Problem po wymianie przegubu wewnętrznego
: 28 lut 2016, 22:11
Witam.
W piątek wymieniłem (znaczy warsztat) przegub wewnętrzny z lewej strony - stary zaczął stukać przy dodawaniu i puszczaniu gazu. Założony został zamiennik nowy firmy GPC (lub GCP).
W sobotę zrobiłem jakieś 150km i było wszystko ok.
Dzisiaj jadąc trasą ok 90km/h coś zaczęło stukać w okolicy lewe koło - skrzynia biegów a auto w rytm stuków zaczęło się bujać na boki - efekt podobny jak przy jeździe z cyckiem na oponie, tylko że nic kierownicą nie trzepało.
Na drodze zdjąłem koło, obejrzałem wszystko, szarpałem wszystkim co się dało ale nic dziwnego nie zauważyłem. Jedynie co przykuło moją uwagę to możliwość przesuwania wzdłużnego półosi w niewielkim ale jednak zakresie. Być może tak ma być - być może nie. Nie zwróciłem uwagi czy sama półoś się przesuwa czy razem z przegubem.
Założyłem koło i do celu - gdyż było bliżej niż do domu dojechałem bez problemów.
Wieczorem powrót i po około 10km ta sama historia - stukanie, bujanie...
Co udało mi się wychwycić: na trasie stukało tylko w czasie gdy silnik napędzał koła, puszczenie gazu czy wciśnięcie sprzęgła (brak napędu kół) powodowało iż stukanie i bujanie ustaje. Po kilku minutach postoju z właczonym silnikiem znów kilka km spokoju i powtórka dziwnych zachowań.
Jak dojechałem do domu, to stukanie już czuć i słychać nawet jak auto bez napędu z silnika się toczy i czuć szarpnięcia w lewą i prawą stronę autem.
Czy warsztat (do tej pory uznawałem go za solidny i rzetelny chociaż nie tani) mógł coś źle poskładać?
Może ktoś miał podobne objawy i wie co to może być.
Jutro z rana jadę z reklamacją i chciał bym jakiejś wiedzy nabyć by nie dostać odpowiedzi, że przegub który kupiłem jest wadliwy.
A co do samego przegubu - zamiennik po nr VIN kupiony w sklepie handlującym częściami tylko do Opli.
W piątek wymieniłem (znaczy warsztat) przegub wewnętrzny z lewej strony - stary zaczął stukać przy dodawaniu i puszczaniu gazu. Założony został zamiennik nowy firmy GPC (lub GCP).
W sobotę zrobiłem jakieś 150km i było wszystko ok.
Dzisiaj jadąc trasą ok 90km/h coś zaczęło stukać w okolicy lewe koło - skrzynia biegów a auto w rytm stuków zaczęło się bujać na boki - efekt podobny jak przy jeździe z cyckiem na oponie, tylko że nic kierownicą nie trzepało.
Na drodze zdjąłem koło, obejrzałem wszystko, szarpałem wszystkim co się dało ale nic dziwnego nie zauważyłem. Jedynie co przykuło moją uwagę to możliwość przesuwania wzdłużnego półosi w niewielkim ale jednak zakresie. Być może tak ma być - być może nie. Nie zwróciłem uwagi czy sama półoś się przesuwa czy razem z przegubem.
Założyłem koło i do celu - gdyż było bliżej niż do domu dojechałem bez problemów.
Wieczorem powrót i po około 10km ta sama historia - stukanie, bujanie...
Co udało mi się wychwycić: na trasie stukało tylko w czasie gdy silnik napędzał koła, puszczenie gazu czy wciśnięcie sprzęgła (brak napędu kół) powodowało iż stukanie i bujanie ustaje. Po kilku minutach postoju z właczonym silnikiem znów kilka km spokoju i powtórka dziwnych zachowań.
Jak dojechałem do domu, to stukanie już czuć i słychać nawet jak auto bez napędu z silnika się toczy i czuć szarpnięcia w lewą i prawą stronę autem.
Czy warsztat (do tej pory uznawałem go za solidny i rzetelny chociaż nie tani) mógł coś źle poskładać?
Może ktoś miał podobne objawy i wie co to może być.
Jutro z rana jadę z reklamacją i chciał bym jakiejś wiedzy nabyć by nie dostać odpowiedzi, że przegub który kupiłem jest wadliwy.
A co do samego przegubu - zamiennik po nr VIN kupiony w sklepie handlującym częściami tylko do Opli.