trzesie samochodem
Moderator: Sebu$
trzesie samochodem
witam serdecznie jestem nowy mam problem tego typu ze przy jezdzie 60-80 bardzo trzesie autem z przodu bylem u mechanika i wymienil koncowki drazkow mialo przestac i dalej to samo czy jest to morze poduszki silnika poniewaz przy zapalanu bardzo zatrzesie prosze o pomoc
tez mam podobvny problem ze swoja zośką z 2004 roku.Przy predkosci 60-80 km/h odczuwam trzesienie przodu samochodu.Auto zajmuje sie tak samo na letnich i zimowych oponach.Sprawdzenie zawieszenia nie wykrylo nic wybitego.z lewej strony mam slabszy hamulec (nierowno zbierana jest tarcza).Auto kupilem kilka miesiecy temu i niedaje mi spokoju to trzesienie.Wydaje mi sie ze to z prawej strony pasazera.Nie sprawdzalem jeszcze tarczy czy nie ma bicia i stanu poduszek pod silnikiem.Czytalem tez na forum ze to moze byc sprzegło.Mozna jakos zawezic poszukiwania.Co proponujecie.
oddałem auto do warsztatu w celu zdiagnozowania tego trzęsienia autem z przodu.Gość stwierdził, że mam bicia na tarczach i one powodują mi taki problem.Bicia nie mieszczą się w tolerancji.Tolerancja jest chyba do 0.15 a ja mam o 0.20 mm i 0,25mm.Nie odczuwam żadnych bić na kierownicy przy hamowaniu. Tracze są przegrzane. Nie wiem czy dobrze gość szuka, a nie chciałbym kopać się w szukanie bez skutku i koszty. Jest przekonany, że tu leży problem.Czy te tarcze powodują takie wibracje przy jakichs predkosciach.Ściągnę nogę z gazu i wszystko znika.Nie wiem czy wymieniac te tarcze i klocki.
Witam.
Też miałem taką sytuację, jadąc z prędkością 40-60 kołysało mi samochodem, natomiast przy prędkości 90-100 to kołysanie było mniej odczuwalne.
Wymieniłem sworzeń w wahaczu oraz 2 końcówki bo miały luz, oraz ustawiona zbieżność (koszt 300zł). Ale kołysanie nadal było.
Okazało się że tylną prawą oponę wybuliło mi od spodu i przez to tak kołysało, a ja szukałem przyczyny z przodu.
Zmieniłem opony na tylnej osi i kołysanie zniknęło.
Może ten mój przypadek pomoże komuś.
Też miałem taką sytuację, jadąc z prędkością 40-60 kołysało mi samochodem, natomiast przy prędkości 90-100 to kołysanie było mniej odczuwalne.
Wymieniłem sworzeń w wahaczu oraz 2 końcówki bo miały luz, oraz ustawiona zbieżność (koszt 300zł). Ale kołysanie nadal było.
Okazało się że tylną prawą oponę wybuliło mi od spodu i przez to tak kołysało, a ja szukałem przyczyny z przodu.
Zmieniłem opony na tylnej osi i kołysanie zniknęło.
Może ten mój przypadek pomoże komuś.