Podsufitka

Wszystko o karoserii na zewnątrz i wnętrzu (naprawy blacharskie, szyby, fotele, tapicerka, plastiki, bagażniki dachowe itp.)

Moderator: Sebu$

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
dzarko
Mieszkaniec
Posty: 450
Rejestracja: 01 maja 2010, 12:07
Imię: Jarek
Lokalizacja: Warszawa
Auto: Opel
Model: ZafiraA
Oznaczenie silnika: Z16XE

Podsufitka

#1 Post autor: dzarko »

Czy może miał ktoś problem z niedoklejoną podsufitką w okolicach lampki tylnych siedzeń? U mnie nie dochodzi do sufitu. Jak się ją popchnie, to czuć, że była jakoś punktowo doklejana i ten klej puścił. Nie wiem, czy to mogę jakoś sam poprawić? Czy grozi to dalszym odpadnięciem? Opuszcza się wokół lampy jakieś 3cm.
Błękitna Zocha z Białołęki
Obrazek

boogoo

#2 Post autor: boogoo »

U mnie jest tak samo i zostawiam to,jedyne co mnie denerwuje to wibracje pochodzące z podsufitki podczas gwałtownego przyspieszania.

Awatar użytkownika
dzarko
Mieszkaniec
Posty: 450
Rejestracja: 01 maja 2010, 12:07
Imię: Jarek
Lokalizacja: Warszawa
Auto: Opel
Model: ZafiraA
Oznaczenie silnika: Z16XE

#3 Post autor: dzarko »

Aha. Ja mam zamiar podjechać do jakiegoś autotapicera w nadziei, że da się to jakoś zrobić. Myślałem, że może ktoś sobie dał sam z tym radę w jakiś niezbyt skomplikowany (albo raczej całkiem prosty, biorąc pod uwagę moje możliwości ;) ) sposób.
Błękitna Zocha z Białołęki
Obrazek

Awatar użytkownika
MieHor
Zafiromaniak
Posty: 2915
Rejestracja: 26 kwie 2009, 16:07
Imię: Mieczysław
Lokalizacja: Ostrów Wlkp.
Auto: Zafira
Model: B
Oznaczenie silnika: Z19DT
Gender:

#4 Post autor: MieHor »

Między blachą dachu a podsufitką są takie wkłady (paski) z twardej gąbki rozmieszczone w różnych miejscach, które są przyklejone dwustronnie do podsufitki i do blachy nadając stałą odległość tym elementom. Możliwe, że ta gąbka odkleiła się od dachu w okolicy tej lampki. Wyjmij tę lampkę i jak masz drobną rękę może uda Ci się ją podkleić bez większego demontażu.

Awatar użytkownika
dzarko
Mieszkaniec
Posty: 450
Rejestracja: 01 maja 2010, 12:07
Imię: Jarek
Lokalizacja: Warszawa
Auto: Opel
Model: ZafiraA
Oznaczenie silnika: Z16XE

#5 Post autor: dzarko »

Dzięki! Sporo mi pomogłeś. Przy wymianie maili z tapicerami dowiedziałem się, że trzeba zrobić nową gąbkową podbitkę podsufitki za jedyne 500 PLN. Teraz już wiem, jak z nimi rozmawiać.

PS. Z ręką to raczej nie da rady. Chyba bym nie zmieścił, ani nawet żona.

PPS. Góra podsufitki jest z czego zrobiona?
Błękitna Zocha z Białołęki
Obrazek

Awatar użytkownika
MieHor
Zafiromaniak
Posty: 2915
Rejestracja: 26 kwie 2009, 16:07
Imię: Mieczysław
Lokalizacja: Ostrów Wlkp.
Auto: Zafira
Model: B
Oznaczenie silnika: Z19DT
Gender:

#6 Post autor: MieHor »

Nie umiem tego określić - sama podsufitka jest wykonania z kilku warstw różnych materiałów, całość o grubości ok. 5-6 mm

Boniek

#7 Post autor: Boniek »

mam takiego pomysła!!! :idea: Nie wiem czy się sprawdzi w Zafci (nie próbowałem jeszcze) ale w fordzie się sprawdził. Trzeba zbadać gdzie znajdują się te plastry i za pomocą strzykawki z jak najgrubszą igłą przebić podsufitkę i spuścić trochę kleju w płynie na te plastry. Po czym docisnąć podsufitkę i poczekać aż wyschnie. Jeśli się to zrobi starannie to na pewno nic nie będzie widać. :D

Awatar użytkownika
dzarko
Mieszkaniec
Posty: 450
Rejestracja: 01 maja 2010, 12:07
Imię: Jarek
Lokalizacja: Warszawa
Auto: Opel
Model: ZafiraA
Oznaczenie silnika: Z16XE

#8 Post autor: dzarko »

A u Ciebie jak? Trzyma się podsufitka na oryginalnym mocowaniu?
Błękitna Zocha z Białołęki
Obrazek

Paweł_Morąg

#9 Post autor: Paweł_Morąg »

U mnie tak samo jak dzarko opisałeś. Jak poradzisz sobie z tym, napisz proszę, bo mnie jakoś nie chce się na razie za podsufitkę zabierać.

Awatar użytkownika
dzarko
Mieszkaniec
Posty: 450
Rejestracja: 01 maja 2010, 12:07
Imię: Jarek
Lokalizacja: Warszawa
Auto: Opel
Model: ZafiraA
Oznaczenie silnika: Z16XE

#10 Post autor: dzarko »

Na razie muszę poradzić sobie z gaśnięciem silnika i ewentualnie z nadmuchem letniego powietrza do środka (w innych działach). Podsufitka jest następna na liście zakładając, że nie pojawi się żaden inny problem. Jak by coś - dam znać.
Błękitna Zocha z Białołęki
Obrazek

MikiCK

#11 Post autor: MikiCK »

odświeżam tamet, dzarko, poradziłeś sobie z tą podsufitką bo mam podobny problem?

Awatar użytkownika
dzarko
Mieszkaniec
Posty: 450
Rejestracja: 01 maja 2010, 12:07
Imię: Jarek
Lokalizacja: Warszawa
Auto: Opel
Model: ZafiraA
Oznaczenie silnika: Z16XE

#12 Post autor: dzarko »

No cóż, niestety nie. Ciągle czeka na swoją kolej. Na razie, niestety, nie pracuję i nie mogę sobie pozwolić na takie inwestycje. Robię tylko to, co jest niezbędne.
Błękitna Zocha z Białołęki
Obrazek

pablitko
Debiutant
Posty: 26
Rejestracja: 04 cze 2012, 17:52
Imię: Paweł
Lokalizacja: Dębno
Auto: Opel Zafira C 1.4 Turbo
Model: ZC
Oznaczenie silnika: A14NET
Gender:

#13 Post autor: pablitko »

Witam, chciałbym odświeżyć temat. Mam problem z podsufitką w ZA, która wisi prawie na całej długości dachu, najwięcej na środku. Wygląda to tak jakby straciła całą swoją sztywność. Mam pytanie, czy oprócz tego, że jest przymocowana na boczkach do o koła, jest jeszcze przyklejona do dachu? Czy znacie dobry sposób na naprawienie tego ( ponowne przyklejenie, jeżeli tak to czym najlepiej), czy może trzeba wymienić na inną? Proszę o porady.

firek
Zafiromaniak
Posty: 1143
Rejestracja: 01 maja 2009, 12:23
Imię: Mirek
Lokalizacja: Lublin
Auto: Opel Zafira A 1,8 Elegance
Model: ZA
Oznaczenie silnika: X18XE1
Gender:

#14 Post autor: firek »

pablitko, podsufitka jest na pewno zamocowana do dachu na takich jakby rzepach, które są jedna strona przyklejone do dachu a druga do posufitki.
Ja właśnie przerabiałem podobny prodlem bo odkleił mi sie jeden z rzepów od podsufitki w okolicy lampki II rzędu, kupiłem naewt klej do tapicerki ale najpierw spróbowałem przykleić zwykłym klejem typu SUPER GLUE i jak narazie się tzryma :)

pablitko
Debiutant
Posty: 26
Rejestracja: 04 cze 2012, 17:52
Imię: Paweł
Lokalizacja: Dębno
Auto: Opel Zafira C 1.4 Turbo
Model: ZC
Oznaczenie silnika: A14NET
Gender:

#15 Post autor: pablitko »

firek, dzięki za podpowiedź. U mnie pewnie też zaczęło się od stopniowego odklejania w jednym miejscu, a teraz jest na prawie całości. Gdyby szkopik się tym wcześniej zajął nie było by aż takiego problemu. No cóż, trzeba rozebrać i zobaczyć co da się zrobić. Dzięki i pozdro!

ODPOWIEDZ

Wróć do „Karoseria i wnętrze”