Teraz kiedy zrobiło się w miarę normalnie (temperaturowo) to w niczym może nie przeszkadzać - u mnie ten błąd na razie sam zniknął, a już rozglądałem się za nowymi świeczkami, problem może wrócić jak znowu zrobi się chłodnopiorun pisze:dwa pedały i wywaliło taki błąd
silnik chodzi normalnie ,żadna inna kontrolka się nie pali , żadnych złych objaw.
jak podejść do tego? pod kompa podłączyć?
Błąd 38008
- MieHor
- Zafiromaniak
- Posty: 2915
- Rejestracja: 26 kwie 2009, 16:07
- Imię: Mieczysław
- Lokalizacja: Ostrów Wlkp.
- Auto: Zafira
- Model: B
- Oznaczenie silnika: Z19DT
- Gender:
Ostatnio zmieniony 07 lis 2017, 22:58 przez MieHor, łącznie zmieniany 1 raz.
Szanowny kolego sytuacja podobna u mnie od listopada, samochodzik odpala bez problemów, przeżył zimę, wielkie mrozy i dalej pali bez problemów. Lampka samochodzik z kluczukiem gaśnie chwilę póżniej, ale wszystko w normie wiec wydaje mi się że kaske na świeczki możesz odłożyć ale z wymianą nie ma się co spieszyć.
jeszcze jedno.kiedyś koledze w VW pękł blok bo jak mechanik stwierdził że jedna z świec nie dogrzewała ,czy to możliwe . wbił mi gwoździa tymi świecami i łazi mi to pogłowie.[/quote]
Bardzo interesującą teorię miał ten mechanik , wiele wnosząca do współczesnej mechaniki , to chyba jakiś "mechanikofilzof" musiał być bo trudno doszukać się związku. O pęknięciach bloku z powodu niedziałającej świecy żarowej to niewielu słyszało , najczęściej przyczyną pęknięć bywa: woda (bo jest zamiast płynu chłodzącego ), korbowód -bo w wyniku rażących zaniedbań użytkującego ( i / lub z powodu zmęczenia materiału) wyjdzie bokiem i inne uszkodzenia mechaniczne (zewnętrzne). Świece w 99,99 % konstrukcji silników oddzielone są od bloku solidną konstrukcją głowic silnika i tulejami cylindrów, torze sporo wytrzymującymi.
Podsumowując- z powodu padniętej świecy co najwyżej:
rozrusznik wykona kilka obrotów więcej,
samochód przez kilka sekund po rozruchu będzie pracował nierówno,
rozładujesz akumulator nie uruchamiając silnika (przy naprawdę dużych mrozach, raz na 10 lat)
i wiele innych skutków ( choć nie tak dużo) ale nie pęknięcie bloku.
Mam nadzieję że trochę Cię uspokoiłem
Bardzo interesującą teorię miał ten mechanik , wiele wnosząca do współczesnej mechaniki , to chyba jakiś "mechanikofilzof" musiał być bo trudno doszukać się związku. O pęknięciach bloku z powodu niedziałającej świecy żarowej to niewielu słyszało , najczęściej przyczyną pęknięć bywa: woda (bo jest zamiast płynu chłodzącego ), korbowód -bo w wyniku rażących zaniedbań użytkującego ( i / lub z powodu zmęczenia materiału) wyjdzie bokiem i inne uszkodzenia mechaniczne (zewnętrzne). Świece w 99,99 % konstrukcji silników oddzielone są od bloku solidną konstrukcją głowic silnika i tulejami cylindrów, torze sporo wytrzymującymi.
Podsumowując- z powodu padniętej świecy co najwyżej:
rozrusznik wykona kilka obrotów więcej,
samochód przez kilka sekund po rozruchu będzie pracował nierówno,
rozładujesz akumulator nie uruchamiając silnika (przy naprawdę dużych mrozach, raz na 10 lat)
i wiele innych skutków ( choć nie tak dużo) ale nie pęknięcie bloku.
Mam nadzieję że trochę Cię uspokoiłem
- browar340
- Bywalec
- Posty: 144
- Rejestracja: 04 kwie 2010, 08:06
- Imię: Tomasz
- Lokalizacja: Żywiec
- Auto: Opel Zafira B
- Model: ZB
- Oznaczenie silnika: Z19DT
- Gender:
Witam.Koledzy mam pytanie dlaczego nawet w upalne dni przy dodatniej temperaturze w momencie uruchomienia zafiry pojawia się na chwile kontrolka od świec żarowych.Czy znów jest to związane z DPF-a .
OPEL ZAFIRA 1.9 CDTI 2007
OPEL ZAFIRA 1.9 CDTI 2007
jak sama nazwa wskazuje " świeca żarowa"browar340 pisze:dlaczego nawet w upalne dni przy dodatniej temperaturze w momencie uruchomienia zafiry pojawia się na chwile kontrolka od świec żarowych
Musi się żarzyć, żeby spowodować wybuch mieszanki
Nie powinno się palić auta przed zgaśnięciem tej kontrolki
Mam dokładnie ten sam problem z powtarzającym się błędem P0380. W związku z tym odgrzewam ten temat. Pozdro.rysiaczek!vip pisze:Szanowny kolego sytuacja podobna u mnie od listopada, samochodzik odpala bez problemów, przeżył zimę, wielkie mrozy i dalej pali bez problemów. Lampka samochodzik z kluczukiem gaśnie po rozgrzniu silnika.
- MieHor
- Zafiromaniak
- Posty: 2915
- Rejestracja: 26 kwie 2009, 16:07
- Imię: Mieczysław
- Lokalizacja: Ostrów Wlkp.
- Auto: Zafira
- Model: B
- Oznaczenie silnika: Z19DT
- Gender:
Wprawdzie mam ZA, ale problem z tym błędem u mnie pojawił się zaraz po wymianie akumulatora. Po rozruchu silnika świeciła się kontrolka samochodzik z kluczykiem, ale po przejechaniu ok. 400 m lampka gasła i już się nie pojawiała tego samego dnia. Odczytałem błędy i właśnie ten wymieniony mi się pojawiał, kasowałem i dalej jeździłem, bo nic się złego nie działo, ale na poważnie zacząłem się rozglądać za nowymi świecami żarowymi.
Za radą kolegów przy kolejnym tankowaniu ON dolałem do paliwa dodatek do czyszczenia wtrysków STP do diesla i nie wiem czy to przypadek, ale nastąpiła samonaprawa i błąd zniknął. Od lutego do dziś jest wszystko OK, a kontrolki gasną chwilę po włączeniu zapłonu jeszcze przed rozruchem (oczywiście bez lampki ładowania i ciśnienia oleju - te gasną po rozruchu)
Za radą kolegów przy kolejnym tankowaniu ON dolałem do paliwa dodatek do czyszczenia wtrysków STP do diesla i nie wiem czy to przypadek, ale nastąpiła samonaprawa i błąd zniknął. Od lutego do dziś jest wszystko OK, a kontrolki gasną chwilę po włączeniu zapłonu jeszcze przed rozruchem (oczywiście bez lampki ładowania i ciśnienia oleju - te gasną po rozruchu)