Zafira Klub Polska

Od jakiegoś czasu zaczęło mi coś z przodu stukać na małych nierównościach, potem już i na prostej, ale niby nic strasznego. Dzisiaj, po wyjeździe z roboty, jadę normalnie do momentu kiedy musiałem zabrać nogę z gazu a tu zaczęło tłuc jak pijany sąsiad w drzwi, dodawałem gazu cichło. Tak zdygałem, że się aż zatrzymałem. Pytanie czy łącznik stabilizatora od tej strony bliżej silnika przy próbie obracania go w lewo i prawo ma się obracać? Czy musi być sztywny?

Nie widzę możliwości edycji więc napiszę poniżej. Na szarpakach wyszedł łącznik stabilizatora i tuleja tylna wahacza przód. Powiedzcie mi czy przy łącznikach stab. trzeba ustawiać zbieżność?

harvard pisze: ↑14 kwie 2020, 11:36 Nie widzę możliwości edycji więc napiszę poniżej. Na szarpakach wyszedł łącznik stabilizatora i tuleja tylna wahacza przód. Powiedzcie mi czy przy łącznikach stab. trzeba ustawiać zbieżność?

Nie, ale jak będziesz coś robił przy wahaczach, to już tak.

Jak będziesz wymieniał to wymień i drugi nie kosztuje to majątek a będziesz miał spokój na dłużej

Tuleja i łącznik wymienione a przy okazji tylna tuleja rozerwana (że ja tego nie słyszałem?) teraz błoga cisza i autem chce się jeździć!!!