Dudni w zawieszeniu
Moderator: Sebu$
Dudni w zawieszeniu
Witajcie;mój problem dotyczy przedniego zawieszenia.Ok dwa miesiące temu zaczęły się
moje problemy.Otóż z przedniego zawieszenia dochodziły takie głuche i zbasowane
(niskie tony) stuki.Z każdym dniem miałem wrażenie ,że stają się one coraz głośniejsze.
Wraz z tymi stukami wydawało mi sięże samochód pływa trochu po jezdni.Decyzją
mechaników wymienili mi amortyzatory wraz z gumo-łożyskami na nie,gumy stabilizatora
oraz łączniki.Niestety bez efektu ; podjechałem na diagnostykę i diagnosta niczego nie
stwierdził,a badał zawieszenie ok 15 minut.Od znajomego usłyszałem ,że to może być
kołyska zawieszenia.Wymieniłem więć w kołysce zawieszenia 6 tulejek,ustawiłem
zbierzność i dalej to samo.Absolutnie mechanicy i diagnosta odrzucają wahacze ,drążki
kierownicze oraz końcówki drążków.Kasy trochu poszło,a efektów żadnych.Dodam,że te
stuki są już wyczuwalne przy prędkośi nawet 15-20 km/h.Są też słyszalne np. przy
zjeżdżaniu z małego krawężniczka.Mechanicy ręce rozkładają, diagnosta twierdzi,że wszystko
jest ok,a niestety nie jest ok.Gdyby ktoś z Was miał podobny problem to prosiłbym
o sugestie i podpowiedzi.
moje problemy.Otóż z przedniego zawieszenia dochodziły takie głuche i zbasowane
(niskie tony) stuki.Z każdym dniem miałem wrażenie ,że stają się one coraz głośniejsze.
Wraz z tymi stukami wydawało mi sięże samochód pływa trochu po jezdni.Decyzją
mechaników wymienili mi amortyzatory wraz z gumo-łożyskami na nie,gumy stabilizatora
oraz łączniki.Niestety bez efektu ; podjechałem na diagnostykę i diagnosta niczego nie
stwierdził,a badał zawieszenie ok 15 minut.Od znajomego usłyszałem ,że to może być
kołyska zawieszenia.Wymieniłem więć w kołysce zawieszenia 6 tulejek,ustawiłem
zbierzność i dalej to samo.Absolutnie mechanicy i diagnosta odrzucają wahacze ,drążki
kierownicze oraz końcówki drążków.Kasy trochu poszło,a efektów żadnych.Dodam,że te
stuki są już wyczuwalne przy prędkośi nawet 15-20 km/h.Są też słyszalne np. przy
zjeżdżaniu z małego krawężniczka.Mechanicy ręce rozkładają, diagnosta twierdzi,że wszystko
jest ok,a niestety nie jest ok.Gdyby ktoś z Was miał podobny problem to prosiłbym
o sugestie i podpowiedzi.
-
- Mieszkaniec
- Posty: 231
- Rejestracja: 15 mar 2015, 14:42
- Lokalizacja: Kielce
- Model:
Witaj, podnieś samochód i poruszaj kołem, wiem że napisałeś że diagnosta sprawdzał, ale mojemu koledze też sprawdzali zawieszenie i niby wszystko dobrze było, a był sworzeń do wymiany. Najlepiej to sobie samemu sprawdzić.
Zobacz jeszcze raz drążek stabilizacyjny, jak ja wymieniałem gumy od niego, to się dowiedziałem ze są dwa rodzaje grubości drążka, może masz złe gumy założone, choć może przesadzam przecież mechanik powinien to wiedzieć, ale sprawdzić nie zaszkodzi.
Zobacz jeszcze raz drążek stabilizacyjny, jak ja wymieniałem gumy od niego, to się dowiedziałem ze są dwa rodzaje grubości drążka, może masz złe gumy założone, choć może przesadzam przecież mechanik powinien to wiedzieć, ale sprawdzić nie zaszkodzi.
Ostatnio zmieniony 22 paź 2015, 00:46 przez Mariusz 79, łącznie zmieniany 2 razy.
W sumie to myślę zrobić jeszcze wahacze całe.
Dodam jeszcze ,że stukanie w zawieszeniu słychać nie tylko na dziurach,ale także na zwykłych nierównościach drogi.Są to takie dość szybkie stuki.
Byłem teraz u mechanika i potrzepał na boki autem i stwierdził luzy na łożyskach.......tylnych.Zasugerował wymianę piast wraz z łożyskami.Po tym podjechałem na diagnostykę i diagnosta absolutnie wykluczył łożyska z tyłu jak i z przodu.Wykluczył też gumo-łożyska na amortyzatorach (sprawdzał czy mechanik nie założył czasami cieńszych gum - podobno są dwa rodzaje).Wykluczył też gumy od stabilizatora.Ale zauważył luz na półośkach ok 0,3-0,5 cm wyczuwalnych w kierunkach do zewnątrz i do srodka samochodu.Zasugerował dokładniejsze sprawdzenie tych półosi gdyż jak powiedział półosie nie powinny mieć ,aż takiego luzu ,a w kierunkach w/w półoś pracuje wewnątrz na frezie,ale nie ,żeby były wyczuwalne,aż takie luzy i stuki.
Dodam jeszcze ,że stukanie w zawieszeniu słychać nie tylko na dziurach,ale także na zwykłych nierównościach drogi.Są to takie dość szybkie stuki.
Byłem teraz u mechanika i potrzepał na boki autem i stwierdził luzy na łożyskach.......tylnych.Zasugerował wymianę piast wraz z łożyskami.Po tym podjechałem na diagnostykę i diagnosta absolutnie wykluczył łożyska z tyłu jak i z przodu.Wykluczył też gumo-łożyska na amortyzatorach (sprawdzał czy mechanik nie założył czasami cieńszych gum - podobno są dwa rodzaje).Wykluczył też gumy od stabilizatora.Ale zauważył luz na półośkach ok 0,3-0,5 cm wyczuwalnych w kierunkach do zewnątrz i do srodka samochodu.Zasugerował dokładniejsze sprawdzenie tych półosi gdyż jak powiedział półosie nie powinny mieć ,aż takiego luzu ,a w kierunkach w/w półoś pracuje wewnątrz na frezie,ale nie ,żeby były wyczuwalne,aż takie luzy i stuki.
Ostatnio zmieniony 22 paź 2015, 18:24 przez qcim, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Mieszkaniec
- Posty: 231
- Rejestracja: 15 mar 2015, 14:42
- Lokalizacja: Kielce
- Model:
A może masz coś odkręcone ewentualnie poluzowane, np jakaś osłona, akumulator kupa rzeczy do sprawdzenia . Wiesz co wpadłem jeszcze na jeden pomysł widziałem to na YOU TUBE, gościowi stukały tzw talerze chodzi o miseczki co jest przykręcony amortyzator, dostęp po zdjęciu plastikowego podszybia. On pod nie podłożył kawałek gumy. A co do półosiek to by stukały bardziej przy zmianie biegów, niż na nierównościach.
Ostatnio zmieniony 22 paź 2015, 18:48 przez Mariusz 79, łącznie zmieniany 2 razy.
- SD72
- Zafiromaniak
- Posty: 5940
- Rejestracja: 18 lip 2017, 18:21
- Imię: Sylwek
- Lokalizacja: Drawsko Pomorskie
- Auto: Zafira A 1.8 Elegance automatic
- Model: ZA
- Oznaczenie silnika: Z18XE
- Gender:
- Kontakt:
Moze pomoze
http://www.zafiraklub.pl/viewtopic.php?t=6184
http://www.zafiraklub.pl/viewtopic.php?t=7991
http://www.zafiraklub.pl/viewtopic.php?t=6184
http://www.zafiraklub.pl/viewtopic.php?t=7991
bazyliszek72
Mechanik ściągnął to plastikowe podszybie i sprawdzał te gumy/talerze wszystko jest tam jak należy.Te stuki wyczuwalne są już przy prędkości nawet 10 km/h jak się jedzie np.po łatach w jezdni itp.
Ostatnio zmieniony 22 paź 2015, 20:13 przez qcim, łącznie zmieniany 1 raz.
- wamka18
- Zafiromaniak
- Posty: 923
- Rejestracja: 23 wrz 2013, 21:44
- Imię: Piotr
- Lokalizacja: koronowo
- Auto: Zafira 2.0T ST2 Astra G Bertone 1.8 16v
- Model: ZA
- Oznaczenie silnika: Z20LET
- Kontakt:
Kiedyś miałem tak z puntem że też ciągle coś pukało wszystko zrobione od gum stabilizatora amorki po wahacze nawet padło na poduszki silnika i jedna była naderwana trochę pomogło ale stuki były nadal. W końcu po którejś rozbiórce zawieszenia okazało się że winna była śruba zabezpieczająca sworzeń ktoś ją wymienił ale nie spojrzał na twardość. Była za miękka i się troszkę wybiła i przez to był lekki stuk nawet przy małych prędkościach. Także były dwie przyczyny poduszka pod skrzynią oraz śruba, Może to pomoże.
Po kolejnej wizycie u mechanika stwierdzili ,że puka przekładnia kierownicza,ma ponoć luzy w miejscu gdzie są gumowe osłony.Faktycznie jak wszedłem do kanału,a mechanik ruszał kołami to rzeczywiście był luz i były wyczuwalne stuki zarówno po prawej jak i po lewej stronie przekładni - także na zapalonym samochodzie.W poniedziałek umówiłem się u gościa ,który tylko zajmuje się przekładniami i myślę ,że po sprawdzeniu przez niego będę już mógł powiedzieć co i jak.
-
- Mieszkaniec
- Posty: 231
- Rejestracja: 15 mar 2015, 14:42
- Lokalizacja: Kielce
- Model:
Absolutnie mechanicy i diagnosta odrzucają wahacze ,drążki kierownicze oraz końcówki drążków. Tak napisałeś na samym początku tematu,jeśli się okaże ze to jednak końcówki drążków to ja bym sobie pogadał z tym mechanikiem i diagnostą. Zastanawia mnie jak ustawiłeś zbieżność jeśli by się okazało że jednak były luzy na końcówkach.
Ostatnio zmieniony 28 paź 2015, 19:27 przez Mariusz 79, łącznie zmieniany 1 raz.
Też mnie dziwi ,że ustawili zbieżność,ale ustawili i nawet wydruk mi dali hhehheheh.Tak na poważnie to bardzo się dziwię,że każdemu inna usterka wychodzi.Diagnoście co innego,mechanikowi co innego,a jeszcze jednemu mechanikowi co innego.Ciężko komuś zaufać i najlepiej samemu sobie posprawdzać jak jest możliwość.W sumie to trochu mnie dziwi nieudolność mechaników , widzą w którym miejscu jest luz i jeden stwierdza ,że przekładnia ,następny ,że jest luz pod gumami drążka kierowniczego,ale jakoś nikt nie wpadł na to ,aby drążki kierownicze po prostu wymienić.W sumie to przez nieudolność (czytaj $$$)wymieniłem 3/4 zawieszenia z dobrego na nowe.
Drążki kierownicze są w porządku,przekładnia ponownie sprawdzona u innego mechanika (tylko przekładniami się zajmuje)W zasadzie to wszystko co można było sprawdzić to zostało sprawdzone i każdy mechanik mówi ,że wszystko jest w porządku,ale stukanie słyszy po czym rozkładają ręce
Dodam,że stukanie słychać w obu kołach,z lewej bardziej intensywnie.
Dodam,że stukanie słychać w obu kołach,z lewej bardziej intensywnie.
Ostatnio zmieniony 03 lis 2015, 01:39 przez qcim, łącznie zmieniany 1 raz.
Problem rozwiązany.Po wizycie w Krakowie na ul.Stoczniowców (robią tam tylko Ople) okazało się ,że winne stukania są amortyzatory.Najgorsze jest to,że założyłem nowe amortyzatory firmy TRW,a górę na amory firmy MEYLE.W sumie zakończyło się tak ,że kupiłem używane całe mc phersony po 60 zł szt ,założyłem i wreszcie cisza w zawieszeniu.
Temat uważam za zamknięty.Dziękuję wszystkim za pomoc.
Temat uważam za zamknięty.Dziękuję wszystkim za pomoc.