Dziwne furkotanie-stukan prawdopodobnie z okolicy sprzęgła
Moderator: Sebu$
Dziwne furkotanie-stukan prawdopodobnie z okolicy sprzęgła
Witam wszystkich mam małe pytanko a mianowicie chodzi o dziwne furkotanie-stukanie dochodzące z okolicy skrzyni biegów, sprzęgła.
Po odpaleniu wszystko jest ok jednak po jakiś 5 min zaczyna się ten odgłos jest on przez cały czas identyczny, po ruszeniu jest ok nic nie słychać . Odgłs ustaje całkowicie po wciśnięciu sprzęgła. sprzęgło nie ciągnie, biegi wchodzą płynnie i bez problemów. Co może być przyczyną:
- czy to łożysko oporowe?;
- czy tarcza sprzęgłowa?;
- czy koło dwumasowe jeżeli takie jest w mojej Zafirce 2.2 DTI z listopada 2002r.
Dziękuje za podpowiedz Pozdrawiam
OPEL Zafira 2.2 DTI z listopada 2002r.
Po odpaleniu wszystko jest ok jednak po jakiś 5 min zaczyna się ten odgłos jest on przez cały czas identyczny, po ruszeniu jest ok nic nie słychać . Odgłs ustaje całkowicie po wciśnięciu sprzęgła. sprzęgło nie ciągnie, biegi wchodzą płynnie i bez problemów. Co może być przyczyną:
- czy to łożysko oporowe?;
- czy tarcza sprzęgłowa?;
- czy koło dwumasowe jeżeli takie jest w mojej Zafirce 2.2 DTI z listopada 2002r.
Dziękuje za podpowiedz Pozdrawiam
OPEL Zafira 2.2 DTI z listopada 2002r.
popatrz na podobny tamat
http://www.zafiraklub.pl/viewtopic.php? ... rz%EAg%B3o
może coś podpowie...
http://www.zafiraklub.pl/viewtopic.php? ... rz%EAg%B3o
może coś podpowie...
Tylko widzicie Panowie u mnie to jest ewidentne turkotanie a nie huczenie ale jak silnik się rozgrzeje na zimnym jest ok a jak wcisnę sprzęgło turkotanie ustaje - ale jednak na razie nie będe tego ruszał na wyciągnięcie sprzęgła zawsze jest czas - a tylko tak jest możliwość sprawdzenia co za dziadostwo tak turkocze
witam
mysle ze to co czytam dotyczy takze i mnie
czasem jak sie silnik uruchomi to slychac takie jakby brzeczenie
tyle ze u mnie ustaje ono takze w niektorych polozeniach galki od biegow i oczywiscie jak sprzeglo sie wcisnie
sadze ze to moga byc jakies luzy na wodzikach lub cos w tym stylu
mam tak od dwoch lat i nie mam z tym problemu tyle ze czasem halasuje
pozdrawiam
mysle ze to co czytam dotyczy takze i mnie
czasem jak sie silnik uruchomi to slychac takie jakby brzeczenie
tyle ze u mnie ustaje ono takze w niektorych polozeniach galki od biegow i oczywiscie jak sprzeglo sie wcisnie
sadze ze to moga byc jakies luzy na wodzikach lub cos w tym stylu
mam tak od dwoch lat i nie mam z tym problemu tyle ze czasem halasuje
pozdrawiam
W mojej byłej astrze również miałem taki objaw . Na zimnym grzechotało (stukało)jak by jakaś osłona zaczepiał, jak wcisnąłem sprzęgło to cisza, na ciepłym cisza . Przejeździłem tak trzy lata i wszystko było ok żadnych problemów ze sprzęgłem. Gdzieś czytałem , że tak jest często kiedy siada łożysko albo jakiś wodzik. Autorzy tej prognozy również mówili że przejeździli długo i było dobrze do momentu kiedy wtrasie sprzęgło im wpadło w podłogę i dalej to już lipa wiadomo laweta.
Jacek,ja bym dał sobie narazie spokój.Jak biegi wchodzą ,nie drży i nie szarpie.Serwis to wysprzęglik + sprzęgło i może dwumasę będą chcieli wcisnąć.Operacja rzędu 3-3,5 tyś.A jak ściągniesz skrzynię to sprzęgło na bank bo szkoda za jakiś czas tą samą robotę wykonywać.A sprzęgło + wysprzęglik to ok.2 tyś.