Woda pod dywanikiem gumowym kierowcy
Moderator: Sebu$
-
- Debiutant
- Posty: 46
- Rejestracja: 15 sty 2010, 09:52
- Imię: Marcin
- Lokalizacja: Warszawa
- Auto: Opel Zafira
- Model: ZA
- Oznaczenie silnika: X18XE1
- Gender:
wiem którędy płynie woda - po tej pionowej ściance gdzie się opiera nogi przedniego pasażera, nieco z lewej strony w kierunku środka pojazdu
Ostatnio zmieniony 19 lis 2015, 22:26 przez prayboy, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Mieszkaniec
- Posty: 231
- Rejestracja: 15 mar 2015, 14:42
- Lokalizacja: Kielce
- Model:
-
- Debiutant
- Posty: 46
- Rejestracja: 15 sty 2010, 09:52
- Imię: Marcin
- Lokalizacja: Warszawa
- Auto: Opel Zafira
- Model: ZA
- Oznaczenie silnika: X18XE1
- Gender:
od góry samej namaka, jak wkładam palce to mokro dokąd sięgam, usiłowałem wczoraj rozebrać podszybie ale ciemno było, dałem dziś na serwis bo czasu nie ma, pada deszcz zobaczymy co powiedzą
w serwisie leją wode i nic nie widzą że cieknie. Jeszcze jedno pytanie: wczoraj zobaczyłem że mam bardzo slabo przykręcony prawy przedni blotnik, mozna go było podnieść z gorę, koło szyby jakieś pół centymentra w gore. Uszczelka pod nim przesiaknieta wodą jak gąbka i pokryta zielonym nalotem . Jedna ze śrub pod (maską)calkiem nieprzykrecona, druga ledwo. Mocno dokrecilem, spasowalo sie i przycisnelo. Czy myslicie ze to mogla byc przyczyna przecieku? To tlumaczyloby czemu teraz leja wode i nie przecieka nic. Z tym odkreconym blotnikiem to jezdzilem dłuuugo.
Pozostaje teraz suszenie farelka i czekanie na kolejny deszcz albo polewanie woda samochodu.
w serwisie leją wode i nic nie widzą że cieknie. Jeszcze jedno pytanie: wczoraj zobaczyłem że mam bardzo slabo przykręcony prawy przedni blotnik, mozna go było podnieść z gorę, koło szyby jakieś pół centymentra w gore. Uszczelka pod nim przesiaknieta wodą jak gąbka i pokryta zielonym nalotem . Jedna ze śrub pod (maską)calkiem nieprzykrecona, druga ledwo. Mocno dokrecilem, spasowalo sie i przycisnelo. Czy myslicie ze to mogla byc przyczyna przecieku? To tlumaczyloby czemu teraz leja wode i nie przecieka nic. Z tym odkreconym blotnikiem to jezdzilem dłuuugo.
Pozostaje teraz suszenie farelka i czekanie na kolejny deszcz albo polewanie woda samochodu.
Ostatnio zmieniony 20 lis 2015, 20:25 przez prayboy, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Mieszkaniec
- Posty: 231
- Rejestracja: 15 mar 2015, 14:42
- Lokalizacja: Kielce
- Model:
Witam na pewno dokręcenie błotnika wyszło Zafirce na dobre, tylko pisałeś że woda płynie nieco z lewej strony w kierunku środka, niedokręcony błotnik to prawy. Miejmy nadzieje jednak że to błotnik był przyczyną, czas na suszenie oby ostatnie.
Ostatnio zmieniony 20 lis 2015, 20:30 przez Mariusz 79, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Debiutant
- Posty: 46
- Rejestracja: 15 sty 2010, 09:52
- Imię: Marcin
- Lokalizacja: Warszawa
- Auto: Opel Zafira
- Model: ZA
- Oznaczenie silnika: X18XE1
- Gender:
no niestety panowie w serwisie lali wodę ale nic nie demontowali efektem jest jeszcze więcej wody i brak diagnozy.Po zdjęciu podszybia w innym serwisie (nie trzeba było nic odkręcać, po podniesieniu maski wyjmuje się bez problemu) okazało się że nic nie jest zapchane. Za parę dni umówilem się w tym drugim serwisie, mają więcej rozebrać i porządnie to sprawdzać, mówili że błotnik nie miał tu nic do rzeczy. Trzeba mieć nadzieję ze tym razem coś znajdą - nie omieszkam sie podzielić na forum.
-
- Debiutant
- Posty: 46
- Rejestracja: 15 sty 2010, 09:52
- Imię: Marcin
- Lokalizacja: Warszawa
- Auto: Opel Zafira
- Model: ZA
- Oznaczenie silnika: X18XE1
- Gender:
Odbieram auto z 2 juz watsztatu. Proponuja wyciecie i wklejenie ponownie szyby ale bez gwarancji ze to jest przyczyna. W ASO chcieli 500 zl za samo wyjecie wykladziny. W innym warsztacie 600 - 700 za wyjecie nagrzewnicy. Mozna to jakos samemu zrobic bez takiego demontazu? W warsztatach nie sa w stanie zlokalizowac przecieku- podobno jest cos takiego kanalu odplywowe, przepycha sie je drutem, wiecie jak sie do nich dostac?
dzieki
dzieki
-
- Mieszkaniec
- Posty: 231
- Rejestracja: 15 mar 2015, 14:42
- Lokalizacja: Kielce
- Model:
-
- Debiutant
- Posty: 46
- Rejestracja: 15 sty 2010, 09:52
- Imię: Marcin
- Lokalizacja: Warszawa
- Auto: Opel Zafira
- Model: ZA
- Oznaczenie silnika: X18XE1
- Gender:
Też mi się tak wydaje. Mówili że trzeba wyjąć nagrzewnice żeby sie dostać głębiej (do czego - nie wiem?) i że w tej cenie jest też wyjmowanie wygłuszenia z przpdu po prawej stronie (do gołęj blachy) Chieli też wycinać szybę, no ale się nie zdecydowałem bo i po co? podjadę moze do serwisu szyb i zapytam czy ich zdaniem szyba wymaga wycięcia i wklejenia. Wczoraj jeszcze włożylem rękę głęboko pod wykładzinę (od przodu w stronę tyłu samochodu) Na wysokości siedzenia jest w podłodze jakaś zaślepka - daje się ją podnosić i opuszczać, no ale nie sądzę żeby tamtędy leciało - bo woda pojawia się po deszczach. Niepokoi mnie że ta dolna uszczelka - maskowanie - szyby (dolnej krawędzi) lata całkowicie. Ale każdy mówi że to nie ma znaczenia. Jak się ją odsunie to widać szczelinę. Może spróbować pompować tam wodę - konkretnie w szparę pod szybą i patrze√ czy wtedy leci. Jak się wkurzę to wezmę nożyk i potnę wykładzine żeby odsłonic blachę, no ale to nieodwracalne i czy pomoze? Cholera, szkoda auta, bo poza tym chodzi rewelacyjnie. Kanaly odpływowe sprawdzili (tak twierdzą) mówią że "kot sie tam zmieści" - takie drożne. Plynu chłodniczego nie ubywa. Od klimy też nie leci bo nie używałem. Ewidentnie po dużym deszczu i to na postoju nie w trakcie jazdy. Jak porządnie popada to tam gdize się opiera nogi są aż krople wody, gęste i duże. To może po wierzchu leci, nie po blasze? Tzn. między plastikami deski a wykładziną? Nie mam już pomysłu.
Ostatnio zmieniony 03 gru 2015, 10:44 przez prayboy, łącznie zmieniany 2 razy.
Kolego , poproś np. szwagra za i wsiadaj do auta , wskakuj pod fotel kierowcy a szwagier niech leje wodą po przedniej szybie . Bedziesz wtedy miał pewność ,że masz tam jakaś nieszczelność i tyle...bez wybebeszania auta od wewnątrz załatwisz kwestię nieszczelności. Może to być źle wklejona szyba (o ile nie jest od nowości- sprawdź sobie jaki jest jej rocznik) albo problem z odpływem wody z rejonu podszybia . Tam może zebrał Ci sie gdzies syf i zapchał odpływ i być może gdzieś tam sie wlewa do środka woda. Ja miałem taki numer w Escorcie, kumpel mi go "klepał" i na scianie grodziowej zrobił mi "zadzior" no i co opady deszczu to miałem kałużę w aucie . Zlokalizowałem ten zadzior i podkleiłem go silikonem i problem zniknął raz na zawsze , czego i Tobie życzę
-
- Mieszkaniec
- Posty: 231
- Rejestracja: 15 mar 2015, 14:42
- Lokalizacja: Kielce
- Model:
Kolega prayboy pisał że już mu sprawdzali podszybie i jest czysto, wodą też polewali nawet w kilku warsztatach i kiszka nic nie zauważyli, ale do jasnej ciasnej cudów nie ma i którędyś ta woda musi wchodzić do środka. Zobacz jeszcze czy nie masz wilgotnego filtru przeciwpyłkowego, od razu będzie okazja do wymiany. To może być jak pisał kolega Jarecki szyba po nawet dziurę w nadwoziu od rdzy. A tak po za tym to już nie wiem co ci doradzić
Ostatnio zmieniony 03 gru 2015, 20:27 przez Mariusz 79, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Zafiromaniak
- Posty: 1162
- Rejestracja: 31 gru 2014, 21:17
- Imię: Janusz
- Lokalizacja: Pruszków
- Auto: Zafira
- Model: A
- Oznaczenie silnika: Y20DTH
- Gender:
Może lecieć woda wokół otworu na wlot powietrza do dmuchawy - to jest chyba jedyna dziura w podszybiu z prawej strony którą może coś lecieć do kabiny.
Co do błotnika przedniego prawego - nie ma szans aby woda dostała się do kabiny nawet jeśli nie ma błotnika. Za to problemem może być złe uszczelnienie tej trójkątnej szybki przy przednim słupku. Ona jest przyłożona do nadwozia i przekręcona 4 nakrętkami. Nie masz wrażenia że szumi Tobie coś tam w czasie jazdy??
Piszę o szybce bo musiałem ją zdejmować aby dostać się do jednej ze śrub mocujących błotnik - śruba jest w dolnej podstawie słupka, tuż pod rogiem tej trójkątnej szyby.
Co do błotnika przedniego prawego - nie ma szans aby woda dostała się do kabiny nawet jeśli nie ma błotnika. Za to problemem może być złe uszczelnienie tej trójkątnej szybki przy przednim słupku. Ona jest przyłożona do nadwozia i przekręcona 4 nakrętkami. Nie masz wrażenia że szumi Tobie coś tam w czasie jazdy??
Piszę o szybce bo musiałem ją zdejmować aby dostać się do jednej ze śrub mocujących błotnik - śruba jest w dolnej podstawie słupka, tuż pod rogiem tej trójkątnej szyby.
Ostatnio zmieniony 04 gru 2015, 07:06 przez Janus, łącznie zmieniany 1 raz.
Janusz
-
- Debiutant
- Posty: 46
- Rejestracja: 15 sty 2010, 09:52
- Imię: Marcin
- Lokalizacja: Warszawa
- Auto: Opel Zafira
- Model: ZA
- Oznaczenie silnika: X18XE1
- Gender:
Ze szwagrem to nie, lepsi fachowcy patrzyli. :-) Szyba oryginalna, ale mają mi sprawdzić jej szczelność za 20 zł w auto-szybach (sprężonym powietrzem) Jak już pisałem odpływy z podszybia są drożne. Nic nie szumi przy trójkątnej szybce. Byłem jeszcze w jednym warsztacie i mówili że woda może wpadać w jednym miejscu a wypływać w środku w innym, że np. może wlatywać tam gdzie jest podłączenie komputera (pokazywał mi gdzie - bliżej kierownicy pod maską). Jak mi powiedzą że szyba szczelna (dobrze że nie zgodziłem się na jej wycięcie w ostatnim warsztacie gdzie mnie do tego zachęcali) to zostawiam auto tu gdzie mówili o tym komputerze. Zagadkowa sprawa. Może to kwestia trafienia na dobrych fachowców... Dobrze że to tylko auto a nie zdrowie, gdybym chodził po lekarzach miałbym już pewnie wycięte płuco, zdrową nerkę a na wszelki wypadek wszyty esperal.
PS. znalazłem taki wpis - forumowicz pisał pięć lat temu więc juz go nie zapytam - nieaktywny - cytuję:
witam panowie-zlokalizowałem przedwczoraj miejsce z którego dostawała się woda pod wykładzinę kierowczy. pod podszybiem na ścianie grodziowej wchodzą do kabiny rurki od nagrzewnicy-wkoło są gumowe uszczelki-u mnie miały taki luz że woda z deszczu skapywała z pod śr€b silnika wycieraczek idealnie na te rurki i po nich do środka -kolega lł wodę a ja od środka obserwowałem i lało sie równo-żeby nie wymieniać tych gum(bo zachodu z tym co nie miara-oblepiliśmy dookoła specjalnym silikonem,zesztywniał i teraz jest gitara. od 2 dni suszę farelką gąbkę
czy ktoś mógłby mi wytłumaczyć jak dokładnie znalezc to miejsce (rurki od nagrzewnicy wchodzące do kabiny) ? Może u mnie ta sama cholera? U niego lało się pod wykładzinę kierowcy wprawdzie, ale może warto sprawdzić///
PS. znalazłem taki wpis - forumowicz pisał pięć lat temu więc juz go nie zapytam - nieaktywny - cytuję:
witam panowie-zlokalizowałem przedwczoraj miejsce z którego dostawała się woda pod wykładzinę kierowczy. pod podszybiem na ścianie grodziowej wchodzą do kabiny rurki od nagrzewnicy-wkoło są gumowe uszczelki-u mnie miały taki luz że woda z deszczu skapywała z pod śr€b silnika wycieraczek idealnie na te rurki i po nich do środka -kolega lł wodę a ja od środka obserwowałem i lało sie równo-żeby nie wymieniać tych gum(bo zachodu z tym co nie miara-oblepiliśmy dookoła specjalnym silikonem,zesztywniał i teraz jest gitara. od 2 dni suszę farelką gąbkę
czy ktoś mógłby mi wytłumaczyć jak dokładnie znalezc to miejsce (rurki od nagrzewnicy wchodzące do kabiny) ? Może u mnie ta sama cholera? U niego lało się pod wykładzinę kierowcy wprawdzie, ale może warto sprawdzić///
Ostatnio zmieniony 05 gru 2015, 00:15 przez prayboy, łącznie zmieniany 5 razy.