Ad blocker detected: Our website is made possible by displaying online advertisements to our visitors. Please consider supporting us by disabling your ad blocker on our website.
PrzemekM pisze:a jakby tak zmierzyc napiecie na wtyczce jakiejs zarowki 12V? wtedy powinno byc to miarodajne, jak sadzicie?
Raczej nie,najbardziej miarodajne jest na aku, ewentualnie możesz się wpiąć zaraz przy altku ale dostęp kiepski.
Ten kabelek który podpiąłeś 1.5mm2 to raczej cieniuśki, zobacz jakie idą od akumulatora!
A pomiary przy żarówkach nie będą adekwatne do stanu faktycznego ładowania chociażby z powodu strat instalacji elektrycznej...
I pomiar przy wtyczce będziesz dokonywał tym samym miernikiem co przy aku.Przemek jak wszystko jest ok to nie ma się co martwić na zapas i szukać problemu na siłę . Jak auto zapala to wszystko ok.
Marki pisze:I pomiar przy wtyczce będziesz dokonywał tym samym miernikiem co przy aku.Przemek jak wszystko jest ok to nie ma się co martwić na zapas i szukać problemu na siłę . Jak auto zapala to wszystko ok.
No własnie czasem zdarza sie mu nie zapalic wiec przyszlo mi na mysl ze być moze tutaj lezy wina. Obecnie samochod stoi w garazu (samochod nie zamkniety z pilota), ale jak kiedys postal dwa dni na temp troszke poniez zera, oj to juz ciezko mu szlo odpalić....
Robilem kiedys pomiar poboru pradu (auto niezamkniete) - pierwsza minuta chyba bylo 0,6 A, kolejnie pare minut 0.06A, potem 0A - wiec chyba ok
Dzisiaj pomierze jeszcze pobór przy zamkniętym aucie (właczony immobilaizer czy jak to tam zwą)
Aku nowy, niestety bezobsługowy przy czym po zalozeniu go przejechalem na nimdo mechanika ok 1km z zesputym alternatorem (z tego co pamietam to napiecie spadlo wtedy do ok 11,5V)
Witam serdecznie.
U mnie był taki przypadek. Jechałem, zrobiła się choinka, padło wszystko - brak świateł, wspomagania, radia itp. Pozostało holowanie do warsztatu. Diagnoza padł alternator. Wymienili alternator ale napięcie nadal mam w testmode w granicach max. 13,7 min. 13,2 (przy włączonych wszystkich odbiornikach-ogrzewanie tylnej szyby itd.) w trakcie postoju oczywiście, pokręce sterem to się włącza pompa od wspomagania i spada do 12.9.
Akumulator ma 1,5 roku. Sądzicie że jest to wina rozładowanego akumulatora, próby naładowania nic nie dają, napięcie jest nadal w granicach 13,2-13,7. Akumulator bezobsługowy. Czy jest jeszcze jakaś inna przyczyna, czy też mam się nie martwić tym napięciem bo jest w granicach normy. ??
Przed awarją było w testmode 12,5 do 13,1max. ZAFIRA B 1.9CDTI listopad 2005.
miałem podobną sytuacje, tylko napięcie mierzyłem miernikiem nie w test mode
napięcie na aku.. miałem w okolicach 13,5V na alternatorze 14,5V, a więc spadek na stykach czyściłem końcówki przewodów na aku.. altku, rozruszniku, poprawiło się do 13,7V, czyli prawie nic
pomogło dołożenie dodatkowego przewodu z alternatora do aku..
napięcie w test mode teraz to 14,6V
Wróciłem właśnie od kuzyna, przerzuciliśmy mój akumulator do jego Astry H. Napięcie w granicach 13,7 do 14,0. Na jego akumulatorze w Zafirze 13,5 - 13,8 .
wedlug mnie to ładowanie troszke za małe - powinno dochodzić do 14 ale tragedji nie ma
przeczyść klemy powłączaj światła, ogrzewanie, radio i zobacz ile masz na wolnych obrotach.
U mnie dochodzi do 14V i przy kręceniu sterem lekko świtła przygasają - ale na postoju ( pompa wspomagania dociąża mikropasek)
Witam byłem u mechanika sprawdził aku (bezobsługowy) napięcia są OK.
W związku z tym, że akumulator jest bezobsługowy nie ma możliwości sprawdzenia gęstości elektrolitu i co się dzieje w celach.- niestety.
Napięcie przy włączonych światłach długich, Klimie, ogrzewaniu tylnej szyby, wentylatora na poz .7, radia – 13.1V jak pokręcę sterem spada do 12,8V.
Jak wszystko odłączę mam w granicach 13,5-13,7.
Nie wiem co jest? Pomóżcie proszę. Klemy czyszczone, smarowane itp.
Alternator nowy na 2 letniej gwarancji.
studi78 pisze:.Nie wiem co jest? Pomóżcie proszę. Klemy czyszczone, smarowane itp.
Alternator nowy na 2 letniej gwarancji.
Sprawdź czy w czasie jazdy grzeją Ci się klemy. Jeżeli tak , to masz prawdopodobnie spadek napięcia na klemach i ich smarowanie i czyszczenie nic nie pomoże. Nie jestem ekspertem, ale miałem identyczne problemy (czarne myśli że alternator) i dopiero jak pojechałem do innego elektryka od razu postawił trafną diagnozę, czyli wymiana klem. Prawdopodobnie jak mi powiedziano, to te klemy się utleniają, zmniejszając tym sposobem swoje przewodnictwo. U poprzedniego elektryka wymieniono mi przewód łączący akumulator z alternatorem. Pomogło, ale na krótko. Dopiero wymiana klem (70 zł na fakturę) załatwiło sprawę. Było to wiosną ubiegłego roku i jak do tej pory ładowanie mam 14 - 14,5 V a spadało nawet poniżej 12 V.