Strona 1 z 1

Lakierowanie Zosi - warto?

: 14 sty 2015, 00:27
autor: kubiak2007
Witam,

prosiłbym o poradę w kwestii blacharki na Zosi... Niestety blacharka jest u mnie w tragicznym stanie (auto 2002r.). Kolor w jakim zafirka jest aktualnie to Casablanca White (kod Opla 474). Chodzi mi po głowie ostatnio pomysł polakierowania całego auta - dostęp do sprzętu mam, więc po treningu na jakichś blachach myślę, że jakoś bym sobie chyba z tym poradził. I tutaj pytanie do szanownych forumowiczów - czy warto może przy okazji zmienić kolor autka - czy byłoby z tym dużo więcej pracy? Nie ukrywam, że koloru białego mam dość - widać na nim każdy, nawet najmniejszy odprysk. Dodatkowo, czy mógłby ktoś się podzielić informacją jak montowane są listwy zewnętrzne - te na drzwiach są na śrubki, a co z nadkolami?
Z góry dziękuję za odpowiedzi. Pozdrawiam

: 14 sty 2015, 09:33
autor: Zdenek2007
Malowanie całego auta to sporo roboty a już zmiana koloru to masakra!
Jeśli chcesz zrobić to porządnie, musisz pomalować części wewnętrzne, widoczne np. po otwarciu drzwi czy klapy i maski a nie mówmy o komorze silnika.
Mniej roboty to malowanie z zewnątrz w tym samym kolorze.
Listy z reguły montowana są na dwustronnie przylepnej cienkiej piance a odciąć je można np. struną gitarową.

: 14 sty 2015, 10:04
autor: kubiak2007
A co myslicie np. o polakierowaniu auta w kolor oryginalny (biały) i danie na to Plasti Lak'a na czarno:)? To dziadostwo jest o tyle wdzieczne, ze latwo sie naklada i w razie wyjechania poza blache mozna to po prostu uciac i zerwac:) Chcialbym zadbac o lakierek na aucie, bo jak tak dalej pojdzie to za 5 lat zostanie kupa rdzy:D

: 14 sty 2015, 21:34
autor: Skasowany użytkownik 6483
Ja lakierowałem całe autko jakies 3 lata temu. mam sporo odprysków na masce i wogóle i będę na wiosnę znów je lakierował. Co do listew to sa one przykręcane na jedną śrubę przy rancie drzwi a później je przesuwasz w lewo i łatwo schodzą , listwy na błotniki równiez sa przykręcane na takie plastykowe nakrętki. Nie ma z tym większych problemów. Natomiast co do kwestii malowania i kosztów z tym związanych. No to musisz sam rozsądzić czy warto pakować kasę czy lepiej sprzedać i poszukać innego, w lepszym stanie..

: 14 sty 2015, 22:33
autor: kubiak2007
Jesli chodzi o sprzedanie i zamiane na inna myslalem o tym, ale niestety ciezko znalezc cos sensownego. W przypadku tego auta wiem co mam - od nowosci w rodzinie, zakupiony od ojca. Mimo, iż autko ma 300tys. przebiegu (pewnego przebiegu) to nigdy nie zawiodlo, a mechanicznie jest w swietnej kondycji(o dziwo pompa paliwa, turbo, a nawet amortyzatory i sprezyny sa te same od nowosci) - jedynie blacha... Myslalem rowniez o puszczeniu plasti lak'a na blacharke w takim stanie w jakim jest teraz - ale niestety wiadomo, ze przed rdza, ktora juz jest to nie zabezpieczy i bedzie ona postepowac... Dlatego przyszedl mi do glowy pomysl z doprowadzeniem blach do porzadku (we wlasnym zakresie - jak wyjdzie tak wyjdzie) i polozeniem na to plasti laka - zabezpieczy przed odpryskami, a w razie jak nie wyjdzie mi nalozenie lakieru to rowniez to zakamufluje.

: 14 sty 2015, 22:41
autor: itey
Liczyłeś ile Ci pójdzie tego laka na całe auto i jakie to są koszta?

: 14 sty 2015, 22:43
autor: kubiak2007
Jezeli chodzi o plasti lak to koszt "polakierowania" calego auta to okolo 400-450zl. Jesli dolozycby do tego lakierowanie tradycyjne koszt wzrosnie do okolo 900zl. Mysle, ze nie jest najgorzej. Zaznaczam jeszcze raz - wszystko robione bedzie we wlasnym zakresie:)