontuje i zobacze czy to pomoze.
[ Dodano: Pon Paź 24, 2011 20:26 ]
Sprawdzone ,wymiana akumulatora nic nie pomogla. Ide teraz w strone sugestii o wymianie kabla.
Zastanawialem sie, faktycznie poza akumulatorem i alternatorem zostaje juz tylko kabel.
Obserwowalem spadki napiecia ,ktore wahaly sie naprawde sporo podczas jazdy (wibracje), tlumaczylo by to fakt ze ,ktores z polaczen jest luzne i zapewne osmalone.
Czy ktos z Was mial juz do czynienia z wymiana kabla od alternatora ? Moze ktos z Was byl by w stanie podpowiedziec mi gdzie szukac tego nieszczesnego polaczenia kabli (gruby czerwony przewod od aku + kilka krotnie cienszy z altka)
To,że napięcie spadło w test mode z 14.5 do 13.5V nie świadczy o uszkodzeniu alternatora.Mogło być tak,że wymieniając pierwszy alternator nie sprawdziłeś(doładowałeś) akumulatora i po montażu nowy alternator ładował jakiś czas aku max prądem ponieważ był niedoładowany.Problem jest gdy ładowanie spadnie poniżej 13V.
Wahania ładowania o których piszesz nie występują czasami gdy włączysz np radio czy ogrzewanie lusterek bądź zwiększasz obroty silnika nadmuchu?Generalnie gdy włączysz jakiś dodatkowy odbiornik poboru prądu.
Wahania ładowania o których piszesz nie występują czasami gdy włączysz np radio czy ogrzewanie lusterek bądź zwiększasz obroty silnika nadmuchu?Generalnie gdy włączysz jakiś dodatkowy odbiornik poboru prądu.
Zgadzam sie z toba, dlatego po wymianie alternatora rowniez wymienilem akumulator i go podladowalem prostownikiem przed podlaczeniem, bo wiadomo nawet jak nowy ze sklepu to prawdopodobnie nie byl ladowany od nowosci. Wiadomo ze kazdy aku kwasowy roazladowuje sie pomalu, nawet jak stoi na polce sklepowej.
Piszac wahania napiecia mialem na mysli zmiany nastepujace w przedale sekund bez zalanczania dodatkowych odbiornikow pradu. Sa to takie skoki jakby kabel byl poluzowany gdzies, wiadomo ze wtedy impedancja sie zmienia, opornosc kabla wzrasta itp itd..
Bede musial w sobote przegladnac kabelki w zafirce.
Mam nadzieje ze ten opis troche bardziej przyblizyl problem.
Piszac wahania napiecia mialem na mysli zmiany nastepujace w przedale sekund bez zalanczania dodatkowych odbiornikow pradu. Sa to takie skoki jakby kabel byl poluzowany gdzies, wiadomo ze wtedy impedancja sie zmienia, opornosc kabla wzrasta itp itd..
Bede musial w sobote przegladnac kabelki w zafirce.
Mam nadzieje ze ten opis troche bardziej przyblizyl problem.
Postanowiłem podłączyć się do tematu.
Od dłuższego czasu paliła mi się kontrolka ładowania.
A któregoś ranka jak czekałem na żonę z zapalanym silnikiem zaplailły sie wszystkie kontrolki,
przestało działać wspomaganie jak go zgasiłem już nie odpalił.
Kpiłem nowy akumulator i zauważyłem coś ciekawego.
Przełączyłem BC w tym serwisowy i obserwowałem wskaźnik napięcia.
Po włożeniu kluczyków do stacyjki jest około 13V
Po zapaleniu silnika napięcie spada do poniżej 12V
Dopiero jak przegazuje powyżej 2500obrotow zaczyna ładować na wolnych i napięcie rośnie do 14v
takie się już utrzymuje podczas jazdy i postoju
Jak myślicie co to może być ?
Od dłuższego czasu paliła mi się kontrolka ładowania.
A któregoś ranka jak czekałem na żonę z zapalanym silnikiem zaplailły sie wszystkie kontrolki,
przestało działać wspomaganie jak go zgasiłem już nie odpalił.
Kpiłem nowy akumulator i zauważyłem coś ciekawego.
Przełączyłem BC w tym serwisowy i obserwowałem wskaźnik napięcia.
Po włożeniu kluczyków do stacyjki jest około 13V
Po zapaleniu silnika napięcie spada do poniżej 12V
Dopiero jak przegazuje powyżej 2500obrotow zaczyna ładować na wolnych i napięcie rośnie do 14v
takie się już utrzymuje podczas jazdy i postoju
Jak myślicie co to może być ?
witam
jestem po naprawie altka 105A (uszkodzona dioda)
-wymieniony mostek, regulator napięcia, new akumulator 72
błędy pokasowane
pozostało jedynie takie coś
co jakiś czas (ok 8-10min) zaświeca mi się kontrolka ładowania (sprawdzenie w test mode ładowanie 13.9 - 14.1) ale kontrolka świeci
po zgaszeniu i ponownym odpaleniu silnika kontrolka nie świeci do czasu (ok8-10min) i znowu się zaświeca
czy trzeba jeszcze coś zmieniać w sterowniku, lub skasować (bede miał opcoma jeszcze przez pare dni)
jestem po naprawie altka 105A (uszkodzona dioda)
-wymieniony mostek, regulator napięcia, new akumulator 72
błędy pokasowane
pozostało jedynie takie coś
co jakiś czas (ok 8-10min) zaświeca mi się kontrolka ładowania (sprawdzenie w test mode ładowanie 13.9 - 14.1) ale kontrolka świeci
po zgaszeniu i ponownym odpaleniu silnika kontrolka nie świeci do czasu (ok8-10min) i znowu się zaświeca
czy trzeba jeszcze coś zmieniać w sterowniku, lub skasować (bede miał opcoma jeszcze przez pare dni)
Mechanik z Vauxhalla zrobil mi latwy i szybki test na wydolnosc altka.
Obroty silnika na postoju okolo 2000 i powlanczal kolejno wszystkie mozliwe odbiorniki pradu: klima, swiatla dlugie , kierunkowskazy, radio , ogrzewanie szyb itp..
Jesli napiecie nie spadnie ponizej 11Volt to powinno byc ok w przeciwnym razie altek nie wydala pradowo.
Nawet jesli masz nowy regulator to nie znaczy ze jest sprawny , moze trafila sie ci jakas felerna sztuka. Te 8 do 10 min to moze byc czas w jakim sie regulator przegrzewa i zaczyna fiksowac. Napiecie moze sie miescic w normie ale prad jest nie wystarczajacy i instalacja zaczyna pobierac z akumulatora.
Zrobil bym test na obciazenie.
Wiesz zapewne w jakich warunkach lampka ladowania zapala ci sie po 10 minutach (mam na mysli powlanczane odbiorniki pradu).
Zrob to co zwykle + powlanczaj wszystko co tylko mozliwe w aucie wlacznie z muzyka na maxa, zwiekszysz w ten sposob znacznie obciazenie alternatora i jesli lampka ladowania zaswieci sie znacznie szybciej to by oznaczalo ze masz problem z regulatorem.
Obroty silnika na postoju okolo 2000 i powlanczal kolejno wszystkie mozliwe odbiorniki pradu: klima, swiatla dlugie , kierunkowskazy, radio , ogrzewanie szyb itp..
Jesli napiecie nie spadnie ponizej 11Volt to powinno byc ok w przeciwnym razie altek nie wydala pradowo.
Nawet jesli masz nowy regulator to nie znaczy ze jest sprawny , moze trafila sie ci jakas felerna sztuka. Te 8 do 10 min to moze byc czas w jakim sie regulator przegrzewa i zaczyna fiksowac. Napiecie moze sie miescic w normie ale prad jest nie wystarczajacy i instalacja zaczyna pobierac z akumulatora.
Zrobil bym test na obciazenie.
Wiesz zapewne w jakich warunkach lampka ladowania zapala ci sie po 10 minutach (mam na mysli powlanczane odbiorniki pradu).
Zrob to co zwykle + powlanczaj wszystko co tylko mozliwe w aucie wlacznie z muzyka na maxa, zwiekszysz w ten sposob znacznie obciazenie alternatora i jesli lampka ladowania zaswieci sie znacznie szybciej to by oznaczalo ze masz problem z regulatorem.
po dokładnym sprawdzeniu:
bez obciążenia ład 14.1 czas zapalenia kontrolki ładowana 5min 35sek
przy max obciążeniu ład 13.1 czas zapalenia kontrolki ładowania taki sam
przed zapaleniem kontrolki słychać z odgłosów pracy silnika jakby nie miał żadnego obciążenia
a na test mode przy ładowaniu pokazuje tylko napięcie akumulatora 12.4
jak się zaświeci kontrolka wszystko wraca do normy (poza tym że świeci kontrolka ładowania)
czy wstawić stary regulator? (nie chciałbym żeby znowu wywaliło diody)
wywaliło błąd (przy pedałowaniu) ECN 062 102
bez obciążenia ład 14.1 czas zapalenia kontrolki ładowana 5min 35sek
przy max obciążeniu ład 13.1 czas zapalenia kontrolki ładowania taki sam
przed zapaleniem kontrolki słychać z odgłosów pracy silnika jakby nie miał żadnego obciążenia
a na test mode przy ładowaniu pokazuje tylko napięcie akumulatora 12.4
jak się zaświeci kontrolka wszystko wraca do normy (poza tym że świeci kontrolka ładowania)
czy wstawić stary regulator? (nie chciałbym żeby znowu wywaliło diody)
wywaliło błąd (przy pedałowaniu) ECN 062 102
Jak bym byl blisko ciebie to bym ci pozyczyl moj alternator, sprawdzil bys sobie .
Mam teraz jeden w zapasie.
Firma przyslala mi drugi na gwarancji myslac ze ten co mi sprzedali jest felerny, ale jak go wymienilem to bylo to samo wiec altek jest ok (musze poszukac czy mase mam gdzies luzna. Powiedzieli mi zebym se zatrzymal ten pierwszy bo im nie oplaca sie placic za odbior kurierowi.
Mam teraz jeden w zapasie.
Firma przyslala mi drugi na gwarancji myslac ze ten co mi sprzedali jest felerny, ale jak go wymienilem to bylo to samo wiec altek jest ok (musze poszukac czy mase mam gdzies luzna. Powiedzieli mi zebym se zatrzymal ten pierwszy bo im nie oplaca sie placic za odbior kurierowi.
Witam, wielka prośba,czy mógłbyś przybliżyć jak dorobiłeś masę kablem? Tak łopatologicznie, bo nie znam się zbytnio na elektryce. U mnie ładowanie,na światłach między 13,5 a 13,9V . A chciałbym mieć więcej. Robię raczej krótkie odcinki,akumulator roczny ,a wczoraj musiałem doładować bo było pół pojemności i zniknęła zielona lampka na aku. Aku jest 640 A 64Ah. Proszę też forumowiczów o pomoc.aszifo pisze:Fiodork- święte słowa. U mnie też był problem z masą. Dorobiłem ją kablem i teraz ładowanie poprawiło się średnio o 1 V. teraz jest 13,8- 14,2 V.
Widziałem patent u kolegi licznik. Kupujesz najtanszy przewód masowy, podpinasz go pod - na aku i gdziś do silnika... a najleszpe miejsce to to oczko zaznaczone na foto.przemag pisze:
Witam, wielka prośba,czy mógłbyś przybliżyć jak dorobiłeś masę kablem?.
http://allegro.pl/przewod-masowy-c-330- ... 59797.html
Uploaded with ImageShack.us[/b]
-
- Bywalec
- Posty: 188
- Rejestracja: 16 maja 2010, 18:02
- Lokalizacja: warszawa
- Model:
Co myślicie o takim ładowaniu? Nakręciłem filmek
http://www.youtube.com/watch?v=MFmy7f5mCcs
http://www.youtube.com/watch?v=MFmy7f5mCcs