Strona 1 z 13

hamulce tył

: 11 mar 2010, 22:58
autor: Cezar
siemka panowie i panie mam pytanie czy w zosi z tylu bembny sciagaja sie z łożyskiem ?? czy tylko i wyłacznie same bębny ??? dziki wielkie za odpowiedzi pozdro

: 12 mar 2010, 11:11
autor: tomekuza
Same bębny kolego, a co zabierasz się do wymiany tylnych okładzin?

: 12 mar 2010, 14:23
autor: Skasowany użytkownik 323
A to nie są tarczo-bębny? U mnie są tarczo-bębny.

: 12 mar 2010, 14:37
autor: tomekuza
w 1,8 są już hamulce tarczowe a w 1,6 zwykłe bebny z tyłu ze szczękami tak na 99% jak bedę w domu to jeszcze sprawdzę dokładnie.

: 12 mar 2010, 15:33
autor: MieHor
Wyczytałem gdzieś w sieci, że we wszystkich wersjach nadwozia i silnikowych ZA z wyłączeniem OPC występują pełne / niewentylowane tylne tarcze hamulcowe (2 szt. na tylną oś) o średnicy 264 mm, mocowane na pięć szpilek/śrub (montaż felgi) o następujących parametrach:

Numer katalogowy:

OPEL 05-69-109 / GM 9117772
TEXTAR 98200 0921
ATE 24.0110-0250.1

Wymiary (mm):
Średnica [mm]: 264
Wysokość [mm]: 42
otwór o śr [mm]: 14
Typ tarczy: pełna
Grubość tarczy [mm]: 9,8
Minimalna grubość [mm]: 8
Średnica wewnętrzna [mm]: 144,8
Ilość otworów: 5

są to tarczo-bębny

: 12 mar 2010, 16:41
autor: Cezar
zgadza sie zabieram sie ogolnie za hamulce robie wszystko odrazu tylko wlasnie co do tylu nie wiem w jakim stanie sa bebny musze sciagnac i zobaczyc bo wygladaja jak nigdy niewymieniane dziekuje za odpowiedz :piwo:

: 12 mar 2010, 19:42
autor: firek
Tarczo-bębny to były w Omedze , w zosi są tarcze przynajmniej napewno w silnikach 1.8 i powyżej.
Układ tarczo beben ma podzielone funkcje hamulca zasadniczego( za to odpowiada tarcza) i hamulca postojowego (bęben).

: 13 kwie 2010, 08:11
autor: Mattai
A ja sie podczepie jak mowa o tylnych, dlaczego moze klocek trzec gorna lub tylna krawedzia o tarcze?

Na moich klockach sa takie sprzezynki w otworze na dole klocka i w komplecie sa sprezynki, rozpieraja prawdopodobnie klocek od tarczy zalozylem je ale nie jestem pewien czy dobrze, z prawej strony poszlo bez problemow lewa to juz mam zagwostke bo nie moge ich ulozyc.
Czy klocek musi byc uliozony jakos specjalnie...np w pewnej odleglosci spoczynkowej do tarczy zeby opieral sie na tych napinaczach?

: 13 kwie 2010, 08:23
autor: Harry200
U mnie są na pewno tarcze,a w zacisku hamulca tylnego mechanizm recznego,w Zośce 1.6 u kolegi są bębny..

: 16 kwie 2010, 21:07
autor: firek
Oglądałem wczorej Zafirkę 1.6 , 2004r ale CNG i miała z tyłu tarcze..

: 17 kwie 2010, 10:34
autor: olo018
U mnie tarcze z tyłu

: 20 kwie 2010, 10:26
autor: Kraczan
Wczoraj wymieniałem klocki. U mnie są tarcze. Dostęp do piasty jest stosunkowo łatwy po zdjęciu tarczy. Nie wiem jak z bębnami, ale przy tarczach to można zrobić bez specjalnego zachodu unosząc auto na lewarku.
U mnie jednak jest inny problem. Wymieniałem klocki w związku z zanikiem ręcznego. Po rozebraniu faktycznie okładziny składały się z samej blachy :lol:. Po wymianie klocków dalej nie ma ręcznego pomimo wkręcenia (nie wciskania) tłoczków w zacisku. Sam mechanizm wydaje się pracować prawidłowo (linka naciąga mechanizm przy zacisku), jednak sam hamulec "łapie" symbolicznie a w czasie jazdy wręcz niezauważalnie. Czy naciągnięcie linki przy dźwigni pomoże (choć nie zalecana w książce Sam Naprawiam, gdyż hamulec awaryjny jest samoregulujący)? Spotkał się ktoś z tym? :/

: 20 kwie 2010, 12:16
autor: Cezar
ja tez czekam az sie sam naciagnie ale przez miesiac sie bardzo mało naciągnąl. (jednym słowem do bani) przy dzwigni tez naciagalem ale nie wiele to dalo lepiej normalnie przy tarczach naciagnac ale to moze w sobote

: 20 kwie 2010, 12:28
autor: Kraczan
Idę do garażu spróbować przy tarczach. Dam znać czy pomogło.

: 22 kwie 2010, 10:48
autor: Kraczan
Naciągnięcie linki pomogło :lol: . Swoją drogą wystarczy odsłonić mieszek ręcznego, aby dostać się do śruby regulacyjnej (klucz 10).
Kolejny problem, to ręczny działa tylko na jedno koło (prawdopodobnie zacisk). Już przy wymianie klocków ciężko było go wkręcić. Czeka mnie ponowna rozbiórka zacisku. I tu pytanie: Czy mogę spryskać tłoczek zacisku jakimś penetratorem, czy lepiej całość potraktować płynem hamulcowym?