Hamulec ręczny
Moderator: Sebu$
- timi68
- Zafiromaniak
- Posty: 794
- Rejestracja: 08 lip 2009, 16:50
- Imię: Andrzej
- Lokalizacja: Rzeszów
- Auto: Volvo S60 D5 AWD 215/440
- Model: II
- Oznaczenie silnika: D5-2.4
- Gender:
Jeśli dostały się zabrudzenia lub woda, sprawdź w którym miejscu i zabezpiecz jedynym środkiem jaki możesz użyć to WD40 lub podobnym, w żadnym przypadku smaru bo zamarza i nie ruszysz do wiosny.darkp1 pisze:się do niej jakoś dostać co by tam jakiegoś smaru wpuścić?
Tak jak napisał Lorry, jest to jeden z głównych powodów lub przetarcie osłony pancerza linki.Lorry pisze:Powodem okazały się 2 malutkie gumeczki przy bolcach wchodzących do zacisków
No, to nie tylko mi się to przytrafiło. Faktycznie, te gumki to chyba chińskie są bo moje popękały praktycznie na każdej "fałdce" a w jednym miejscu ledwo się na skraweczku trzymała.
Linka dość nieszczęśliwie jest poprowadzona, bo pod piastą tworzy taki jakby "syfonik" i woda w tym miejscu gromadzi się w pancerzu. Jak przyjdzie mróz, to po zawodach.
U mnie blokowało prawe koło, dopóki w garażu była dodatnia temperatura, to przez noc odpuszczało (a ja jak pies Pawłowa na drugi dzień... zaciągałem ręczny ). W piątkowy poranek było najgorzej, bo musiałem 15 km przejechać na lekko zablokowanym kole ale na szczęście tarczy nie spaliłem...
W sobotę po zdjęciu koła na przemian podgrzewałem linkę suszarką (po wypięciu z zaczepów-dostęp bardzo łatwy) i psikałem Brunoxem do pancerza. Udało mi się tym sposobem usunąć znaczną część wody (testowałem na bieżąco, bo było -15st i po 15 min to co zostało, zamarzało od nowa...). Potem zabezpieczyłem wylot smarem (do -30st) i zużyłem dwa palce od lateksowej rękawiczki (nałożone na nieszczęsną gumkę) oraz jedną cieniutką opaskę zaciskową. Może do wiosny się lateks nie rozpuści. Czas trwania zabawy - z przerwami 4h.
Właśnie chciałem zapytać, czy te gumki można kupić osobno, bo wymiana całej linki jest bezsensowna. Tylko nie wiem, czy da się je przecisnąć przez kuliste zakończenia linek, bo są dość spore a dziurka w gumce malutka...
Linka dość nieszczęśliwie jest poprowadzona, bo pod piastą tworzy taki jakby "syfonik" i woda w tym miejscu gromadzi się w pancerzu. Jak przyjdzie mróz, to po zawodach.
U mnie blokowało prawe koło, dopóki w garażu była dodatnia temperatura, to przez noc odpuszczało (a ja jak pies Pawłowa na drugi dzień... zaciągałem ręczny ). W piątkowy poranek było najgorzej, bo musiałem 15 km przejechać na lekko zablokowanym kole ale na szczęście tarczy nie spaliłem...
W sobotę po zdjęciu koła na przemian podgrzewałem linkę suszarką (po wypięciu z zaczepów-dostęp bardzo łatwy) i psikałem Brunoxem do pancerza. Udało mi się tym sposobem usunąć znaczną część wody (testowałem na bieżąco, bo było -15st i po 15 min to co zostało, zamarzało od nowa...). Potem zabezpieczyłem wylot smarem (do -30st) i zużyłem dwa palce od lateksowej rękawiczki (nałożone na nieszczęsną gumkę) oraz jedną cieniutką opaskę zaciskową. Może do wiosny się lateks nie rozpuści. Czas trwania zabawy - z przerwami 4h.
Właśnie chciałem zapytać, czy te gumki można kupić osobno, bo wymiana całej linki jest bezsensowna. Tylko nie wiem, czy da się je przecisnąć przez kuliste zakończenia linek, bo są dość spore a dziurka w gumce malutka...
-
- Zafiromaniak
- Posty: 2370
- Rejestracja: 04 lut 2009, 11:41
- Imię: Grisza
- Lokalizacja: KR/WF
- Auto: Direct, OPC i BiałaStrzała
- Model: ZBZAAF
- Oznaczenie silnika: Z22yh20LET
Moj mechanik jak to robił to też najpierw probował popatrzyć czy wejdą same gumki ale nie za bardzo Choć nasunął mi się teraz pewien pomysł Kupić podbne gumki , rociąć wzdłuż, nałożyć i zgrzać to a na to władować dla pewności jeszcze coś a'la koszulka termokurczliwa i poobjeżdżać dookoła jakimś mega smarem
- timi68
- Zafiromaniak
- Posty: 794
- Rejestracja: 08 lip 2009, 16:50
- Imię: Andrzej
- Lokalizacja: Rzeszów
- Auto: Volvo S60 D5 AWD 215/440
- Model: II
- Oznaczenie silnika: D5-2.4
- Gender:
Jeśli zabezpieczyć dobrze "palce" z obu strun taśmą izolacyjną to zimę powinny przetrzymać, a na następny rok została druga rękawiczkaMarcysM pisze:zużyłem dwa palce od lateksowej rękawiczki (nałożone na nieszczęsną gumkę)
Lorry, konstrukcja tej gumki jest jak harmonika a w twoim wypadku to bedzie sztywny kawalek plastiku ,ktory raczej nie bedzie spelniac swojego zadaniaLorry pisze:rociąć wzdłuż, nałożyć i zgrzać to a na to władować dla pewności jeszcze coś a'la koszulka termokurczliwa
mysle ze takie gumki mozna podpasowac ,nasmarowac i przeciagnac.to jest guma musi sie poddac (gumki z CPNu tez cie poddaja i dopasowuja)
www.allegro.pl/item847399394_oslona_gum ... _opel.html ja u siebie wymienialem wczoraj zeszlifowalem tylko troche metalowy dzyndzel na koncu linki zeby byl mniejszy nasmarowalem olejem.posmarowalem rownierz gumke w srodku nagrzewajac ja troche opalarka aby zmiekla i zalozylo sie pieknie.Trzeba jednak naciagac delikatnie,ryzyko porwania gumki jest.pzdr.
Skoro mowa o hamulcu ręczym to mam pytanie czy jest mozliwość regulacji hamulca ręcznego z jednej strony. Wczoraj na przeglasdzie wykazało mi, ze prawa strona tył nie hamuje ręczny.
Zafira 20 DTL rok 2000 prosze o jakąś porade jesli ktos juz coś takiego miał.
Pozdrawiam i wszystkiego najlepszegow nadchodzącym Nowym 2010 Roku dla wszystkich Klubowiczów.
Zafira 20 DTL rok 2000 prosze o jakąś porade jesli ktos juz coś takiego miał.
Pozdrawiam i wszystkiego najlepszegow nadchodzącym Nowym 2010 Roku dla wszystkich Klubowiczów.
Jak tarcze to albo wadliwie działający zacisk (zapieczona dźwignia od ręcznego) albo przy wymianie klocków niewłaściwie wkręcony (wepchnięty) tłoczek. Z tego co pamiętam, znak na tłoczku musi się pokrywać ze znakiem na zacisku, jeśli nie to może nie działać samoregulacja (szczegóły są w "Sam naprawiam" - można znaleźć na forum tutaj ).d.marco pisze:prawa strona tył nie hamuje ręczny.