Oczywiście że wymiana samego zagłówka nic nie da, cały mechanizm który "robi" go aktywnym jest w oparciu fotela, musiałbyś wymienic cały fotel...vojti pisze:Po przeczytaniu postów powyżej mam wątpliwości, czy wystarczy wymiana samych zagłówków, bo napisana jest sugestia o prowadnicach zagłówków. Jak to jest w takim razie z wymianą?
cytat:
"Gdy kierowca (lub pasażer) wciskany jest w fotel przez siłę zderzenia, jego bezwładność oddziałuje na wbudowaną w fotel sztywną płytę, która została połączona z zagłówkiem tak, by wypychać go do przodu, ograniczając odchylenie głowy i obciążenie kręgów szyjnych w czasie zderzenia."