Stuki na kierownicy.
Moderator: Sebu$
Stuki na kierownicy.
Witam
Mam problem z Zośką.
Objawia się to stukami odczuwalnymi na kierownicy przy jeździe na wprost podczas przyciskania i odpuszczania gazu. Dodam, że czuć to tylko na idealnie gładkim asfalcie. Czuję to tak jakby po naciśnięciu gazu jakieś dwa elementy auta przesuwały się względem siebie (może buda i zawieszenie?) i po przesunięciu następuje stuknięcie, które czuć tylko i wyłącznie na kierownicy (po zdjęciu rąk z kierownicy nie czuć ani nie słychać żadnych stuków). Po puszczeniu gazu to samo - odczucie przesuwania i stuk. Dodatkowo przy całkowitym puszczeniu gazu słychać na chwilę drżenie tylnej klapy, więc jakaś wibracja przenosi się na budę - nie wiem czy to normalne. Jeszcze jednym efektem, który ostatnio się pojawił było lekkie samoczynne skręcanie kierownicy (po dodaniu gazu w lewo, po puszczeniu gazu w prawo). Mechanicy zdiagnozowali luz na drążku kierowniczym. Wymieniłem oba drążki, skręcanie kierownicy ustąpiło, stuki pozostały. Wydaje się też, że teraz po puszczeniu gazu kierownica ma ochotę skręcić sama w prawo po puszczeniu gazu, ale nie robi tego bo nie ma luzu (ale czuć, że coś próbuje ciągnąć w prawo i podejrzewam że wywalony drążek mógł być efektem "awarii głównej"). Dodatkowym bardzo ciekawym elementem układanki jest to, że siła stuków na kierze jest proporcjonalna do temperatury otoczenia. Przy +20 wali aż niemiło, przy temperaturze nieco powyżej zera stuka lekko, poniżej zera praktycznie w ogóle nie stuka i nic się nie przesuwa - nawet przy drastycznym operowaniu gazem czuć, że autko stanowi jedność .
Dotychczasowa diagnostyka wykazuje, że w zawieszeniu nie ma żadnych luzów - wszystko sprawdzone u trzech różnych mechaników, w tym także na szarpakach.
Może ktoś spotkał się z czymś takim - szczególnie interesuje mnie ta kwestia temperatury - jaki element może być tak bardzo zależny od niej. Będę prawdopodobnie robił wszystko co się da po kolei, niemniej mile widziane byłyby choćby wskazówki od czego zacząć
Z góry dzięki.
Mam problem z Zośką.
Objawia się to stukami odczuwalnymi na kierownicy przy jeździe na wprost podczas przyciskania i odpuszczania gazu. Dodam, że czuć to tylko na idealnie gładkim asfalcie. Czuję to tak jakby po naciśnięciu gazu jakieś dwa elementy auta przesuwały się względem siebie (może buda i zawieszenie?) i po przesunięciu następuje stuknięcie, które czuć tylko i wyłącznie na kierownicy (po zdjęciu rąk z kierownicy nie czuć ani nie słychać żadnych stuków). Po puszczeniu gazu to samo - odczucie przesuwania i stuk. Dodatkowo przy całkowitym puszczeniu gazu słychać na chwilę drżenie tylnej klapy, więc jakaś wibracja przenosi się na budę - nie wiem czy to normalne. Jeszcze jednym efektem, który ostatnio się pojawił było lekkie samoczynne skręcanie kierownicy (po dodaniu gazu w lewo, po puszczeniu gazu w prawo). Mechanicy zdiagnozowali luz na drążku kierowniczym. Wymieniłem oba drążki, skręcanie kierownicy ustąpiło, stuki pozostały. Wydaje się też, że teraz po puszczeniu gazu kierownica ma ochotę skręcić sama w prawo po puszczeniu gazu, ale nie robi tego bo nie ma luzu (ale czuć, że coś próbuje ciągnąć w prawo i podejrzewam że wywalony drążek mógł być efektem "awarii głównej"). Dodatkowym bardzo ciekawym elementem układanki jest to, że siła stuków na kierze jest proporcjonalna do temperatury otoczenia. Przy +20 wali aż niemiło, przy temperaturze nieco powyżej zera stuka lekko, poniżej zera praktycznie w ogóle nie stuka i nic się nie przesuwa - nawet przy drastycznym operowaniu gazem czuć, że autko stanowi jedność .
Dotychczasowa diagnostyka wykazuje, że w zawieszeniu nie ma żadnych luzów - wszystko sprawdzone u trzech różnych mechaników, w tym także na szarpakach.
Może ktoś spotkał się z czymś takim - szczególnie interesuje mnie ta kwestia temperatury - jaki element może być tak bardzo zależny od niej. Będę prawdopodobnie robił wszystko co się da po kolei, niemniej mile widziane byłyby choćby wskazówki od czego zacząć
Z góry dzięki.
Koledzy jak bym słyszał samego siebie jeszcze miesiąc temu,sytuacja wypisz wymaluj jak u mnie.Jak widzę wszyscy macie dti po 2003 i cdti,więc jesteście posiadaczami poleprzacza komfortu jakim jest koło dwumasowe sprzęgła znanego niemieckiego producenta.Ja już po wymianie bolało ,operacja się udała pacjent czuje się świetnie nic nie szarpie, nic nie wk....wia :>
- chabretti
- Zafiromaniak
- Posty: 2248
- Rejestracja: 30 sie 2011, 20:51
- Imię: Krzysztof
- Lokalizacja: Żyrzyn [LPU]
- Auto: Volvo
- Model: V70
- Oznaczenie silnika: D5244T5
- Kontakt:
Cieszę się że pacjent zdrów. A ile kosztowało Cie leczenierufio pisze:Koledzy jak bym słyszał samego siebie jeszcze miesiąc temu,sytuacja wypisz wymaluj jak u mnie.Jak widzę wszyscy macie dti po 2003 i cdti,więc jesteście posiadaczami poleprzacza komfortu jakim jest koło dwumasowe sprzęgła znanego niemieckiego producenta.Ja już po wymianie bolało ,operacja się udała pacjent czuje się świetnie nic nie szarpie, nic nie wk....wia :>
- chabretti
- Zafiromaniak
- Posty: 2248
- Rejestracja: 30 sie 2011, 20:51
- Imię: Krzysztof
- Lokalizacja: Żyrzyn [LPU]
- Auto: Volvo
- Model: V70
- Oznaczenie silnika: D5244T5
- Kontakt:
rufio pisze:3600 to sporochabretti pisze:
Cieszę się że pacjent zdrów. A ile kosztowało Cie leczenie [/quo te] Operacja 500,środki 3100.
U mnie problem stanowiły wywalone tuleje sanek. Na sześć ,zerwane były trzy w tym obie tylne. Dodatkowe efekty jakie doprowadziły diagnozy to
- efekt odczuwalnego stuknięcia na kierownicy przy uruchamianiu auta
- odczuwalne stuki na kierze przy bujaniu przód/tył na biegu/wstecznym i zaciągniętym ręcznym.
Po wymianie tulejek auto jest jak nowe
- efekt odczuwalnego stuknięcia na kierownicy przy uruchamianiu auta
- odczuwalne stuki na kierze przy bujaniu przód/tył na biegu/wstecznym i zaciągniętym ręcznym.
Po wymianie tulejek auto jest jak nowe
Witam!
Postaram się jak najlepiej opisać mój problem. Otóż podczas skręcania czy to w lewo czy to w prawo słychać stukanie i jest ono odczuwalne na kierownicy oraz gdy trzymam rękę na gałce zmiany biegów. Stuki wystepują w określonych miejscach jak np. Na zegarku sa godziny to tutaj też gdy kręce kierownicą w prawo to na godzinie 3 słychać pierwsze puknięcie gdy cofne kierownice i znów przejde przez tą godzine 3 to słychać stuknięcie i jeszcze 3-4 stuki gdy skręt jest pełny. Przepraszam, ale nie wiem jak mam to dokładniej wytłumaczyć. Gdy autko stoi w miejscu można swobodnie kręcić w obie strony i nic się nie dzieję. Bardzo proszę o wasze porady co to może być i co z tym zrobić?
Postaram się jak najlepiej opisać mój problem. Otóż podczas skręcania czy to w lewo czy to w prawo słychać stukanie i jest ono odczuwalne na kierownicy oraz gdy trzymam rękę na gałce zmiany biegów. Stuki wystepują w określonych miejscach jak np. Na zegarku sa godziny to tutaj też gdy kręce kierownicą w prawo to na godzinie 3 słychać pierwsze puknięcie gdy cofne kierownice i znów przejde przez tą godzine 3 to słychać stuknięcie i jeszcze 3-4 stuki gdy skręt jest pełny. Przepraszam, ale nie wiem jak mam to dokładniej wytłumaczyć. Gdy autko stoi w miejscu można swobodnie kręcić w obie strony i nic się nie dzieję. Bardzo proszę o wasze porady co to może być i co z tym zrobić?
a u mnie taka sytuacja.
na postoju z wyłączonym silnikiem kręcisz kierownicą prawo lewo i słychac delikatne pukania...puka również w trakcie jazdy po drobnych nierównościach jezdni,na większych pewnie też ale już nie słychac -za duży hałas
zaznaczam że zawieszenie było sprawdzane dopiero co na przeglądzie i wymieniłem końcówkę drążka-reszta ok.
A puka nadal...co prawda mniej-ale puka.
na postoju z wyłączonym silnikiem kręcisz kierownicą prawo lewo i słychac delikatne pukania...puka również w trakcie jazdy po drobnych nierównościach jezdni,na większych pewnie też ale już nie słychac -za duży hałas
zaznaczam że zawieszenie było sprawdzane dopiero co na przeglądzie i wymieniłem końcówkę drążka-reszta ok.
A puka nadal...co prawda mniej-ale puka.
niestety nie masz racji-szkoda.jarecki69 pisze:To ,że Ci puka , gdy masz wyłączony silnik to rzecz normalna. Masz auto ze wspomaganiem układu kierowniczego i gdy nie ma cisnienia w układzie, to pojawiają się te stuki , luzy . Nie masz sie co tym przejmować. . Odpal silnik a te stuki znikną
puka na odpalonym jak i na zgaszonym, sprawdziłem.
Puka na nierównościach. Na gładkim asfalcie cisza. ..
- cypis36
- Przeglądacz
- Posty: 53
- Rejestracja: 30 paź 2015, 06:31
- Imię: Marcin
- Lokalizacja: BYDGOSZCZ
- Auto: Zafira B 1,7 CDTI 125kM COSMO
- Model: COSMO
- Oznaczenie silnika: A17DTR
- Gender:
Cześć.
Jeśli zawieszenie masz sprawdzone i jest sztywne. A stuki nadal się u ciebie pojawiają tylko na nierównościach to sprawdź tzw. maglownicę. Najlepiej sprawdzić to w dwie osoby - jedna za kółko, a druga pod samochód. Na odpalonym silniku złap za drążek kierowniczy najlepiej za dwa odrazu i lekkie ruch kierownica lewo-prawo dadzą ci odpowiedź - czy masz luzy na maglownicy.
Jeśli zawieszenie masz sprawdzone i jest sztywne. A stuki nadal się u ciebie pojawiają tylko na nierównościach to sprawdź tzw. maglownicę. Najlepiej sprawdzić to w dwie osoby - jedna za kółko, a druga pod samochód. Na odpalonym silniku złap za drążek kierowniczy najlepiej za dwa odrazu i lekkie ruch kierownica lewo-prawo dadzą ci odpowiedź - czy masz luzy na maglownicy.