Zafira Klub Polska

Witam wszystkich, jako że to mój pierwszy post tutaj.

Mam problem z światłem tył lewy pozycja / mijania - nie świeci. Oczywiście pierwszym ruchem z mojej strony była wymiana żarówki. Nie pomogło. Więc stwierdziłem, że to pewnie jakiś bezpiecznik. Przejrzałem wszystkie i wizualnie wyglądają OK. Dla pewności jeszcze pozamieniałem te odpowiedzialne za światła z innymi. Też nic, myślę styki może. Oczyściłem również i to nie pomogło. Aby wykluczyć kupno uszkodzonej żarówki zamieniłem je stronami. Oczywiście, prawa działała, lewa nie. Dodam że stop działa OK.

Nie pozostało mi nic innego jak iść po miernik. Po prawej stronie napięcie wynosiło ok 13.5-6V
natomiast po lewej (i sądzę że tutaj jest problem) na początku ok 12V ale po 2-3 min spadło poniżej 11V.

Domyślam się, że kluczowe może być tutaj napięcie po lewej stronie. Niestety nie wiem jakie powinno być dokładnie to napięcie, ale skoro żarówka to 12V więc zapewne nie mniejsze niż te 12.

Kolejna spraw czym to może być spowodowane? Ten spadek napięcia po tej jednej stronie?

Nie wiem czy to ma znaczenie ale niedawno miałem wymieniany akumulator. Trudno mi dokładnie to stwierdzić ale brak światła stwierdziłem właśnie jakoś kilka dni po tej wymianie.

Jakieś koncepcje?

MarcinP pisze:Witam wszystkich, jako że to mój pierwszy post tutaj.

Mam problem z światłem tył lewy pozycja / mijania - nie świeci. Oczywiście pierwszym ruchem z mojej strony była wymiana żarówki. Nie pomogło. Więc stwierdziłem, że to pewnie jakiś bezpiecznik. Przejrzałem wszystkie i wizualnie wyglądają OK. Dla pewności jeszcze pozamieniałem te odpowiedzialne za światła z innymi. Też nic, myślę styki może. Oczyściłem również i to nie pomogło. Aby wykluczyć kupno uszkodzonej żarówki zamieniłem je stronami. Oczywiście, prawa działała, lewa nie. Dodam że stop działa OK.

Nie pozostało mi nic innego jak iść po miernik. Po prawej stronie napięcie wynosiło ok 13.5-6V
natomiast po lewej (i sądzę że tutaj jest problem) na początku ok 12V ale po 2-3 min spadło poniżej 11V.

Domyślam się, że kluczowe może być tutaj napięcie po lewej stronie. Niestety nie wiem jakie powinno być dokładnie to napięcie, ale skoro żarówka to 12V więc zapewne nie mniejsze niż te 12.

Kolejna spraw czym to może być spowodowane? Ten spadek napięcia po tej jednej stronie?

Nie wiem czy to ma znaczenie ale niedawno miałem wymieniany akumulator. Trudno mi dokładnie to stwierdzić ale brak światła stwierdziłem właśnie jakoś kilka dni po tej wymianie.

Jakieś koncepcje?

Mierzyłeś napięcie z włożoną żarówką i bez ?

Nie, oba pomiary były bez żarówki na kostce i na stykach.

Podaj dodatkową mase na lampe.

Spróbuj jeszcze tak: wyciągnij bezpiecznik od tych świateł, włóż żarówkę, włóż bezpiecznik.

Sprawdź też styki w kostce, coś w obwodzie stawia duży opór albo gdzieś jest przebicie i prąd ucieka.

tOmki pisze:Spróbuj jeszcze tak: wyciągnij bezpiecznik od tych świateł, włóż żarówkę, włóż bezpiecznik.

Hm.. a co to da?

Dziadek13 pisze:Podaj dodatkową mase na lampe.

Nie rozumie, co to mi da? Przecież masa jest wspólna dla pozostałych świateł w lampie, a one działają. Więc z masa jest raczej OK.

MarcinP pisze:Nie pozostało mi nic innego jak iść po miernik. Po prawej stronie napięcie wynosiło ok 13.5-6V
natomiast po lewej (i sądzę że tutaj jest problem) na początku ok 12V ale po 2-3 min spadło poniżej 11V.

Widziałeś na drogach auta które mają jedną lampe ciemniejszą to właśnie jest brak masy i napięcie pod obciążeniem spada stąd u ciebie spadek napięcia. Podaj mase na nie świecące żarówki będziesz pewny.

MarcinP pisze:

tOmki pisze:Spróbuj jeszcze tak: wyciągnij bezpiecznik od tych świateł, włóż żarówkę, włóż bezpiecznik.

Hm.. a co to da?

U mnie tak w Megance trzeba żarówki w drzwiach wymieniać :]

Dziadek13 pisze:Widziałeś na drogach auta które mają jedną lampe ciemniejszą to właśnie jest brak masy i napięcie pod obciążeniem spada stąd u ciebie spadek napięcia. Podaj mase na nie świecące żarówki będziesz pewny.

U niego światło STOP działa dobrze i nic nie wspomina o "dyskotece" np. przy włączeniu kierunkowskazu....


Nie zgłębiałem jeszcze tematu tego ale zwróćcie uwagę że w tej lampie jest żarówka jedno włóknowa a nie jak w większości starych pojazdów dwu włóknowa więc nie chce mi się wierzyć że lampa świecąc jako postojowe/pozycyjne ma pełne napięcie 12-14V. Mierząc napięcie na takim obwodzie trzeba go obciążyć (właśnie żarówką) bo inaczej pomiar będzie błędny.
Jeśli okablowanie jest OK to problem pewnie jest w REC

Wracam do tematu gdyż teraz jestem na 100% pewien, że problem leży w przewodzie po lewej stronie doprowadzającym prąd do tego światła. Nie w masie. Posprawdzałem na krótko z żarówką.
Obecnie mam zrobioną prowizorkę i podciągnięte świtało z prawego do lewego ale chciałbym to zrobić tak jak w książce pisze.
Moje pytanie skąd ten kabelek leci do tyły? W którym miejscu mogę go sprawdzić ?

MarcinP pisze:Moje pytanie skąd ten kabelek leci do tyły? W którym miejscu mogę go sprawdzić ?

Szukaj do w RECu tylny moduł znajdujący się w bagażniku po lewej stronie.

No ale chyba w ZA nie ma RECa ?

MarcinP pisze:No ale chyba w ZA nie ma RECa ?

Ale to temat dotyczący ZB :>

UPS faktycznie przepraszam, w takim wypadku proszę moderatora o przeniesienie