Zafira Klub Polska

Dostałem opis usterek po angielsku, więc nie wiem czy wszystko dobrze przetłumaczyłem. Problem jest przede wszystkim taki, że tutaj nie mam ani podwórka na którym mógłbym grzebać w samochodzie ani mechanika speca, który za pół darmo wszystko zrobi byle części dostarczyć.
Generalnie mam do wymiany:
- 4 opony
- wszystkie klocki hamulcowe
-zaciski na dyskach hamulcowych tył
-przewód do hamulca ręcznego
-sprężyny tył
-tylna lampa przeciwmgielna, niby uszkodzona (chociaż jak włączam to świeci)
-mocowanie do akumulatora (nie wiem czy dobrze napisałem, podobno aku luzem włożony)
-termostat, podłączenie gniazdka(chyba org plug connector), płyn chłodzący
-przeczyścić przepustnicę
-wymienić drążek sterowniczy podobno mocno przecieka.

Pytanie o poradę, co z tych wymienionych rzeczy muszę wymienić od razu a co może trochę poczekać. Nie znam się a w warsztacie oczywiście powiedzą że trzeba wymienić wszystko.

IMO poza lampą wszystko kwalifikuje się do robienia natychmiast bo dotyczy bezpieczeństwa,listę pierdół to poznasz dopiero po zakupie i będą mogły poczekać.

tankret pisze: - 4 opony - NATYCHMIAST
- wszystkie klocki hamulcowe - NATYCHMIAST
-zaciski na dyskach hamulcowych tył - NATYCHMIAST
-przewód do hamulca ręcznego - RACZEJ NATYCHMIAST
-sprężyny tył - NATYCHMIAST
-tylna lampa przeciwmgielna, niby uszkodzona (chociaż jak włączam to świeci) - MOŻE ZACZEKAĆ
-mocowanie do akumulatora (nie wiem czy dobrze napisałem, podobno aku luzem włożony) - POWINNO SIĘ JUŻ
-termostat, podłączenie gniazdka(chyba org plug connector), płyn chłodzący - NATYCHMIAST
-przeczyścić przepustnicę - NATYCHMIAST
-wymienić drążek sterowniczy podobno mocno przecieka. - NATYCHMIAST

Nigdy więcej ASO. Narobili mi stracha, że jeżdżę złomem który w każdej chwili może się rozsypać. Pojechałem do innego warsztatu aby sprawdzili jeszcze raz te wszystkie elementy i taki wynik z tego:
-z opon tylko 1 do wymiany reszta jeszcze wystarczy na rok
- zacisk tylny po stronie kierowcy najlepsze czasy ma już za sobą ale nie ma jeszcze konieczności wymiany po stronie pasażera jest w porządku
- klocki z przodu spokojnie jeszcze na 10tyś km wystarczą w ASO napisali zużyte w 90%
-lampa w porządku, ma mikroskopijną dziurkę która w niczym nikomu nie przeszkadza
-na drążku sterowniczym była minimalna ilość (smaru-oleju?) nic nie trzeba z nim robić

To co trzeba zrobić:
klocki i tarcze tył
jedna opona
termostat
przeczyścić przepustnicę
zamontować mocowanie akumulatora
wymienić sprężyny tył, bo jedna pęknięta

Ogólnie z 3000 funtów jakie mi napisali w ASO zrobiło się 550 funtów i to już z pełnym serwisem czyli wymiana płynów i wszystkich filtrów w tym robocizna 240 funtów ( w anglii ceny robocizny są kosmiczne)

tankret pisze: -z opon tylko 1 do wymiany reszta jeszcze wystarczy na rok
- zacisk tylny po stronie kierowcy najlepsze czasy ma już za sobą ale nie ma jeszcze konieczności wymiany po stronie pasażera jest w porządku
- klocki z przodu spokojnie jeszcze na 10tyś km wystarczą w ASO napisali zużyte w 90%

- Opony jak już to do wymiany 2, nigdy 1
- zacisk hmm chcesz ryzykować?
- co to jest 10 tys. km??? Do wymiany natychmiast, pewnie czujniki nie działają :> Ocenę na 10 tys. to pewnie polski fachowiec robił :>

tankret, Ja mieszkam w UK i juz obadalem tutaj mechanikow. Jak masz problem z angielskim dawaj na GG, chetnie pomog. Ipswich nie jest tak daleko od Birmingham

Grzesiek pisze:tankret, Ja mieszkam w UK i juz obadalem tutaj mechanikow. Jak masz problem z angielskim dawaj na GG, chetnie pomog. Ipswich nie jest tak daleko od Birmingham

Zorganizujcie Spota UK - obgadacie przy kawie albo

marsuc pisze:- Opony jak już to do wymiany 2, nigdy 1
- zacisk hmm chcesz ryzykować?
- co to jest 10 tys. km??? Do wymiany natychmiast, pewnie czujniki nie działają :> Ocenę na 10 tys. to pewnie polski fachowiec robił :>

W angielskiej rzeczywistości opony to wymienia się często pojedynczo i to w dodatku każda innej marki. Ja wymieniłem na razie na szybko oponę używaną, aby nie łamać prawa, bo jedna opona była zupełnie łysa, jak trochę z kasą się pozbieram, to sobie chyba zafunduję jakiś komplecik, całoroczny. Z tym zaciskiem, mechanik mi powiedział, że sprawdzali na maszynie i nie jest z nim źle, a uważa że jak dodadzą nowe klocki i tarczę to nie powinno być różnicy z drugim zaciskiem na tylnym kole, jeżeli będzie różnica i nie będzie działał jak trzeba to wymienią. Co do klocków z przodu, to się mnie pytał ile jeżdżę i jak daleko, więc na tej podstawie stwierdził że mi wystarczą. Bo jeżdżę praktycznie po mieście tylko i nigdzie w dalekie trasy. Ocenę zrobił akurat anglik, niestety nie mam żadnego dojścia do polskiego mechanika, ale jestem na dobrej drodze aby złapać z kimś, kto zna się na mechanice, kontakt.

Grzesiek pisze:tankret, Ja mieszkam w UK i juz obadalem tutaj mechanikow. Jak masz problem z angielskim dawaj na GG, chetnie pomog. Ipswich nie jest tak daleko od Birmingham

Dzięki za dobre chęci, ale z angielskim sobie radzę. Za to faktycznie może by trzeba pomyśleć o jakimś spotkaniu zafiraków z uk.

Trzeba cos zoorganizowac

Na poczatek nalepeczke proponuje przykleic na autko, taka jaka ja mam

tankret, witaj, jak co to sluze rada i pomoca techniczna, mieszkam w uk, kontakt na andrzejswiderski7@wp.pl

o i moze sie do mnie bys odezwal?? shstock@live.co.uk Rowniez mieszkam w UK, moze zalozymy jakas grup wsparcia w UK ??

Panowie widzę że tworzą nam się zręby grupy w uk, Trzeba by to obgadać. Jakby co mój mail to tankret@wp.pl

tankret pisze:Panowie widzę że tworzą nam się grupy w uk, Trzeba by to obgadać. Jakby co mój mail to tankret@wp.pl

Napiszcie do Administratora, żeby stworzył Wam Klub UK i będzie wiadomo kto obecnie siedzi w Anglii lub Irlandii.

No i koniecznie Spota jakiegoś zorganizujcie.

w UK sila

hahaha

Jestem chetny na zlocik

No to musimy się dogadać co do czasu i miejsca.
Edit
Żeby więcej nie spamować, dodam że wszystko z listy naprawione, teraz tylko muszę błędy wykasować jakie pozostawili mechanicy po sobie i zobaczyć jak naprawa im wyszła.
Temat można zamknąć.

Zafira Klub Polska

Co trzeba naprawić od razu a co może poczekać?

Co trzeba naprawić od razu a co może poczekać?

Re: Co trzeba naprawić od razu a co może poczekać?