Zafira Klub Polska

Usłyszałem ostatnio, że z poziomu klawiatury radia samochodowego, przy odpowiedniej konfiguracji guzików można odczytać parametry wozu w tym poziom nasycenia filtra. Prawda to??

oscar000 pisze:Usłyszałem ostatnio, że z poziomu klawiatury radia samochodowego, przy odpowiedniej konfiguracji guzików można odczytać parametry wozu w tym poziom nasycenia filtra. Prawda to??

Nic mi o tym nie wiadomo - to chyba jakaś nowość, albo bujda.

Pierwsze słyszę, ale jeśli jest to możliwe to dajcie znać w jaki sposób

Chyba nie da rady ...

W Audi to jest coś takiego ale w Zośkach to nie słyszałem...

w zoskach jest testmode (tryb serwisowy)

kicaj pisze:w zoskach jest testmode (tryb serwisowy)

Ale nie podaje nasycenia filtra cząstek stałych.

Do tego badziewia to powinien być jakiś osobny zegar lub coś w tym stylu ,żeby mniej więcej można było oszacować kiedy będzie się wypalał, a nie tylko ciągle się w komputer gapie.

Poziom nasycenia sprawdza sie na włączonym silniku?

franki pisze:Poziom nasycenia sprawdza sie na włączonym silniku?

Nie ma to znaczenia czy jet włączony czy nie.

Acha, czyli aktualny poziom nasycenia jest zapamiętywany...

franki pisze:Acha, czyli aktualny poziom nasycenia jest zapamiętywany...

Tak to wygląda w raporcie z interfejsu, sprawdzałem kilka dni temu u mechanika:

A w którym miejscu generuje się taki raport?

franki pisze:A w którym miejscu generuje się taki raport?

Mi to wyeksportowano z interfejsu, wchodzisz w silnik, bloki pomiarowe i są dwie listy, z tego co pamiętam to jest w dodatkowej, albo drugiej liście bloków pomiarowych.

Jest z forum vectry gdzieś link, musiałbym przeglądnąć.

Bodek pisze:

kicaj pisze:w zoskach jest testmode (tryb serwisowy)

Ale nie podaje nasycenia filtra cząstek stałych.

niestety...
natomiast widzialem onegdaj na ebayu modul podpinanhy pod kana ktory sygnalizowal wypalanie dpfu, wskazywal temperature cieczy i chyba poziom nasycenia filtra

remax pisze:Do tego badziewia to powinien być jakiś osobny zegar lub coś w tym stylu ,żeby mniej więcej można było oszacować kiedy będzie się wypalał, a nie tylko ciągle się w komputer gapie.

ja robie troche inaczej - licznik dziennego przebiegu kasuje zawsze po wypaleniu, stad wiem ile juz przejechalem od wypalenia, i kiedy mniej wiecej bedzie kolejne... oczywiscie wszystko zalezy od stylu jazdy ale mozna w miare sprawnie przewidziec...