Zafira Klub Polska

witam
dzisiaj rano podczas próby odpalenia silnika tzn po włożeniu kluczyka do stacyjki i poczekaniu aż zgasną kontrolki , przekręcam na rozruch a tu zupełnie nic , rozrusznik nawet nie pstryknął a zapaliła się żółta kontrolka samochodu z kluczem, po ponownej próbie silnik zapalił bez problemu i auto podczas jazdy zachowuje sie normalnie ( tyle tylko że do pracy mam 10km i nie jechałem szybciej niż 100km/h a więc nie wiem czy przy większych prędkościach coś by sie nie działo), jedyną różnicą jaką zauważyłem jest to że lampka samochodu z kluczem gasła po chwili razem z innymi kontrolkami w pozycji zapłon a teraz gaśnie równocześnie z kontrolką od ciśnienia oleju po zapaleniu silnika , odczytać kodów metodą pedału gazu i hamulca sie nie da , przeszukałem całe forum ale nikt nie miał identycznego problemu z tą kontrolką,każdemu świeciła albo migała w innych że tak powiem warunkach, czy ma ktoś jakiś pomysł co sie mogło stać, czy tylko podłączenie pod komputer może coś powiedzieć . ZB 2,2 Direct automat

jeżeli post w złym miejscu to z góry przepraszam i prosze o przeniesienie, na forum jest temat o tej kontrolce ale w dziale ZA i nie byłem pewny gdzie zamieścić mój post

Kontrolka samochód z kluczykiem cały czas świeciła czy mrugała jak silnik nie chciał Ci zapalić...

wydaje mi sie że zapaliła się w momencie gdy przekręciłem kluczyk w pozycje rozrusznika i już sie świeciła dotąd dopóki nie wyłączyłem stacyjki

Jak chcesz być pewny to lepiej podłączyć pod komputer cobyś jakieś niespodzianki nie miał...

Prawdopodobnie nie skomunikował ci się kluczyk z imobilaizerem po parunastu odpaleniach kontrolka z kluczykiem powinna zniknąć to jest urok nowych aut z elektroniką .Sprawdż czy twoja Zocha jest już po akcji serwisowej cima może to być też przyczyną ale moge się mylić

lamerskie pytanie , ale jak mam to sprawdzić czy jest po akcji serwisowej?
zadzwonić do serwisu i podać VIN czy coś innego?

W serwisie jak im podasz vin to Ci powinni powiedzieć czy już jest po akcji a jak jeszcze nie to powinni ją zrobić ,drugim sposobem jest zdjęcie obudowy kierownicy i na takiej kwadratowej/ kosce, puszce/ powinna być założona klamra metalowa a tym jednorazowym brakiem komunikacji bym się nie przejmował chyba że będzie się powtarzać ja też raz miałem taki przypadek z rok temu i do dzisiaj się nie powtórzył .

dzisiaj dzwoniłem do ASO i mi powiedzieli że moja Zosia nie podlega pod tą akcje serwisową cima, a w drodze do pracy rozpędziłem samochód do 160km/h i żaden tryb awaryjny się nie załączył , auto zachowuje się normalnie, może jeszcze sprawdze jak będe miał chwile czy po odpięciu akumulatora ta kontrolka powróci czy zgaśnie

[ Dodano: Pią Sty 13, 2012 14:40 ]
dzisiaj odłączyłem aku na ok 1godz ale nic to nie dało , a więc chyba narazie pozostaje mi czekać i obserwować autko czy sie coś z nim niepokojącego nie dzieje

Ja mam trochę inny problem z tą kontrolką więc podepnę się pod temat a więc jadę sobie i zapala się autko z kluczykiem po czym po kilku kilometrach gaśnie żadnych błędów auto zachowuje się normalnie, wspomnę że problem pojawił się przy obecnych mrozach nie mam opcoma i nie wiem co jest grane. Jakieś sugestie?

Jak nie podpinałes auta pod kompa to skad wiesz ze nie ma bledow jak się świeciła kontrolka to musi byc błąd.

Po wypedałowaniu nie ma błędów

A kiedy wypedałowujesz błędy? Po tym jak kontrolka z kluczykiem zgaśnie po kilku kilometrach?
Spróbuj wypedałować niedługo po uruchomieniu jak się bedzie świecić (zgaś auto i wypedałuj)

tom 72 pisze:Ja mam trochę inny problem z tą kontrolką więc podepnę się pod temat a więc jadę sobie i zapala się autko z kluczykiem po czym po kilku kilometrach gaśnie żadnych błędów auto zachowuje się normalnie, wspomnę że problem pojawił się przy obecnych mrozach nie mam opcoma i nie wiem co jest grane. Jakieś sugestie?

Mam ten sam problem, jadę ze stałą prędkością, autko nie żyłowane (2000-3000obr/min) zapala się kontrolka (żadnej niepokojącej reakcji samochodu nie ma) po ok 5-20s gaśnie. Zjawisko bardzo nieregularne i nie wiem od czego zależy. Czasami na 20km wystąpi 2 razy a później 500km bez błędu.

Po sprawdzeniu metodą gaz-hamulec błąd ECN 50074. Co to może być?

megakasa pisze: Po sprawdzeniu metodą gaz-hamulec błąd ECN 50074. Co to może być?

Poczytaj tooooooooo

Poczytaj tooooooooo

Hamowania awaryjnego nie było, opony zmieniałem z 16"(letnich) na 15" (zimowe) ale o wyższym profilu wg. zaleceń i dokumentacji że takie jak mam pasują do mojej Astry.
Przejmować się tym błędem??
EDIT:
Jutro sprawdzę ABS na trasie.