ZA - hamulce
Moderator: Sebu$
hamulce tył
siemka panowie i panie mam pytanie czy w zosi z tylu bembny sciagaja sie z łożyskiem ?? czy tylko i wyłacznie same bębny ??? dziki wielkie za odpowiedzi pozdro
- MieHor
- Zafiromaniak
- Posty: 2915
- Rejestracja: 26 kwie 2009, 16:07
- Imię: Mieczysław
- Lokalizacja: Ostrów Wlkp.
- Auto: Zafira
- Model: B
- Oznaczenie silnika: Z19DT
- Gender:
Wyczytałem gdzieś w sieci, że we wszystkich wersjach nadwozia i silnikowych ZA z wyłączeniem OPC występują pełne / niewentylowane tylne tarcze hamulcowe (2 szt. na tylną oś) o średnicy 264 mm, mocowane na pięć szpilek/śrub (montaż felgi) o następujących parametrach:
Numer katalogowy:
OPEL 05-69-109 / GM 9117772
TEXTAR 98200 0921
ATE 24.0110-0250.1
Wymiary (mm):
Średnica [mm]: 264
Wysokość [mm]: 42
otwór o śr [mm]: 14
Typ tarczy: pełna
Grubość tarczy [mm]: 9,8
Minimalna grubość [mm]: 8
Średnica wewnętrzna [mm]: 144,8
Ilość otworów: 5
są to tarczo-bębny
Numer katalogowy:
OPEL 05-69-109 / GM 9117772
TEXTAR 98200 0921
ATE 24.0110-0250.1
Wymiary (mm):
Średnica [mm]: 264
Wysokość [mm]: 42
otwór o śr [mm]: 14
Typ tarczy: pełna
Grubość tarczy [mm]: 9,8
Minimalna grubość [mm]: 8
Średnica wewnętrzna [mm]: 144,8
Ilość otworów: 5
są to tarczo-bębny
- Mattai
- Zafiromaniak
- Posty: 786
- Rejestracja: 15 lis 2009, 15:23
- Imię: Maciej
- Lokalizacja: Poznań
- Auto: Zafira
- Model: C
- Oznaczenie silnika: A20DT
- Gender:
A ja sie podczepie jak mowa o tylnych, dlaczego moze klocek trzec gorna lub tylna krawedzia o tarcze?
Na moich klockach sa takie sprzezynki w otworze na dole klocka i w komplecie sa sprezynki, rozpieraja prawdopodobnie klocek od tarczy zalozylem je ale nie jestem pewien czy dobrze, z prawej strony poszlo bez problemow lewa to juz mam zagwostke bo nie moge ich ulozyc.
Czy klocek musi byc uliozony jakos specjalnie...np w pewnej odleglosci spoczynkowej do tarczy zeby opieral sie na tych napinaczach?
Na moich klockach sa takie sprzezynki w otworze na dole klocka i w komplecie sa sprezynki, rozpieraja prawdopodobnie klocek od tarczy zalozylem je ale nie jestem pewien czy dobrze, z prawej strony poszlo bez problemow lewa to juz mam zagwostke bo nie moge ich ulozyc.
Czy klocek musi byc uliozony jakos specjalnie...np w pewnej odleglosci spoczynkowej do tarczy zeby opieral sie na tych napinaczach?
Scorpio I Lift-back 2.0(OHC)>VW Golf III Variant 1.9TDI(ALE)> ZA 2.0(Y20DTH)>ZC 2.0 (A20DT)
Wczoraj wymieniałem klocki. U mnie są tarcze. Dostęp do piasty jest stosunkowo łatwy po zdjęciu tarczy. Nie wiem jak z bębnami, ale przy tarczach to można zrobić bez specjalnego zachodu unosząc auto na lewarku.
U mnie jednak jest inny problem. Wymieniałem klocki w związku z zanikiem ręcznego. Po rozebraniu faktycznie okładziny składały się z samej blachy . Po wymianie klocków dalej nie ma ręcznego pomimo wkręcenia (nie wciskania) tłoczków w zacisku. Sam mechanizm wydaje się pracować prawidłowo (linka naciąga mechanizm przy zacisku), jednak sam hamulec "łapie" symbolicznie a w czasie jazdy wręcz niezauważalnie. Czy naciągnięcie linki przy dźwigni pomoże (choć nie zalecana w książce Sam Naprawiam, gdyż hamulec awaryjny jest samoregulujący)? Spotkał się ktoś z tym?
U mnie jednak jest inny problem. Wymieniałem klocki w związku z zanikiem ręcznego. Po rozebraniu faktycznie okładziny składały się z samej blachy . Po wymianie klocków dalej nie ma ręcznego pomimo wkręcenia (nie wciskania) tłoczków w zacisku. Sam mechanizm wydaje się pracować prawidłowo (linka naciąga mechanizm przy zacisku), jednak sam hamulec "łapie" symbolicznie a w czasie jazdy wręcz niezauważalnie. Czy naciągnięcie linki przy dźwigni pomoże (choć nie zalecana w książce Sam Naprawiam, gdyż hamulec awaryjny jest samoregulujący)? Spotkał się ktoś z tym?
Naciągnięcie linki pomogło . Swoją drogą wystarczy odsłonić mieszek ręcznego, aby dostać się do śruby regulacyjnej (klucz 10).
Kolejny problem, to ręczny działa tylko na jedno koło (prawdopodobnie zacisk). Już przy wymianie klocków ciężko było go wkręcić. Czeka mnie ponowna rozbiórka zacisku. I tu pytanie: Czy mogę spryskać tłoczek zacisku jakimś penetratorem, czy lepiej całość potraktować płynem hamulcowym?
Kolejny problem, to ręczny działa tylko na jedno koło (prawdopodobnie zacisk). Już przy wymianie klocków ciężko było go wkręcić. Czeka mnie ponowna rozbiórka zacisku. I tu pytanie: Czy mogę spryskać tłoczek zacisku jakimś penetratorem, czy lepiej całość potraktować płynem hamulcowym?