To samo mialem dzisiaj, ale stal tylko 4 godziny na recznym... lekki opor czulem moze przez 2 km.. a pozniej puscilo, ale reczny tak daleko lapie, wiec obawiam sie, ze cos z nim jest nie tak... a wczoraj byla na myciuLorry pisze:To i ja coś wtrącę:
W tamtym roku umyłem Zafi, było jakieś -3*, pojeżdziłem jeszcze trochę, na noc zaciągnięty reczny i włączony bieg (auto na płaskim stało), Rano wsiadam, odpalam, normalnie dźwignia schodzi, próbuję ruszyć i trzyma
Hamulec ręczny
Moderator: Sebu$
czy takie same sa do ZB? bo w opisie na aukcji widze, ze tylko to ZAdarek_s pisze:www.allegro.pl/item847399394_oslona_gum ... _opel.html ja u siebie wymienialem wczoraj zeszlifowalem tylko troche metalowy dzyndzel na koncu linki zeby byl mniejszy nasmarowalem olejem.posmarowalem rownierz gumke w srodku nagrzewajac ja troche opalarka aby zmiekla i zalozylo sie pieknie.Trzeba jednak naciagac delikatnie,ryzyko porwania gumki jest.pzdr.
--
Pozdrawiam,
Marek
-
- Zafiromaniak
- Posty: 2370
- Rejestracja: 04 lut 2009, 11:41
- Imię: Grisza
- Lokalizacja: KR/WF
- Auto: Direct, OPC i BiałaStrzała
- Model: ZBZAAF
- Oznaczenie silnika: Z22yh20LET
Najlepiej by było podjechać do ASO i zapytać, zapewne mają je na miejscu a koszt śmieszny. Ale generalnie to to samo będzie, bo chyba nawet sama linka jest podobna lub identyczna (przy wersjach z tarczami na tyle)
lapm, sprawdź jeszcze klocki z tyłu, może się zjarały, u mnie od ciepła popękały i musiałem je zmienić
lapm, sprawdź jeszcze klocki z tyłu, może się zjarały, u mnie od ciepła popękały i musiałem je zmienić
Nie są takie same. Pisałem do sprzedawcy na Alledrogo i dostałem bardzo uprzejmą odpowiedź, że nie będą pasować i żebym sobie kupił nową linkę. Na razie po moich przygodach nie zaciągam ręcznego, ale jak się cieplej zrobi, to zamówię na próbę i spróbuję podmienić. Może średnica jest inna, a może po prostu z założenia nie pasują (żeby od właściciela więcej kasiorki wyciągnąć)?lapm pisze:czy takie same sa do ZB? bo w opisie na aukcji widze, ze tylko to ZA
co do stacji diagnostycznej to komp. wychwytuje koło które pierwsze zaczyna blokowac o pokazuje ze drugie nie trzyma .
trzeba wjechac jeszcze raz tyłem i znowu sprawdzić jak pokaże drugie koło to znaczy że wszystko jest ok kolega tak miał w nowym aucie okazało się ze jedna rolka ciut szybciej łapała i stąd był problem niby z ręcznym
trzeba wjechac jeszcze raz tyłem i znowu sprawdzić jak pokaże drugie koło to znaczy że wszystko jest ok kolega tak miał w nowym aucie okazało się ze jedna rolka ciut szybciej łapała i stąd był problem niby z ręcznym
witam mam pytanie wiecie może jak poprawić jakość hamulca ręcznego w zaośce A??
edit właśnie z przodu tarcze z tylu bebny
edit właśnie z przodu tarcze z tylu bebny
Ostatnio zmieniony 24 lis 2010, 22:10 przez lukiopo, łącznie zmieniany 1 raz.
- Dziadek13
- Zafiromaniak
- Posty: 2004
- Rejestracja: 26 wrz 2010, 21:28
- Imię: Jorg
- Lokalizacja: Mysłowice
- Auto: VW Turan była zafira DTL
- Model: Turan
- Oznaczenie silnika: AVQ
- Gender:
Po pierwsze według instrukcji sam naprawiam bo po co przepisywać to co zostało napisane a jeżeli dalej nie działa a klocki masz dobre to znowu popuszczasz tą nakrętke pod dźwignią ręcznego ściągasz tylne kola i wtedy nalezy wykręcać tloczek aż klocek leciutko obciera ale leciutko składasz wszystko i regulujesz nakrętką przy dzwigni ja mam dobry hamulec na 4 ząbku.
Ta śruba reguluje docisk tłoczka przez zaciąganie ręcznego.
Ta śruba reguluje docisk tłoczka przez zaciąganie ręcznego.
Odświeżę troszkę temat. Wczoraj, jak co dzień zresztą, po przyjeździe do pracy zaciągnąłem ręczny (to już chyba odruch) i.....zdziwiłem się bardzo jak po pracy nie mogłem ruszyć z miejsca w tym śniegu. Zaświeciła się kontrolka od ABS i trzymało lewe tylne koło.
Po ok 2 km zgasła kontrolka ale koło nie odpuściło na dobre. Więc zjazd na CPN, śrubokręt w rękę i pod samochód. Linka od ręcznego jeszcze nie była na tyle zapieczona więc dało się powadzić śrubokrętem tę dźwignie przy zacisku i koło zwolnione. Po rozebraniu w domu okazało się, że ciężko chodzi linka w pancerzu.
Mam przy okazji pytanie, czy w miejscu gdzie linka się rozdwaja na lewe i prawe koło, jest jakieś miejsce aby psiknąć jakimś smarem. Próbowałem od strony zacisku ale nie bardzo wchodzi. Aha, no i gumka oczywiście pęknięta do wymiany.
Podróż do domu zamiast 40 min. 2h 40 min. He he he
Po ok 2 km zgasła kontrolka ale koło nie odpuściło na dobre. Więc zjazd na CPN, śrubokręt w rękę i pod samochód. Linka od ręcznego jeszcze nie była na tyle zapieczona więc dało się powadzić śrubokrętem tę dźwignie przy zacisku i koło zwolnione. Po rozebraniu w domu okazało się, że ciężko chodzi linka w pancerzu.
Mam przy okazji pytanie, czy w miejscu gdzie linka się rozdwaja na lewe i prawe koło, jest jakieś miejsce aby psiknąć jakimś smarem. Próbowałem od strony zacisku ale nie bardzo wchodzi. Aha, no i gumka oczywiście pęknięta do wymiany.
Podróż do domu zamiast 40 min. 2h 40 min. He he he