zafira A, z22se - demontaż półosi

Zawieszenie, koła, podwozie, układ kierowniczy, hamulce, opony itp.

Moderator: Sebu$

Wiadomość
Autor
suchy777

zafira A, z22se - demontaż półosi

#1 Post autor: suchy777 »

witam
najprawdopodobniej rozleciał mi się przegub wewnętrzny lewej półosi
pewności nabiorę, gdy ją zdemontuję

i tu moje pytania do doświadczonych użytkowników:

1. czy półoś trzyma się w skrzynie na zatrzasku, czy jest jakoś przykręcona?
w oplach, z którymi miałem do tej pory do czynienia wystarczyło energicznie ją szarpnąć i wyskakiwała z skrzyni

2. co mnie czeka po wyjęciu półosi? w sensie - czy zacznie mi się wylewać olej ze skrzyni...

3. jak jest z poluzowaniem mcphersona od góry? aby zsunąć półoś z frezu na piaście rozepnę sworzeń wahacza, ale będę potrzebował lekkiego luzu, żeby odchylić całą goleń - w astrze F poluzowywałem dwie śrubki na kielichu, a jak jest w zafirze?

pzdr.suchy

gieesiak

#2 Post autor: gieesiak »

1) półoś trzyma się na pierścieniu- energicznie pociągnąć/podważyć półoś powinno wystarczyć
taka sama zasada jak astrze ;)
2) jeśli masz poziom oleju w normie to Tak- zacznie lecieć
3) odkręcasz nakrętkę centralną koronkową półosi, dolny sworzeń wachacza, drążek kierowniczy od mcpersona i ewentualnie łacznik stabilizatora.
odciągasz kolumnę i masz dostęp do półosi
ps. górnego mocowania mcpersona nie musisz odkręcać ;)

suchy777

#3 Post autor: suchy777 »

dzięki
powinienem dać sobie radę
tylko muszę dokupić ściągacz do końcówek...

pzdr.s

[ Dodano: Czw Sie 15, 2013 18:55 ]
wczoraj wymontowałem półoś
faktycznie - wystarczy odkręcić te śruby, które wskazał gieesiak
oleju mam za mało, bo nie cieknie
śruby trochę trzymały - zwłaszcza ta od stabilizatora
nakrętka koronowa miała zerwany gwint :evil:
mój zaufany mechanik (a prywatnie mój brat) dokręcał, gdy wymienialiśmy piastę :roll:
na szczęście dała się odkręcić, ale przegub zewnętrzny na szmelc się nadaje (a liczyłem, że będę miał zapas)

jutro rano odbieram nową półoś i składam wszystko do kupy (zakładając, że nie będzie jakiejś niespodzianki)

a przy okazji - czy firma METELLI to coś godnego zaufania?
dwaj sprzedawcy zapewniali mnie, ze to solidny producent, ale posłuchałbym co mają do powiedzenia forumowicze

pzdr.s

ODPOWIEDZ

Wróć do „Podwozie”