Strona 1 z 2
ZA - koło zapasowe czy zestaw naprawczy do przebitych opon
: 28 sie 2011, 23:56
autor: twardypt91
Czy ktoś korzystał już z tego zamiennika koła zapasowego? Sam kompresor jakoś daje radę, bo sprawdzałem. Ale co z tym uszczelniaczem w słoiku? Jest sens to wozić czy wywalić ten syf? Koło zapasowe już posiadam i tak. Ciekaw jestem jak w akcji to się sprawuje.
: 29 sie 2011, 08:51
autor: Anony Mous
Nie stosowałem, ale wiem od klientów, że pomaga dojechać do warsztatu uszczelnia defekt.
Jest natomiast inny problem. Nie wiem jaki uszczelniacz Ty masz, ale większość stosowanych tego typu specyfików uniemożliwia potem naprawę takiej opony w tradycyjny sposób ( łata, kołek ). Serwisanci próbowali na wiele sposobów i niestety za każdym razem bez efektu ( łaty się nie kleiły nawet po głębszym zszorstkowaniu opony pod łatę ).
: 29 sie 2011, 09:18
autor: Dek
W którymś z ostatnich (koniec lipca czy początek sierpnia) autoświatów był test tych specyfików i niestety marnie wyszły wyniki. Tylko jeden z 5-6 testowanych umożliwiał przejechanie więcej niż 1km.
A co do uszczelniania przebitych opon, to już od pewnego czasu serwisy (nie wiem czy wszystkie) nie używają łatek. teraz to nawet opony nie ściągają.
Wyciąga to coś co przebiło oponę wkłada jakiś taki spray w dziurę i robi krótkie psik i po 30 minutach można jechać. Nie wiem co to za cudo ale działa i mam już co najmniej 3 dziury tak zaklejone. Ostatnio jak ściągałem zużyta oponę to były w środku takie dwa gumowate gluty które uszczelniały dziurę.
pozdrawiam
: 29 sie 2011, 10:22
autor: twardypt91
Czyli tak jak się spodziewałem. Więc spokojnie można już wywalić to na kosz. Jaki mam specyfik to teraz dokładnie nie powiem - pamiętam, że napis GM miał słoik z nim.
: 29 sie 2011, 13:16
autor: Anony Mous
Dek pisze:Ostatnio jak ściągałem zużyta oponę to były w środku takie dwa gumowate gluty które uszczelniały dziurę.
Bardzo ciekawy jestem jak masz wyważone to koło skoro ten glut wisi i jest elastyczny,
i przemieszcza się przy obrocie koła.
Prawidłowa naprawa opony polega na zdjęciu opony, załataniu lub zakołkowaniu otworu w zależności od rodzaju uszkodzenia i ponownym montażu opony, i wyważeniu koła.
: 29 sie 2011, 15:36
autor: Anony Mous
krasnal pisze:Nie stosowałem
krasnal pisze:ale większość stosowanych tego typu specyfików uniemożliwia potem naprawę takiej opony w tradycyjny sposób ( łata, kołek )
Powielasz mit, który kiedyś wcisnęli ludziom aby nie stosować tych specyfików. Ja używałem z trzech różnych firm i nigdy nie miałem problemu z nałożeniem łatki. Wystarczy po zdjęciu opony wytrzeć ją do sucha najlepiej papierowym ręcznikiem. Mój ojciec ma warsztat wulkanizacyjny i również nie trafił mu się problem z tymi uszczelniaczami.
Dek pisze:Tylko jeden z 5-6 testowanych umożliwiał przejechanie więcej niż 1km.
Na uszczelniaczu firmy HOLTS przejeździłem całą zimę
i dopiero przy zmianie na letnie załatałem dziurę
: 29 sie 2011, 15:51
autor: twardypt91
W każdym racie jak na oponie będzie dziura 10 cm to uszczelniacz kaput.
: 29 sie 2011, 16:06
autor: twardypt91
Opona kaput, ale mając zapas spokojnie dojadę do sklepu po nową
: 29 sie 2011, 16:28
autor: misiek80
twardypt91 pisze:Opona kaput, ale mając zapas spokojnie dojadę do sklepu po nową
No ale co zrobic jesli w aucie 7 osob + bagaz a na dodatek instalacja gazowa?
pozostaje tylko uszczelniacz albo nadzieja ze niezlapiesz kapcia
: 29 sie 2011, 16:30
autor: twardypt91
Ja już nie mam na szczęście takiego problemu. Jutro montuję kosz i będzie można spokojnie
: 29 sie 2011, 16:43
autor: Anony Mous
misiek80
jeszcze jest taka alternatywa
twardypt91
A dlaczego twoja Zosia nie miała kosza?
: 29 sie 2011, 17:04
autor: twardypt91
Fabrycznie wyposażona była w kompresor i ten syf w słoiku.
: 30 sie 2011, 10:55
autor: misiek80
No tak chyba tylko to pozostanie
: 30 sie 2011, 22:16
autor: twardypt91
krasnal pisze: Nie wiem jaki uszczelniacz Ty masz,
: 08 wrz 2011, 11:07
autor: twardypt91
Czy zdarzyło się komuś, by ciepło od tłumika uszkodziło koło zapasowe? Niby jest taka blaszka odgradzająca te elementy, ale tak z ciekawości pytam...